W zgodnej opinii obserwatorów czołową postacią sparingu Zagłębia z Widzewem £ód¼ był Sławomir Pach. 26-letni pomocnik mieszka w Chorzowie, jest wychowankiem Ruchu, ale nigdy nie zrobił w nim kariery. Po ukończeniu 20 lat przez 4 lata grał w warszawskich III-ligowcach - Hutniku i Okęciu. Spisywał się na tyle dobrze, że jesienią 2003 zainteresował się nim II-ligowy £ódzki KS. Po udanej rundzie w barwach łódzkiej drużyny wiosną 2004 przeszedł do Zagłębia Lubin, z którym awansował do ekstraklasy i występował w niej przez 1,5 roku. Niechciany przez trenera Franciszka Smudę wiosną 2006 został wypożyczony do Górnika Polkowice, skąd przyszedł do Zagłębia. W ekstraklasie Pach rozegrał 19 spotkań, a w II lidze 44 mecze i strzelił w nich 5 bramek.
Ze Sławomirem Pachem porozmawialiśmy po meczu z Widzewem. - Grało się przede wszystkim ciężko, to nie są warunki do grania w piłkę, ale trzeba grać w każdych warunkach. Tym bardziej będziemy lepiej przygotowani do ligi, jeśli możemy biegać przez 90 minut w takim upale. Mam nadzieję, że to będzie procentować w przyszłości, jak będzie trochę chłodniej - powiedział o sparingu z łodzianami.
Zapytany o ocenę gry przeciwnika z ekstraklasy, Pach odparł: - Z tego co zauważyłem, to jest wiele nowych twarzy w porównaniu ze składem, z którym Widzew wszedł do I ligi. Niektórzy zawodnicy przyszli z wypożyczeń, są też nowe transfery. Ci chłopcy muszą się zgrać. Wydaje mi się, że było paru ciekawych zawodników którzy grali w II lidze i zrobili awans, może dziś nie grali ze względu na kontuzje, może trener ich oszczędza. Na razie gra im się nie układa tak, jakby chciał trener Probierz, ale może zaskoczą na ligę.
W ostatnich sezonach Sławomir Pach grywał na pozycji lewego pomocnika i do takiej roli był początkowo przymierzany w Zagłębiu, ale od kilku sparingów występuje na środku pomocy i spisuje się bez zarzutu.
- Ja miałem zawsze dobrą lewą nogę. Wcześniej grałem na środku, ale im wyżej szedłem po szczeblach mojej przygody z piłką, tym bardziej wszyscy trenerzy pchali mnie do boku. Też sobie jakoś tam radziłem, nie było najgorzej, ale zawsze się najlepiej czułem na środku i trener Białek teraz to zauważył. Mam nadzieję, że zakotwiczę tu jak najdłużej - mówi Pach.
Mimo dobrej postawy w sparingach Sławomir Pach wcale nie jest pewien miejsca w pierwszej jedenastce. - W zespole jest rywalizacja. Zależy jakim systemem będziemy grali. Jeśli dwoma napastnikami, to w środku pomocy są dwa miejsca. Jeżeli jednym napastnikiem, to są trzy miejsca i większa szansa na grę, ale to wszystko zależy od trenera. Widać, że są już jakieś rezultaty pracy w okresie przygotowawczym. Każdy potrafi grać w piłkę, coraz lepiej się rozumiemy i wszystko idzie w dobrym kierunku - kończy Pach.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz