Zagłębie Sosnowiec wygrało w Kleczewie z Sokołem 2:1. Gospodarze prowadzili po golu Dawida Retlewskiego (19'). Wyrównał Dawid Szot (42'), a zwycięską bramkę strzelił Linus Rönnberg (84').

Po raz pierwszy od 22 lat Zagłębie Sosnowiec wygrało wyjazdowy mecz w pierwszej kolejce. Na inaugurację sezonu 2003/2004 sosnowiczanie pokonali Rozwój Katowice 2:1 i od tamtej pory nie zdołali wygrać w pierwszej serii spotkań żadnego z dziewięciu meczów rozgrywanych poza Sosnowcem. Tamten sezon zakończył się awansem naszego zespołu do I ligi. Czy dzisiejsze zwycięstwo w Kleczewie należy także traktować jako dobry omen? Tym bardziej, że w sezonie 2014/2015, w którym Zagłębie awansowało do I ligi, także pierwszym rywalem w meczu o stawkę, tyle tylko, że w Pucharze Polski, była drużyna Sokoła.
Aż sześciu debiutantów desygnował w pierwszym składzie trener Marek Gołębiewski. Od pierwszej minuty zagrali Jakub Pawłowski, Mateusz Matras, Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot, Patryk Mucha i Patryk Gogół, a w drugiej części meczu na boisku pojawili się również Linus Rönnberg i Igor Dziedzic. Poza kadrą znaleźli się natomiast kontuzjowani Bartosz Boruń i Jewgienij Szykawka.
W zupełnie nowym ustawieniu zagrała linia obrony, która składała się z czterech nowych zawodników, a na dodatek w żadnym ze sparingów taka czwórka nie pojawiła się wspólnie na boisku. Brak zgrania linii defensywnej miał odzwierciedlenie przy bramce strzelonej przez gospodarzy. W 19. minucie Stanisław Wawrzynowicz zagrał prostopadłą piłkę w pole karne. Jakub Pawłowski nie zdążył za sprawiającym mu dużo kłopotów szybkim Aleksandrem Kubackim, który oddał strzał na bramkę Zagłębia. Nie popisał się Kacper Siuta, który wypuścił piłkę przed siebie, a Dawid Retlewski uprzedził Dawida Szota i z bliska posłał futbolówkę do siatki. Dla Retlewskiego był to trzeci w karierze gol strzelony Zagłębiu. Trafiał w sezonie 2013/2014 gdy grał w Rakowie Częstochowa oraz sezon później jako zawodnik Nadwiślana Góra.
Była to jedyna akcja gospodarzy w pierwszej połowie, która zakończyła się celnymi strzałami i to wystarczyło do zdobycia bramki. Z kolei Zagłębie miało lepsze statystyki od gospodarzy, częściej było przy piłce, oddawało więcej strzałów, ale dosyć długo nie przynosiło one efektu bramkowego i radził sobie z nimi Sebastian Szabłowski.
Premierowa bramka dla Zagłębia padła w 42. minucie. Emmanuel Agbor wrzucił piłkę z autu. W polu karnym Bartosz Snopczyński odegrał do tyłu, a Dawid Szot strzałem prawą nogą z 18 metrów pokonał Sebastiana Szabłowskiego i były zawodnik Wisły Kraków okazał się kolejnym zawodnikiem, który w debiutanckim występie w barwach Zagłębia wpisał się na listę strzelców. Poprzednio taka sztuka udała się Emmanuelowi Agborowi dokładnie rok temu w meczu z Rekordem Bielsko-Biała.
Na drugą połowę, przed którą się w Kleczewie rozpadało, z szatni nie wyszedł już Bartosz Snopczyński. W jego miejsce wszedł Linus Rönnberg, który biegał po prawym skrzydle, a do przodu przesunięty został Emmanuel Agbor. Zmiana to wpłynęła pozytywnie na ożywienie ofensywnych zapędów Zagłębia. Fin z dobrej strony pokazał się m.in. w 65. minucie, gdy zmusił golkiper Sokoła do interwencji po strzale z lewej strony pola karnego.
W 76. minucie gospodarze byli blisko ponownego wyjścia na prowadzenie. Oskar Kubiak dograł z lewego skrzydła w pole karne, ale na nasze szczęście Dawid Retlewski fatalnie skiksował. Cztery minuty później golkiper Zagłębia odbił futbolówkę po dośrodkowaniu Dawida Retlewskiego, a Adrian Gryszkiewicz zapobiegł oddaniu strzału przez Jana Paczyńskiego.
Zwycięski gol dla sosnowiczan padł w 84. minucie. Patryk Mucha zagrał piłkę w pole karne do Linusa Rönnberga, a Fin miał sporo miejsca i czasu, aby ułożyć sobie futbolówkę do strzału i posłać ją pod poprzeczkę. Był to pierwszy w historii występ piłkarza z Finlandii w Zagłębiu Sosnowiec i od razu zakończony bramką.
W końcówce piłkarze Sokoła wszelkimi sposobami dążyli do strzelenia wyrównującego gola. Tuż nad poprzeczką po dośrodkowaniu z rogu główkował Mateusz Bartosiak, niepewnie po strzale Dawida Retlewskiego interweniował Kacper Siuta, a w doliczonym czasie gry po kiksie Bartłomieja Wasiluka przed szansą oddania strzału stanął Jan Paczyński, ale zablokował go Dawid Szot. W ostatniej akcji spotkania pod bramkę Zagłębia pobiegł nawet golkiper gospodarzy i dograł piłkę w pole karne. Przewrotką strzelał Filip Laskowski, ale bramkarz sosnowiczan złapał futbolówkę i Zagłębie opuszcza Kleczew z kompletem punktów.
Sokół Kleczew - Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:1)
1:0 Dawid Retlewski 19'
1:1 Dawid Szot 42'
1:2 Linus Rönnberg 84'
Sokół: 1. Sebastian Szabłowski - 27. Wiktor Smoliński, 5. Mateusz Bartosiak, 3. Hubert Kaptur, 47. Konrad Kargul-Grobla - 7. Nikodem Stachowicz (68, 19. Oskar Kubiak), 13. Stanisław Wawrzynowicz (70, 6. Jan Paczyński), 14. Filip Laskowski, 8. Mateusz Sopoćko, 22. Aleksander Kubacki (84, 2. Michał Zimmer) - 10. Dawid Retlewski.
Zagłębie: 87. Kacper Siuta - 45. Jakub Pawłowski, 21. Mateusz Matras, 37. Adrian Gryszkiewicz, 43. Dawid Szot - 10. Emmanuel Agbor (86, 88. Bartosz Paszczela), 19. Patryk Mucha, 77. Bartosz Zawojski (79, 16. Bartłomiej Wasiluk), 8. Patryk Gogół, 92. Deniss Rakels (61, 22. Igor Dziedzic) - 11. Bartosz Snopczyński (46, 7. Linus Rönnberg).
żółte kartki: Sopoćko, Zimmer - Gogół, Wasiluk, Mucha.
sędziował: Piotr Pazdecki (Koszalin).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
1 - Linus Rönnberg, Dawid Szot
ASYSTY:
1 - Patryk Mucha, Bartosz Snopczyński
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
Zaloguj się aby dodać własny komentarz