Chyba po raz pierwszy, na takim szczebli rozgrywek, doszło do spotkania, w którym syn zagrał przeciwko ojcu. W Wodzisławiu w 1/16 Pucharu Polski Odra, gdzie trenerem bramkarzy i kierownikiem drużyn jest Marek Bęben zmierzyła się z Zagłębiem Sosnowiec. Między słupkami gości stanął syn szkoleniowca Odry, Marcin.
– Nie przypominam sobie by kiedykolwiek doszło do takiego pojedynku – zastanawia się Marek Bęben. – Stasiu Terlecki skończył karierę zanim Maciek zaczął grać w ekstraklasie, tak samo było u Kmiecików. Marian Janoszka gra w A-klasowym Strażaku Mierzęcice, a jego syn w II lidze, w barwach Ruchu Chorzów, więc też nie mają okazji zagrać przeciwko sobie.
W rodzinie piłkarskiej nie brakuje rozmów na temat futbolu. Podczas niedzielnego obiadu w domu rodziców Marcina tematem numer jeden było spotkanie w Wodzisławiu.
– Marcin z żoną i synem byli u nas na obiedzie i trudno było ominąć ten temat – dodaje Bęben-senior. – Nie rozmawialiśmy jednak o tym w jakich składach oba zespoły będą występowały, a także o sposobie gry. Marcin pytał o atmosferę na trybunach, mówił, że zależy mu na dobrym występie.
Trener Krzysztof Tochel tym razem zostawił na ławce Roberta Piętkę, który zebrał dobre recenzje za dwa ostatnie mecze i postawił na Marcina Bębna. Przed spotkaniem w Wodzisławiu bramkarz Zagłębia był bardzo podekscytowany. Wiedział, że szkoleniowiec dał mu szansę i chciał ją wykorzystać.
– Nie ma się czemu dziwić – broni syna ojciec. – Marcin rywalizuje przecież o miejsce w bramce Zagłębia i próbował udowodnić, że mu się ono należy. Z drugiej strony w Odrze rozegrał blisko sto spotkań i chciał się przypomnieć kibicom z Wodzisławia z dobrej strony. Nie miał łatwego zdania. Jego zespół nie wystąpił w optymalnym składzie, dlatego liczył się, że będzie zmuszony wyjmować piłkę z siatki.
Bęben junior nie spodziewał się, że będzie musiał to robić aż cztery razy.
– Jestem zdegustowany i mocno rozczarowany, bo liczyłem na bardziej korzystny wynik – powiedział zaraz po meczu niepocieszony bramkarz Zagłębia.
– Bramki stracone przez zespół Zagłębia bardziej obciążają konto defensywy niż bramkarza – usprawiedliwia syna ojciec. – Może przy trzeciej bramce Janka Wosia była szansa na odbicie piłki ręką, ale się nie udało. Marcin w wielu przypadkach uchronił jednak swój zespół od utraty kolejnych bramek. Przy golu Szymiczka nie miał najmniejszych szans, zresztą po meczu w szatni mówiło się, że w Wodzisławiu narodził się nowy Ronaldinho – dodał.
Po meczu obaj Bębnowie też nie mieli okazji do wymiany poglądów na temat zakończonego spotkania.
– Widziałem, że Marcin był zdenerowowany i wolałem do niego nie podchodzić – wyjaśnia ojciec. – Wymieniliśmy się tylko spojrzeniami.
Okazja do ponownego spotkania Marka Bębna z synem Marcinem na boisku nadarzy się za miesiąc, podczas rewanżowego spotkania w Sosnowcu. – Póki co jestem górą i tak też będzie w rewanżu – śmieje się Bęben-senior
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz