W inauguracyjnym meczu nowego sezonu A klasy, rezerwy Zagłębia pokonały u siebie Podłęże Jaworzno 2:0. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Dawid Skrzypek w 55. minucie i Tadeusz Tyc w 58. minucie. Rezerwy zagrały w składzie: Bensz - Mazur, Marek, Lisiecki, Ad¾em - Wolny, Szatan, Skrzypek, Białkowski (54' Garbacik) - Tyc, Smarzyński.
Mecz rozpoczął się dość niemrawo. Z pierwszego kwadransa odnotować warto tylko strzał Tyca z lewej strony pola karnego. Nie przyniósł on jednak zagrożenia bramce rywali i opuścił boisko. Gra, do jakiej w meczach rezerw jesteśmy przyzwyczajeni, zaczęła się w 18. minucie. Z prawej strony rzut wolny wykonywał Ad¾em. Piłka po jego dośrodkowaniu trafiła na nogę Tyca, który trafił jednak w słupek. Zaledwie minutę pó¼niej, ponownie z rzut wolnego (tym razem jednak z drugiej strony) wrzucał w pole karne Ad¾em, a obok bramki głową strzelił Mazur. Zagłębie rozkręcało się z minuty na minutę, ale nie przynosiło to korzyści w postaci bramki. Świetną akcją popisał się Skrzypek, który minął sam czeterech obrońców, ale kiedy znalazł się w polu karnym, przeniósł piłkę obok spojenia słupka z poprzeczką. Sosnowiczanie próbowali też pokonać Ryśkę uderzeniami z dystansu. Najpierw Tyc nie trafił w światło bramki a chwilę pó¼niej potężna "bomba" Szatana z woleja omal nie złamała poprzeczki. Młody pomocnik za ten strzał zebrał duże brawa wśród obserwujących mecz ludzi. Niewiele brakło do szczęścia także Smarzyńskiemu i Tycowi, którzy odpowiednio głową i z półobrotu uderzali minimalnie obok bramki. Dopiero w 34. minucie pierwszy strzał oddali goście. Szczęścia próbował Toma, ale piłkę bez najmniejszych problemów złapał Bensz. Jeszcze przed przerwą strzał Ad¾ema z rzutu wolnego z największym trudem wybronił Ryśka, a w podobnej sytuacji na drugim końcu boiska, Toma posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.
Po przerwie pierwszą gro¼ną akcję przeprowadzili zawodnicy Podłęża, ale znów spokojem wykazał się Bensz, który wyłapał piłkę po strzale Bolisengi z ostrego kąta. Jak wiadomo niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i już chwilę pó¼niej Skrzypek przegrał pojedynek z jaworznickim bramkarzem. Ale chwilę pó¼niej, w 55. minucie, to popularny "Dede" był już górą. Bardzo ładnym strzałem z około 16 metrów umieścił piłkę przy lewym słupku bramki Podłęża i wyprowadził drużynę na prowadzenie. Goście nie pozbierali się jeszcze po utracie bramki a już było 2:0. W polu karnym, stojąc tyłem do bramki, piłkę przyjął Tyc, obrócił się z nią i pewnym strzałem pokonał Ryśkę. Po tych dwóch bramkach Zagłębie zwolniło tempo, ale tylko na 10 minut. Kolejną szansę miał bardzo aktywny dziś Ad¾em, ale jego ładny strzał, w dobrym stylu obronił bramkarz gości. Parę minut pó¼niej, świetnie w powietrze wyszedł Smarzyński, ale pomimo to nie trafił w światło bramki. Kontaktową bramkę próbował strzelić Czernecki, ale mając dobrą okazję, nieczysto trafił w piłkę, którą Bensz spokojnie odprowadził za linię końcową. W końcówce dwukrotnie na bramkę Podłęża strzelał Smarzyński, ale najpierw trafił w bramkarza, a pó¼niej w wymarzonej wręcz sytuacji uderzył nad poprzeczką. Nasz napastnik miał dzisiaj wyra¼nie zły dzień. Nie odbiło się to na szczęście na ogólnym wyniku i Zagłębie II Sosnowiec na początku rozgrywek zdobyło 3 punkty. I oby tak dalej!
Zagłębie II Sosnowiec - Podłęże Jaworzno 2:0 (0:0)
1:0 Skrzypek 55'
2:0 Tyc 58'
żółte kartki: Skrzypek - Tomasiewicz
Zagłębie II: Bensz - Mazur, Marek, Lisiecki, Ad¾em - Wolny, Szatan, Skrzypek, Białkowski (54' Garbacik) - Tyc, Smarzyński.
Podłęże: Ryśka - Wiatr, Dobrzański, Tomasiewicz, D.Rakowski, P.Rakowski (81' Murka), Czernecki, Lachowicz, Zimoląg, Toma, Bolisenga
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz