Po słabej grze i zasłużonej porażce w Łodzi, Zagłębie będzie starało się powrócić na drogę zwycięstw w meczu z jednym z głównych rywali w walce o miejsce w pierwszej szóstce Betclic II ligi.

(Na zdjęciu: w rundzie jesiennej Zagłębie wygrało w Kaliszu po dwóch bramkach Kamila Bilińskiego)
Celem Zagłębia na rundę wiosenną jest utrzymanie miejsca w pierwszej szóstce i gra w barażach o awans do I ligi. Po 22 rozegranych spotkaniach sosnowiczanie znajdują się w tabeli na pozycji pozwalającej na realizację tego celu, ale do końca sezonu jeszcze dużo spotkań i trwała będzie zażarta walka o trzy miejsca w barażach. Pierwsze miejsce w barażach zajmie jeden z zespołów "wielkiej trójki", ten najbardziej przegrany, który nie wywalczy bezpośredniego awansu, a do pozostałych trzech miejsc pretenduje osiem zespołów.
Pierwszą pozycję "pod barażową kreską" zajmuje sobotni rywal Zagłębia Sosnowiec. Zespół z Kalisza traci do sosnowiczan jeden punkt. W rundzie wiosennej KKS najlepiej punktuje, gdy... nie wychodzi na boisko. Kaliszanie mieli szczęście, że w pierwszej tegorocznej kolejce mieli zagrać z Wisłą Puławy, która nie potrafiła na czas dopełnić wszystkich formalności związanych z odwieszeniem licencji. Puławianie nie mogli zagrać z KKS-em, dzięki czemu klub z Kalisza zyskał trzy punkty walkowerem. Gdy o punkty trzeba było walczyć na murawie, to już było znacznie gorzej - najpierw porażka 0:2 na wyjeździe z Wieczystą Kraków, a następnie przegrana u siebie 2:3 z Chojniczanką Chojnice.
Dobrą wiadomością jest powrót do meczowej kadry Artema Suchockiego, który w Łodzi pauzował za cztery żółte kartki. Przypomnijmy, że w pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej Ukrainiec zanotował asystę i bramkę. Pod nieobecność Suchockiego w poprzednim meczu w pierwszej jedenastce zagrał Szymon Zalewski, który także popisal się asystą i szkoleniowiec Zagłębia będzie musiał zdecydować, któremu z dwóch lewych wahadłowych dać szansę gry od piwerszej minuty.
Złą wiadomością jest natomiast fakt, że zarówno Bartłomiej Wasiluk, jak i Emmanuel Agbor w meczu z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego obejrzeli ósmą żółtą kartkę w tym sezonie, a to oznacza, że w sobotnim spotkaniu z klubem z Kalisza obu tych zawodników czeka absencja. Trener Marek Saganowski będzie musiał więc dokonać dwóch wymuszonych zmian w pierwszej jedenastce w porównaniu do meczu w Łodzi. Niewykluczone, że na miejsce Kameruńczyka zostanie przesunięty ze środka pomocy Joel Valencia, a to będzie oznaczało, że do obsadzenia będą dwa miejsca w środku pomocy. Szkoleniowiec Zagłębia będzie zapewne wybierał z trójki Mateusz Duda, Piotr Marciniec i Miłosz Pawlusiński.
Jeśli jednym z wybranych przez trenera będzie Miłosz Pawlusiński, to da pole manewru na pozycji bramkarza. Do tej pory we wszystkich meczach ligowych bramki Zagłębia bronił Kacper Siuta, który przy okazji wypełniał jedno z dwóch miejsc zarezerwowanych dla młodzieżowców (w siedmiu poprzednich spotkaniach drugim podstawowym młodzieżowcem był Bartosz Chęciński). W rundzie jesiennej Kacper Siuta był pewnym punktem Zagłębia i w różnych podsumowaniach rundy nawet został wybrany do najlepszej jedenastki II ligi.
Niestety, w rundzie wiosennej już nie spisuje się tak dobrze. Po jego prostym błędzie Zagłębie straciło bramkę w meczu z Zagłębiem II Lubin. Także w spotkaniu w Łodzi naszego młodego golkipera nie można było określić mianem pewnego punktu drużyny. Czy to oznacza, że można się spodziewać zmiany na pozycji bramkarza i powrotu do bramki niespełna 38-letniego Mateusza Kosa? O tym zdecydują szkoleniowiec Zagłębia Marek Saganowski i trener bramkarzy Matko Perdijić.
Sobotni mecz będzie dopiero drugą w historii konfrontacją pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a KKS-em 1925 Kalisz. Do pierwszej doszło 25 sierpnia 2024 w Kaliszu i zakończyła się ona zwycięstwem sosnowiczan 2:1. Gospodarze prowadzili od 21. minuty po golu Wiktora Smolińskiego, a o triumfie Zagłębia przesądziły dwie bramki Kamila Bilińskiego, który w 60. minucie wykorzystał asystę Miłosza Pawlusińskiego, a siedem minut później trafił z rzutu karnego podyktowanego za faul na Łukaszu Uchnaście.
Głównym arbitrem sobotniego meczu będzie Piotr Szypuła z Bielska-Białej, któremu na liniach asystować będą Marcin Jakowenko z Bielska-Białej oraz Jacek Babiarz z Kluczborka. Arbitrem technicznym będzie Maciej Węgrzyk z Rybnika. Piotr Szypuła po raz drugi w swojej karierze poprowadzi mecz rozgrywany na ArcelorMittal Park i z naszego stadionu powinien mieć miłe skojarzenia, bo właśnie tutaj debiutował jako pierwszoligowy arbiter w ostatniej kolejce sezonu 2022/2023, gdy poprowadził mecz sosnowiczan z Sandecją Nowy Sącz. Ponadto sędzia ten był rozjemcą w jeszcze jednym meczu naszego zespołu - 27 kwietnia 2024 w Tychach.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI:
3 - Kacper Wołowiec
1 - Michał Barć, Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
Zaloguj się aby dodać własny komentarz