Delegatowi-prowokatorowi Józefowi Dubielowi już wczoraj poświęciliśmy trochę miejsca na naszej stronie. Zgodnie z oczekiwaniami, nie odpuścili mu także przedstawiciele łódzkich mediów, którzy zaprotestowali przeciwko bezprecedensowemu i haniebnemu atakowi na kibiców wykonanemu na polecenie Dubiela. Zapytany przez łódzkie wydanie "Gazety Wyborczej" jak ocenia pobicie przez ochroniarzy kibiców, w tym dwóch niewinnych dziewczyn, Dubiel odparł: "To profilaktyka. Chuligańskie zachowania trzeba dusić w zarodku. Poza tym ich flaga "Awanturnicy" wskazywała, że w każdej chwili mogą zaatakować."

Tak środowe wydarzenia na Ludowym skomentował w łódzkiej "GW" Bartłomiej Derdzikowski: "- Wiem, że jestem głównym winowajcą tego co działo się na stadionie. Ale flaga miała zniknąć i zniknęła - mówi z rozbrajającą szczerością delegat Józef Dubiel (na zdjęciu obok). Kosztem pobitych i potraktowanych gazem niewinnych kibiców, kosztem kobiet, które przecież nie walczyły z policją czy ochroną. Zgadzam się, że na polskich stadionach nie ma miejsca na flagi z napisem "Awanturnicy", "Hooligans" czy "Zadymiarze". Podobnie jak nie ma miejsca dla chuliganów, których nie interesuje mecz, tylko zadyma. Ale na polskich stadionach nie ma też miejsca dla delegatów takich jak Józef Dubiel. Dla ludzi, którzy wywołują burdy i nie spotka ich za to żadna kara."
Szczerość Dubiela, połączona z niebywałą butą i cynizmem, faktycznie jest rozbrajająca. Znowu jednak zabrakło mu poczucia odpowiedzialności za swoje decyzje i jednego słowa "przepraszam". W tym przedświątecznym tygodniu za swoje słowa i czyny przepraszali już Andrzej Lepper i Tadeusz Rydzyk. Józef Dubiel nie chciał dołączyć do tego doborowego towarzystwa.
Z ostatnimi zdaniami komentarza łódzkiej "GW" nie wypada się nie zgodzić. PZPN walczył, a przynajmniej próbował walczyć ze skorumpowanymi sędziami, skompromitowanymi działaczami. Teraz pora zająć się delegatem, którego decyzja przyczyniła się do sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia osób znajdujących się w sektorze Widzewa. Czekamy na stanowisko PZPN w tej sprawie. Istnieje wszakże obawa, że PZPN nie zrobi nic w tej sprawie. Przecież działacze z Miodowej wydarzenia z Sosnowca będą znali głównie na podstawie raportu napisanego przez samego Józefa Dubiela i nie można raczej oczekiwać, że uderzy się on w piersi i przyzna, że to była wszystko jego wina. Pozostaje jednak nadzieja, że w PZPN zrozumieją, że skoro większość mediów przedstawia Dubiela jako głównego sprawcę zajść na Ludowym, to coś w tym musi być.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz