(Na zdjęciu: tak padła ostatnia bramka dla Zagłębia w meczach z GKS-em Jastrzębie. Strzelił ją Maksymilian Banaszewski)

2 kwietnia 2022 Zagłębie wygrało na Stadionie Ludowym z GKS-em Jastrzębie 2:1. W mroźną noc na trybunach zasiadło niespełna 1000 osób, które obejrzały ostatnie jak dotąd starcie pomiędzy zespołami z Sosnowca i Jastrzębia. Choć od tamtej pory minęło niecałe 2,5 roku, to w kadrze pierwszego zespołu Zagłębia nie ma już ani jednego zawodnika, który wystąpił we wspomnianym spotkaniu, ale za to jest strzelec jednej z bramek dla sosnowiczan.

Urodzony w Jastrzębiu Szymon Zalewski, który latem przeniósł się do Zagłębia z Miedzi Legnica, wiosną 2022 reprezentował barwy klubu ze swojego rodzinnego miasta i pod koniec pierwszej połowy pechowo interweniował po dośrodkowaniu Filipa Borowskiego, zaskakując tym zagraniem swojego bramkarza. W kadrze naszej drużyny jest jeszcze jeden zawodnik z przeszłością w GKS-ie Jastrzębie, Bartosz Boruń. On przyszedł do Sosnowca po dwóch sezonach spędzonych w Jastrzębiu. Obu tych piłkarzy sprowadził do Zagłębia były trener jastrzębskiego klubu Grzegorz Kurdziel, który pracował w GKS-ie od listopada 2021 do czerwca 2023, a obecnie jest zatrudniony w Zagłębiu na stanowisku dyrektora sportowego.

Losy klubu z Jastrzębia pokazują, że spadkowiczom z I ligi wcale nie gra się łatwo w II lidze i bliżej im do kolejnego spadku niż do powrotu na drugi poziom rozgrywkowy. W pierwszym sezonie po spadku GKS był 10. w II lidze, a w poprzednim zajął 11. miejsce. Spośród sześciu drużyn, które spadły z I ligi w dwóch poprzednich sezonach, dwie z nich zaliczyły dwa spadki rok po roku (Górnik Polkowice i Sandecja Nowy Sącz), a w drugim sezonie po degradacji z I ligi pożegnała się z II ligą trzecia z nich (Stomil Olsztyn). Do Górnika i Sandecji mogła jeszcze dołączyć Skra Częstochowa, która jako spadkowicz z I ligi zajęła miejsce spadkowe w II lidze, ale ostatecznie zachowała drugoligowy byt dzięki wycofaniu się z rozgrywek Raduni Stężyca.

Mając na względzie trudne dostosowanie się spadkowiczów do realiów II ligi, nadrzędnym celem Zagłębia na ten sezon powinno być spokojne zapewnienie sobie utrzymania. Aktualnie podopieczni Marka Saganowskiego zajmują 9. miejsce w tabeli i mają sześć punktów przewagi nad pierwszą drużyną zagrożoną spadkiem, czyli naszym sobotnim rywalem. Jastrzębianie zajmują 13. miejsce, a po zmianie zasad spadków i awansów, zespół z tej lokaty będzie musiał grać baraż o utrzymanie z jednym z wicemistrzów III ligi.

Zagłębie po komplecie zwycięstw w trzech pierwszych kolejkach mocno przyhamowało ze zdobywaniem punktów. W sześciu kolejnych spotkaniach sosnowiczanie zdobyli zaledwie sześć oczek, a w trzech ostatnich spotkaniach nie potrafili odnieść zwycięstwa. Dobrze, że chociaż w spotkaniu w Bielsku-Białej Zagłębie przerwało serię dwóch kolejnych porażek i zremisowało z Podbeskidziem. Po siedmiu bramkach straconych w dwóch przegranych meczach z Hutnikiem Kraków i Olimpią Elbląg nasza drużyna wreszcie zagrała na zero z tyłu.

Jastrzębianie rozpoczęli sezon z przytupem, wygrywając w 1. kolejce z Hutnikiem Kraków aż 5:0, co pozwoliło im zostać pierwszym liderem II ligi w sezonie 2024/2025. Potem już nie było tak różowo i z ośmiu kolejnych meczów zespół najmłodszego trenera w II lidze, urodzonego w 1997 Dawida Pędziałka, wygrał tylko w 6. kolejce 1:0 ze Świtem Szczecin i do meczu w Sosnowcu przystąpi podobnie jak Zagłębie po serii trzech spotkań bez zwycięstwa. Z trzech meczów wyjazdowych jastrzębianie przywieźli dwa punkty po remisach 1:1 z Olimpią Elbląg i Podbeskidziem Bielsko-Biała, a za to przegrali 1:2 w Częstochowie ze Skrą. Z kolei w poprzedniej kolejce GKS zremisował u siebie 1:1 z Chojniczanką Chojnice.

W sobotnim meczu żaden z zawodników Zagłębia nie będzie pauzował za żółte kartki, ale aż sześciu pilkarzy obejrzało już trzy żółte kartki i napomnienie w spotkaniu z GKS-em Jastrzębie będzie skutkowało absencją w wyjazdowym meczu w Szczecinie. Pilnować się muszą wszyscy trzej obrońcy - Grzegorz Janiszewski, Andrzej Niewulis i Roko Kurtović, a także Piotr Mielczarek, Artem Suchoćkyj i Łukasz Uchnast.

Sobotni mecz będzie jedenastym w historii spotkaniem Zagłębia i GKS-u, a zarazem piątym na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Poprzednie cztery mecze w III lidze odbyły się w sezonach 1998/1999 i 1999/2000. Póżniej przez niespełna 20 lat oba zespoły występowały w różnych ligach nie miały okazji walczyć ze sobą o punkty aż do sezonu 2019/2020 w I lidze. Na tym samym poziomie rozgrywek Zagłębie spotykało się z jastrzębianami także w dwóch kolejnych sezonach, a rywalizacja została przerwana po sezonie 2021/2022, w którym GKS spadł z I ligi. Bilans dotychczasowych meczów to pięć wygranych Zagłębia, trzy zwycięstwa jastrzębian i dwa remisy. W bramkach jest 16:11 dla sosnowiczan.