(Na zdjęciu: były piłkarz Zagłębia, a obecnie zawodnik Podhala Piotr Giel świętuje pierwszą bramkę strzeloną w barwach Zagłębia w wyjazdowym meczu z Nadwiślanem Góra 14 września 2014)

Przez długie lata, gdy mówiono o meczu Zagłębia Sosnowiec z Podhalem Nowy Targ, nie mogło być żadnych wątpliwości, że chodzi o hokej na lodzie. Podhale to najbardziej utytułowany klub hokejowy w Polsce (19 złotych medali mistrzostw Polski), a Zagłębie także miało swoją złotą erę w hokeju i pięciokrotnie zdobyło mistrzostwo Polski. W sezonie 2025/2026 oba te kluby nie spotkają się na lodowej tafli, bo nowotarżanie nie przystąpią do rozgrywek Tauron Hokej Ligi. Za to po raz pierwszy w historii dojdzie do starć Zagłębia z Podhalem na zielonych murawach.

Podhale Nowy Targ po raz pierwszy w historii gra na szczeblu centralnym. Wywalczony w sezonie 2024/2025 awans jest największym dotychczasowym sukcesem tego klubu. Nowotarżanie zapisali się w historii także jako pierwszy zespół, który awansował po dwustopniowych barażach do II ligi (w powstałej w 2014 centralnej grupie II ligi wcześniej nie rozgrywano meczów barażowych o utrzymanie/awans). Podhale zajęło drugie miejsce w IV grupie III ligi za Sandecją Nowy Sącz, co dało mu prawo gry w barażach. W półfinale zespół z Nowego Targu po rzutach karnych wygrał z rezerwami Legii Warszawa, a w finale zmierzył się z rezerwami Zagłębia Lubin. Na własnym stadionie zespół z Nowego Targu przegrał 2:3, ale odrobił straty w rozgrywanym w Lubinie rewanżu, gdzie wygrał 3:1 i 18 czerwca zapewnił sobie promocję na trzeci szczebel rozgrywkowy.

Spory udział w awansie Podhala Nowy Targ miał były zawodnik Zagłębia Sosnowiec, 35-letni Piotr Giel. Napastnik ten został sprowadzony do naszego klubu jesienią 2014, gdy trenerem był Mirosław Smyła, ale jego kariera w Zagłębiu potrwała tylko jedną rundę, w trakcie której rozegrał 15 meczów (13 jako rezerwowych wchodzący na boisko w drugich połowach spotkań) i strzelił dwie bramki. Podhale jest jego dziesiątym klubem po odejściu z Zagłębia. W poprzednim sezonie Piotr Giel wystąpił w 29 meczach i strzelił 10 bramek. W obecnym sezonie czterokrotnie znalazł się w meczowej kadrze, ale ani raz nie pojawił się na boisku.

Nowotarżanie są w tym sezonie jednym z czterech niepokonanych zespołów w Betclic II lidze, a także drużyną, która straciła najmniej bramek, bo tylko dwie - dla odmiany Zagłębie dało sobie w czterech kolejkach strzelić 10 bramek i jest pod tym względem najgorsze w lidze. Podopieczni pracującego w Podhalu od prawie dwóch lat trenera Tomasza Kuźmy zremisowali po 1:1 z Rekordem Bielsko-Biała (wyjazd) i Stalą Stalowa Wola (dom) oraz odnieśli dwa zwycięstwa - 3:0 u siebie z GKS-em Jastrzębie i 1:0 na wyjeździe z Olimpią Grudziądz. Ta zdobycz punktowa sprawiła, że po dwóch kolejkach zajmują w II lidze czwarte miejsce. Więcej punktów zgromadziła tylko prowadząca w tabeli Sandecja Nowy Sącz.

Miejski Stadion im. Józefa Piłsudskiego, na którym Podhale podejmuje swoich rywali jest wyposażony w sztuczną murawę. W związku z tym w tygodniu drużyna Marka Gołębiewskiego przeniosła swoje treningi z naturalnego boiska na nie tak dawno wyremontowaną sztuczną płytę w centrum treningowym na Kresowej. Dla naszego zespołu będzie to już trzeci w tym roku mecz na takiej płycie boiska. W maju sosnowiczanie zremisowali 1:1 ze Skrą Częstochowa, a w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu pokonali Polonię Bytom 1:0. Dla sosnowiczan będzie to zarazem czwarty w tym sezonie mecz z beniaminkiem Betclic II ligi - po zwycięskim spotkaniu z Sokołem Kleczew, porażce z Unią Skierniewice i remisie z rezerwami Śląska Wrocław.

Po spadku Skry Częstochowa i awansie Polonii Bytom obiekt w Nowym Targu jest jedynym w tym sezonie drugoligowym stadionem ze sztuczną murawą. Stadion Podhala wyróżnia się jeszcze pod dwoma innymi względami na tle nie tylko klubów II ligi, ale także wszystkich klubów występujących na szczeblu centralnym. Jest to bowiem obiekt wysunięty najbardziej na południe, a także najwyżej położony. Stadion w Nowym Targu leży prawie 600 metrów nad poziomem morza - dla porównania Stadion Ludowy 250 m npm., a ArcelorMittal Park 291 m npm.

Po czterech kolejkach Zagłębie zajmuje 15. miejsce w tabeli i po raz pierwszy od końca sezonu 2023/2024 znalazło się w strefie spadkowej. W 2025 roku sosnowiczanie wygrali tylko pięć z dziewiętnastu meczów ligowych, z czego tylko dwa z ostatnich trzynastu. Zagłębie jest najgorsze pod względem zdobyczy punktów w tym roku ze wszystkich jedenastu drużyn, które występują w II lidze od początku roku (odliczając drużyny, które w poprzednim sezonie spadły/awansowały do/z II ligi). 

Małym pocieszeniem i powodem do lekkiego optymizmu przed wyjazdem do Nowego Targu może być fakt, że sosnowiczanie nie przegrali żadnego z ostatnich pięciu meczów na wyjazdach (dwa zwycięstwa i trzy remisy). Po raz kolejny w naszym zespole nie będzie mógł wystąpić Patryk Gogół, któremu pozostały jeszcze dwa mecze kary za czerwoną kartkę. Pod uwagę przy wyborze kadry nie jest brany także Andrzej Niewulis, który został wystawiony na listę transferową. Nie można natomiast wykluczyć, że szansę debiutu w Zagłębiu dostanie sprowadzony z Arki Gdynia Kacper Skóra. 

Transmisję z meczu w Nowym Targu przeprowadzi TVP Sport.