- Jest to na pewno światełko w tunelu, bo po trzech przegranych przywieźliśmy punkt z Chojnic, a dziś prowadziliśmy 1:0 i ostatecznie zremisowaliśmy - powiedział po meczu trener Marek Saganowski

Marek Saganowski:
- Nie do końca jestem zadowolony z wyniku, bo gramy u siebie przy cudownej publiczności i chcieliśmy ten mecz wygrać. W pierwszej połowie meczu Polonia Bytom miała więcej z gry, ale to my stwarzaliśmy sobie sytuacje, z których powinniśmy przynajmniej jeszcze jedną bramkę strzelić. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że my i Polonia Bytom jesteśmy w dwóch różnych fazach budowania zespołu i bycia w tej lidze. Jeśli chodzi o mecz, to w pierwszej połowie działały te fazy, jakie sobie przepracowaliśmy w mikrocyklu. Chcieliśmy przeprowadzać kontrataki i z jednego z nich bramkę strzeliliśmy. Wiedzieliśmy, że Polonia będzie chciała mocno operować piłką przed naszą linią ataku, co nie powodowało u nas żadnego problemu. Wiedzieliśmy, że bardzo dużo piłek jest dośrodkowywanych na dalszy słupek i mają zawodników, którzy grają bardzo dobrze w powietrzu. Pierwszą sytuację Polonia sobie stworzyła z rzutu z autu i na to też uczulaliśmy zawodników.
- W drugiej połowie dostaliśmy wiatru w żagle. Więcej byliśmy przy piłce, wprowadziliśmy pressing na połowie przeciwnika i to zaczęło działać. Mieliśmy też kluczową sytuację, gdzie prawdopodobnie Kamil Biliński [w rzeczywistości to był Roko Kurtović] trafia w słupek. Myślę, że gdyby w tym momencie było 2:0, to Polonia by się już nie podniosła i też oczywiście mieliśmy swoją sytuację, gdzie należał nam się w doliczonym czasie rzut karny na Łukaszu Uchnaście, który był odpychany w polu karnym. Uważam, że sędzia powinien go podyktować, aczkolwiek się cieszę z tego co jest, z tego, że mamy ten jeden punkt, ale na pewno nie jestem z tego szczęśliwy.
- Jest to na pewno światełko w tunelu, bo po trzech przegranych przywieźliśmy punkt z Chojnic, gdzie ciężko się gra i przegrała Polonia Bytom, a dziś prowadziliśmy 1:0 i ostatecznie zremisowaliśmy. Po zmianie ustawienia jest dużo pozytywów, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że trwa proces budowania i wdrażania zasad do zespołu. Jest to proces długi i widać choćby po dzisiejszym meczu, gdzie Polonia robi to drugi rok w pewnych schematach, a my dopiero musimy jeszcze szukać i przepracowywać.
- Czasami sytuacje na trybunach pomagają, a czasami przeszkadzają, aczkolwiek nasi kibice dziś na trybunach się fenomenalnie zachowywali i chcę w imieniu całej drużyny im podziękować. Było widać momenty, w których publika niosła i tego sobie życzymy.
- Kilkakrotnie o tym mówiłem, że ta drużyna na pewno będzie lepsza jakościowo od stycznia. Taką samą sytuację miałem w Motorze Lublin, gdzie też było bardzo dużo zmian i przebudowano cały zespół. Ruszyliśmy dużo lepiej na wiosnę i tak samo będzie w naszej sytuacji. Mamy jeden punkt straty do strefy barażowej i jak na nową drużynę, w której zmieniono 18 zawodników to nie jest źle, ale też nie jestem w pełni zadowolony, bo zdaje sobie sprawę z tego, że dużo punktów ze słabszymi drużynami uciekło nam na własne życzenie.
Łukasz Tomczyk (trener Polonii):
-
- Na pewno pierwsza połowa była całkowicie pod nasze dyktando. Mieliśmy dużo sytuacji, operowaliśmy piłką na połowie przeciwnika, mieliśmy swoje akcje i bramkę nieuznaną, która z naszej perspektywy była prawidłowa. Można też porozmawiać o sytuacji Ściślaka, czy to nie był rzut karny. Pozostaje niedosyt, mamy niedosyt do siebie, że powinniśmy otworzyć ten mecz i może by na swoim stadionie przeciwnik wyszedł do pressingu, otworzył się, zagrał w piłkę nożną i otworzył pewne przestrzenie. Plan przeciwnika był bardzo pragmatyczny - ustawić się i poczekać na kontrę. My musieliśmy operować piłką i dominować, a zawsze łatwiej się burzy. Jestem zadowolony z tej połówki, a w drugiej połowie mecz był rwany. Nie uważam, żeby przeciwnik nam jakoś specjalnie zagroził, bo operowaliśmy piłką i mieliśmy swoje sytuacje, ale mogliśmy troszeczkę więcej utrzymać rytmu.
- Spodziewaliśmy się, że będzie to rwane spotkanie, bo przeciwnik w każdym momencie wybijał nas z rytmu, kibice też robili przerwy i to powodowało, że traciliśmy płynność. Szczególnie ważny był dla nas moment po strzeleniu bramki, bo myślę, że na tej energii poszlibyśmy po drugą. Za tydzień mamy następne spotkanie i musimy odrobić lekcję z dzisiaj i zrobić coś więcej, aby wygrać. Mam duży niedosyt, bo jesteśmy drużyną ofensywną i zorganizowaną w każdej fazie gry, więc powinniśmy dzisiaj wygrać.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz