(Na zdjęciu: Szymon Sobczak strzelił ostatnią jak dotąd bramkę dla Zagłębia w Jastrzębiu)

Zagłębie Sosnowiec ma przed sobą jeszcze cztery mecze wyjazdowe. W pierwszych dwóch zmierzy się z zespołami, które potrzebują punktów, bo walczą o utrzymanie - najpierw GKS Jastrzębie, a potem Skra Częstochowa, choć niewykluczone, że do meczu z sosnowiczanami zespół z Częstochowy będzie przystępował już nie mając szans na zachowanie drugoligowego bytu. W dwóch ostatnich spotkaniach poza domem Zagłębie zmierzy się z zespołami rywalizującymi o bezpośredni awans do I ligi - w 32. kolejce w Krakowie z Wieczystą, a na koniec sezonu w Bytomiu z Polonią.

Mecz w Jastrzębiu zamknie ligową kolejkę, więc wychodząc na boisko piłkarze Zagłębia będą już znali wyniki wszystkich pozostałych spotkań i będą wiedzieli, czy niezależnie od wyniku utrzymają miejsce w pierwszej szóstce i staną przed szansą powiększenia przewagi nad grupą pościgową i umocnienia się na piątej pozycji. Podobnie było w poprzedniej serii spotkań, ale wtedy nasza drużyna nie wykorzystała okazji na odskoczenie od siódmego tabelu w Świtu Szczecin na pięć punktów.

GKS Jastrzębie przystępuje do spotkania z Zagłębiem jako 16. zespół w ligowej stawce. Jastrzębianie tracą cztery punkty do miejsca dającego prawo gry z jednym z wicemistrzów III ligi w barażach o utrzymanie w II lidze i siedem punktów do gwarantującego utrzymanie 12. miejsca. Sytuacja nie jest więc łatwa, ale GKS nie stoi jeszcze na straconej pozycji i w siedmiu pozostałych do końca meczach ma szansę wyskoczyć przynajmniej nad pierwszą "kreskę".

Jastrzębianie w tym sezonie są najlepszym drugoligowcem jeśli chodzi o... mecze inaugurujące rundy. Na początek rundy jesiennej GKS wygrał u siebie z Hutnikiem Kraków aż 5:0 i został pierwszym liderem Betclic II ligi. GKS efektownie wszedł także w rundę wiosenną, gdy w Grodzisku Mazowieckim wygrał z Pogonią 3:0. Była to pierwsza porażka lidera w rozgrywkach, a zarazem jedyny jak dotąd przegrany przez grodziszczan mecz u siebie.

Zarówno GKS, jak i Zagłębie ostatnie zwycięstwo w sezonie odniosły 5 kwietnia. Nasz zespół wygrał wówczas z Olimpią Elbląg 2:1, a jastrzębianie wygrali w Puławach z Wisłą 4:1. W dwóch następnych meczach drużyna z Jastrzębia przegrała po 0:1 z zespołami z ligowej czołówki - najpierw u siebie z Wieczystą Kraków, a przed tygodniem w Chojnicach z Chojniczanką. Warto zwrócić uwagę na to, że choć GKS ma 14 punktów mniej niż Zagłębie i plasuje się o 11 pozycji niżej, to może pochwalić się o wiele lepszą defensywą. Jastrzębianie stracili do tej pory 31 bramek, a więc o 9 mniej od naszego zespołu.

Nasz niedzielny rywal ma za to problemy ze strzelaniem bramek. GKS ma w swoim dorobku zaledwie 28 trafień, a w 11 z 27 rozegranych spotkań żadnemu z zawodników drużyny z Jastrzębia nie udało się pokonać bramkarza rywali. Najlepszym strzelcem jastrzębian jest Michał Bednarski, który zdobył osiem bramek, ale zawodnik ten w rundzie wiosennej zagrał tylko w pierwszej kolejce, a występy w kolejnych meczach uniemożliwiła mu kontuzja.

Stadion w Jastrzębiu jest w tym sezonie najbardziej gościnną areną dla rywali. GKS przegrał u siebie aż 8 z 14 meczów i na żadnym innym obiekcie goście nie odnosili tak wielu zwycięstw. Jastrzębianie na własnym obiekcie zdobyli 12 punktów i pod względem liczby punktów wywalczonych u siebie zajmują ostatnie miejsce ex aequo z Rekordem Bielsko-Biała.

W kadrze Zagłębia znajduje się jeden rodowity jastrzębianin Szymon Zalewski, który z GKS-u odszedł latem 2022, a do Sosnowca trafił z Miedzi Legnica. Przed tym sezonem z GKS-u do Zagłębia przeniósł się natomiast Bartosz Boruń. Obu tych piłkarzy sprowadził do Zagłębia były trener jastrzębskiego klubu Grzegorz Kurdziel, który pracował w GKS-ie od listopada 2021 do czerwca 2023, a obecnie jest zatrudniony w Zagłębiu na stanowisku dyrektora sportowego.

Niedzielny mecz będzie dwunastym w historii spotkaniem Zagłębia i GKS-u, a zarazem szóstym na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Pierwsze cztery mecze w III lidze odbyły się w sezonach 1998/1999 i 1999/2000. Póżniej przez niespełna 20 lat oba zespoły występowały w różnych ligach nie miały okazji walczyć ze sobą o punkty aż do sezonu 2019/2020 w I lidze. Na tym samym poziomie rozgrywek Zagłębie spotykało się z jastrzębianami także w dwóch kolejnych sezonach, a rywalizacja została przerwana po sezonie 2021/2022, w którym GKS spadł z I ligi. Po dwóch latach Zagłębie spadło do II ligi i dołączyło do jastrzębian i jesienią 2024 odbył się piąty mecz na trzecim szczeblu rozgrywkoym. Bilans dotychczasowych meczów to sześć wygranych Zagłębia, trzy zwycięstwa jastrzębian i dwa remisy. W bramkach jest 16:11 dla sosnowiczan.

Na stadionie w Jastrzębiu sosnowiczanom udało się wygrać tylko raz - 20 czerwca 2020 było 3:1 dla Zagłębia, a bramki zdobyli Filip Karbowy, Szymon Pawłowski i Fabian Piasecki. Dwa razy górą byli gospodarze, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. Po raz ostatni Zagłębie zagrało w Jastrzębiu 17 września 2021 i zremisowało 1:1. Tymczasowym trenerem naszego zespołu był wówczas Grzegorz Bąk, który prowadził sosnowiczan w dwóch meczach po zwolnieniu Kazimierza Moskala i przed zatrudnieniem Artura Skowronka.