Zagłębie Sosnowiec odniosło pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 25 sierpnia, gdy w ciepły niedzielny wieczór pokonało w Kaliszu tamtejszy KKS 2:1. Na kolejną wygraną poza Sosnowcem przyszło nam czekać aż do chłodnego piątkowego wieczoru w listopadzie. Podopieczni trenera Marka Saganowskiego po raz drugi w tym sezonie pokonali Olimpię Grudziądz i po raz drugi dokonali tego w podobnych okolicznościach - stracili bramkę jako pierwsi, potem odrobili straty, a rywale kończyli mecz w osłabieniu.

Szkoleniowiec Zagłębia w ostatnich trzech spotkaniach jest dosyć konsekwentny w wyborze pierwszej jedenastki i dokonuje tylko wymuszonych zmian. Przed tygodniem za kartki pauzował Szymon Zalewski i w jego miejsce wystąpił Bartosz Boruń. Dziś, gdy Zalewski już był do dyspozycji szkoleniowca, wrócił do składu i zastąpił Borunia.

Mecz w Grudziądzu rozpoczął się źle dla sosnowiczan, którzy już w 12. minucie stracili bramkę. Jan Bonikowski dośrodkował lewą nogą z prawej strony boiska, a Filip Koperski strzelił nogą z pola bramkowego i posłał piłkę do siatki między nogami Kacpra Siuty. Po raz kolejny w tym sezonie nasz zespół stracił podobnego gola - wrzutka z bocznego sektora przed bramkę, niedokładne krycie, zawahanie ze strony bramkarza i strzał zawodnika rywali.

W 20. minucie blisko było utraty drugiej bramki, gdy Bartosz Chęciński nie ruszył do futbolówki zagranej przez Kacpra Siutę i skorzystał z tego Filip Koperski, który przejął piłkę i oddał celny strzał na naszą bramkę, ale golkiper sosnowiczan nie dał się zaskoczyć i obroni ten strzał.

Sosnowiczanie ocknęli się dopiero po 40 minutach gry. Jan Bonikowski sfaulował Emmanuela Agbora około 22 metry przed bramką i pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Joel Valencia. Po jego uderzeniu piłkę w bok odbił golkiper grudziądzan. W 43. minucie Szymon Zalewski podał w pole karne do Joela Valencii, a Ekwadorczyk został zahaczony przez Bartosza Zbiciaka. Arbiter podyktował rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Kamil Biliński i Zagłębie schodziło na przerwę w nieco lepszych nastrojach.

O zwycięstwie sosnowiczan w Grudziądzu przesądziło pierwsze 10 minut drugiej połowy. W 48. minucie po dośrodkowaniu Joela Valencii z rzutu rożnego piłkę głową w pole bramkowe zagrał Bartosz Chęciński, a Roko Kurtović także głową dał Zagłębiu prowadzenie. W 54. minucie po zagraniu Piotra Marcińca Kamil Biliński przymierzył prawą nogą zza pola karnego i umieścił piłkę przy dalszym słupku bramki Olimpii. Był to dziesiąty gol "Bili" w tym sezonie, a Zagłębie prowadziło w Grudziądzu 3:1. To scenariusz, jakiego chyba nawet najwięksi optymiści nie byli w stanie przewidzieć jeszcze kilka minut przed końcem pierwszej połowy.

W 57. minucie odrabianie strat utrudnił gospodarzom Filip Koperski, który obejrzał drugą żółtą kartkę i sprawił, że jego zespół grał w dziesiątkę. Mimo tego, Olimpia wcale się nie poddała i stwarzała sporo problemów Kacprowi Siucie. Najpierw naszego golkipera sprawdził strzałem z dystansu Kacper Cichoń, a w 73. minucie bramkarz sosnowiczan popisał się kapitalną podwójną interwencją po strzałach głową Tomasza Kaczmarka.

Zagłębie wraca do domu z trzema punktami, ale traci trzech zawodników na ostatni mecz w sezonie. Z powodu czterech żółtych kartek w spotkaniu z Rekordem Bielsko-Biała nie będą mogli zagrać Roko Kurtović, Piotr Marciniec i Patryk Mularczyk.

Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 1:3 (1:1)
1:0 Filip Koperski 12'
1:1 Kamil Biliński 44' (k)
1:2 Roko Kurtović 48'
1:3 Kamil Biliński 54'

Olimpia: 30. Kacper Górski - 77. Rafał Kobryń, 25. Bartosz Zbiciak, 4. Damian Kostkowski, 93. Iwan Ciupa - 21. Jan Bonikowski (58, 29. Kacper Rychert), 44. Dominik Frelek, 10. Kacper Cichoń, 72. Filip Koperski, 7. Tomasz Kaczmarek (84, 9. Maciej Mas) - 11. Szymon Krocz.

Zagłębie: 87. Kacper Siuta - 22. Miguel Acosta, 23. Bartosz Chęciński, 6. Andrzej Niewulis, 4. Roko Kurtović, 7. Szymon Zalewski (67, 27. Bartosz Boruń) - 21. Emmanuel Agbor (72, 10. Patryk Mularczyk), 8. Piotr Marciniec (72, 20. Miłosz Pawlusiński), 19. Mateusz Duda (88, 3. Grzegorz Janiszewski), 17. Joel Valencia - 9. Kamil Biliński (88, 11. Bartosz Snopczyński).

żółte kartki: Kostkowski, Koperski - Kurtović, Zalewski, Marciniec, Agbor, Mularczyk.
czerwona kartka: Filip Koperski (57. minuta, Olimpia, za drugą żółtą).

sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary).