Na konferencji prasowej po meczu Resovii Rzeszów z Zagłębiem Sosnowiec pojawili się trenerzy obu ekip.

Marek Saganowski:
- Mecz nie rozpoczął się tak, jak chcieliśmy. W pierwszej sytuacji ze stałego fragmentu gry dostaliśmy bramkę. Na to bardz mocno wracaliśmy uwagę w przygotowaniach, ale nie udało nam się wybronić, to był doskonale wykonany stały fragment gry. Póżniej graliśmy w ataku pozycyjnym, a bardzo dobrze zorganizowana drużyna przeciwnika nie pozwalała nam szczególnie w pierwszej polowie rozmontować swojej defensywy. Przeciwnik był dobrze ustawiony i nastawiony na kontrataki, z których bardzo mocno nam zagrażał.
- W drugiej połowie zrobiliśmy zmiany, wprowadziliśmy bardziej kreatywnych zawodników, obniżyliśmy pozycję Joela Valencii, na jego miejsce wprowadziliśmy Denissa Rakelsa. Na lewą stronę wszedł Artem Suchoćkyj, który zagrał bardzo dobrą piłkę do Kamila Bilińskiego. Strzeliliśmy bramkę wyrównującą, mieliśmy 2-3 sytuacje, które mogłyby się zakończyć wywiezieniem stąd trzech punktów. Miguel Acosta miał akcję, w której uderzał na bramkę i przeciwnik to obronił. Ogólnie chciałem pogratulować chłopakom, że się nie poddawali i walczyli do końca. To był pierwszy mecz od dwunastu tygodni i to widowisko w pewnych fazach nie mogło się podobać. Szanuję bardzo mocno ten punkt, choć nie jestem z tego szczęśliwy, bo przyjechaliśmy tu po komplet, ale w takich okolicznościach, gdzie na samym początku meczu tracimy bramkę po stałym fragmencie gry, który ewidentnie był przygotowany, ten punkt jest dla mnie ważny.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie trudno przeczytać przeciwnika. Resovia to zupełnie inna drużyna. Bardzo dużo zmian, zmiana trenera, inna taktyka. Miałem wrażenie, że ten zespół wyglądał lepiej niż pół roku temu.
Piotr Kołc:
- Na pewno sam byłem ciekawy, jak będziemy się prezentować w tym spotkaniu. Może nie pełen obaw, ale ciekawości, bo w treningu dobrze funkcjonowaliśmy i przygotowaliśmy się do tego występu. Dobrze rozpoczęliśmy, bo szybko strzeliliśmy bramkę po stałym fragmencie. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Nie pozwalaliśmy przeciwnikowi na wiele. Byliśmy dobrze zorganizowani, a jedyne do czego się mogę przyczepić to fazy przejściowe, bo gdy odbieraliśmy piłkę, to mogliśmy więcej z tego wycisnąć. W drugą część też dobrze weszliśmy, mieliśmy kilka stałych fragmentów, byliśmy na połowie przeciwnika, ale trudno było stworzyć klarowną sytuację.
- Szkoda tego remisu, bo w meczu, w którym prowadzisz na pewno jest niedosyt, ale z perspektywy spotkania ten remis jest sprawiedliwy. Graliśmy z dobrym, jakościowym zespół. W drugiej połowie Zagłębie większą liczbą zawodników atakowało nasze pole karne, kotłowało się tam i mieliśmy z tym problem, ale tak jak mówiłem - wynik jest sprawiedliwy.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI:
3 - Kacper Wołowiec
1 - Michał Barć, Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
Zaloguj się aby dodać własny komentarz