W zeszłym sezonie walczyli o awans, w tym mają podobne plany. Wygrali swoje pierwsze mecze i nie chcą już na starcie tracić punktów. Sobotni mecz Widzewa z Zagłębiem Sosnowiec zweryfikuje plany obu drużyn.
Goście wygrali pierwszy mecz z aspirującym do ekstraklasy Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeśli zwyciężyliby w £odzi, daliby pozostałym rywalom bardzo jasny sygnał: w tym sezonie chcemy awansować.- Napewno nie mamy najszczęśliweszego terminarza, ale z drugiej strony od razu będziemy wiedzieli na co nas stać. Zwycięstwo z Widzewem dałoby nam jeszcze więcej pewności siebie i przekonało ostatecznie, że jesteśmy na dobrej drodze - mówi Marcin Morawski, dziś piłkarz Zagłębia, a kiedyś Widzewa, w którego barwach debiutował w ekstraklasie. - Teraz żadnych sentymentów nie ma. Liczę, że trener mi zaufa i będę mógł pomóc mojemu zespołowi ograć mój dawny klub - zapewnia. Obie drużyny spotkały się nie tak dawno temu, bo 1 czerwca. Widzew wygrał wtedy w łodzi 2:0 i zwycięstwo to bardzo przybliżyło go do miejsca w barażu o ekstraklasę. - Teraz to dopiero początek sezonu, więc nie ma takiej stawki i takiej presji. Jest też za wcześnie na wszelkiego rodzaju prognozy. Ale zgadzam się, że jest to ciekawy mecz, który pokaże na co stać obie drużyny - uważa trener Widzewa Stefan Majewski. Latem w Sosnowcu i £odzi zaszły spore zmiany kadrowe. Z Zagłębia odeszli jego dwaj czołowi zawodnicy, Mariusz Ujek i Tomasz £uczywek. Widzew stracił doświadczonych Radosława Michalskiego, Rafała Szweda (obaj strzelali bramki w czerwcowym meczu z Zagłębiem) i Michała Probierza, a także Adama Piekutowskiego. - Po obejrzeniu z trybun spotkania Zagłębia z Podbeskidziem byłem pod wrażeniem gry sosnowiczan, które ma bardzo dobrze poukładaną drużynę - mówi Stefan Majewski. - My mamy młodszy zespół, ale mający spore możliwości. Zwycięstwo jest napewno w naszym zasięgu.
£odzianie w pierwszym meczu w niezłym stylu pokonali 2:0 Ruch Chorzów. Teraz czeka ich kolejny test, zapowiadający się na dużo trudniejszy. Na pierwszą w tym sezonie poważną próbę sił. - Każdy mecz jest taką próbą, każdy jest bardzo ciężki. I każdy będzie przynosił emocje. To jedyna pewna rzecz na początku sezonu - mówi Majewski
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz