Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Konferencja przed sezonem JP, 2024-07-19, 16:48

W konferencji przed rozpoczynającym się sezonem II ligi udział wzięli trener Marek Saganowski, dyrektor sportowy Grzegorz Kurdziel i nowy kapitan zespołu Andrzej Niewulis.
Konferencja przed sezonem

Marek Saganowski:

- Nowym kapitanem zespołu został Andrzej Niewulis. To jest decyzja moja i sztabu. Ciesze się, że Andrzej ją przyjął, bo to jest nasz generał i przedłużenie sztabu na boisku. Młodzi zawodnicy z akademii widzą jak on pracuje, bo to jest wynik jego profesjonalizmu. Zastępcami kapitana są Kamil Biliński i Joel Valencia, a w radzie drużyny znaleźli się także Mateusz Kos i Kacper Siuta.

- Jeśli chodzi o podsumowanie okresu przygotowawczego, to jestem z niego bardzo zadowolony. Rozpoczęliśmy dosyć szybko i w pierwszym tygodniu było dogadywanie się z zawodnikami, których chcieliśmy pożegnać, następnie budowaliśmy z dyrektorem zespół. Był to okres dosyć intensywny dla nas. Największym zadaniem w tym okresie był wyjazd na obóz. Rozegraliśmy pięć sparingów. Jestem zadowolony zarówno z defensywy, jak i ofensywy, bo strzeliliśmy 21 bramek. Te sparingi pokazały nam, że idziemy w dobrym kierunku. Jestem bardzo podekscytowany współpracą z nowymi zawodnikami, którzy do nas przyszli. Każdy z nich daje 100 % z siebie na treningach i poza treningami. Wykonaliśmy dużo pracy nad zadaniami i założeniami taktycznymi i to było widoczne w sparingach. Oczywiście, każdemu trenerowi potrzebny jest czas, ale jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, co drużyna pokazuje. Mecze ligowe będą nas weryfikowały, ale ja patrzę bardzo optymistycznie na tę szatnię, która się buduje, scala i dogaduje. Zawodnicy są bardzo chętni do pracy i wygląda to bardzo dobrze.

- Przede wszystkim chcemy wejść dobrze w sezon i zanotować serię wygranych meczów, a w grudniu będziemy decydować o tym, o jakie cele chcemy walczyć. Jesteśmy w procesie tworzenia całkowicie nowego zespołu, po dużych zmianach. Na dzisiaj najważniejszym celem jest przygotowanie się do niedzielnego meczu niedzielnego z Olimpią Grudziądz, wygranie go i zdobycie trzech punktów.

- Praktycznie w 90% udało nam się sprowadzić do klubu tych graczy, których chcieliśmy. Było dwóch takich zawodników, z którymi się nie dogadaliśmy, ale tak jak powiedział dyrektor, pierwszym pytaniem, jakie zadawaliśmy było "czy chcą grać w Zagłębiu". Ja chcę mieć w szatni zawodników, którzy będą walczyli za Zagłębie i zdają sobie sprawę z tego, jaki to jest klub.

- Niektórzy zawodnicy z poprzedniej kadry chcieli odejść i szukali innych klubów, a z niektórych z premedytacją rezygnowaliśmy, ale już chciałbym zapomnieć o tamtej szatni i nie wracać do tego, co było złe. Teraz mam szatnię, z której jestem dumny i mam zawodników takich, jakich chciałem. Jesteśmy takim zespołem, jakim chciałem dysponować przychodząc do Zagłębia.

- Zawsze każdy trener chciałby mieć jak najwięcej zawodników do rywalizacji, bo jeśli chce się wygrywać, to musi być duża rywalizacja. Wiadomo, że to nie tylko pierwsza jedenastka decyduje o wynikach, ale także rezerwowi piłkarze, którzy na nich naciskają i nie dają im odpocząć, bo wiedzą, że jeśli zagrają jeden czy drugi słabszy mecz, to wejdą na ich miejsce następni.

- W tym krótkim okresie czasu udało mi się przekazać zawodnikom to, co chciałem. Wszystkie założenia sztabu szkoleniowego zostały zrealizowane. Każdy trener chciałby mieć więcej czasu i więcej cierpliwości, mierząc się z takim wyzwaniem jak budowa nowej drużyny, ale zawodnicy wiedzą po co tutaj są i słuchają i wykonują swoje zadania. Nie ukrywam, że jest jeszcze dużo do zrobienia, ale to nad czym mogliśmy pracować w okresie przygotowawczym, począwszy od otwarcia akcji, a kończąc na wysokiem pressingu, to zrobiliśmy.

- Zaufanie musimy odbudować naszym zaangażowaniem na boisku. Zawsze wychodzimy po trzy punkty, bo każdy ze sportowców gra po to, żeby wygrać, ale wynik zawsze jest sprawą otwartą. Proszę kibiców i cierpliwość, wyrozumiałość i wsparcie tego nowego projektu. Wszyscy widzimy jak zawodnicy są zaangażowani, nie tylko fizycznie, ale także mentalnie, co widzę podczas odpraw taktycznych i indywidualnych. Proszę o wsparcie, a ten zespół odda to, co ma najlepszego.

- Zawodnicy z akademii, którzy do nas dołączyli na pewno zdali egzamin w sparingach. Dobrze wiemy, że mecze ligowe i sparingowe trochę inaczej wyglądają, ale ja bardzo wierzę w tych zawodników i jestem z nich zadowolony. Spoza naszej akademii dołączył do nas Miłosz Pawlusiński i on też pokazał w sparingu z Miedzią Legnica, że grał jak równy z równym z drużyną z I ligi. Zwycięstwo 5:0 w sparingu w Austrii pokazało, że ta młodzież daje radę. Każdy z tych graczy, który jest w kadrze, wywalczył sobie to na boisku. Kamil Bębenek jest utalentowanym zawodnikiem, ale od czasu, gdy został odsunięty do drugiego zespołu [przez trenera Aleksandra Chackiewicza - przyp. red.] nie może wrócić do siebie i dla niego na pewno będzie lepszym wyjściem odejście do innego klubu, czy to z tego samego poziomu rozgrywkowego, czy to niżej, ale zmiana otoczenia na pewno mu się przyda.

- Dla mnie dużym zwycięstwem w meczu z Olimpią będzie zaangażowanie drużyny, wybieganie na 100 procent, aby kibice widzieli, że każdemu z zawodników zależy na tym, że punkty zostały w Sosnowcu i chciałbym też, aby kibice byli zadowoleni z naszej postawy w ofensywie.

Grzegorz Kurdziel:

- Odkąd zaczęliśmy wspólną pracę, drużynę opuściło 18 zawodników, z czego z ośmioma zostały skrócone kontrakty. Przedłużyliśmy kontrakty z dziewięcioma zawodnikami, a nowe kontrakty podpisało dwunastu zawodników. Trzeba to wprost powiedzieć, że zdecydowaliśmy się na rewolucję, a nie przebudowę. Tworzymy nowy zespół i wchodzimy w proces budowy tego zespołu. Potrzebujemy czasu. Na dzień dzisiejszy ani nie wygraliśmy, ani nie przegraliśmy ani jednego meczu. Nie wiemy jak grupa będzie reagowała na taki scenariusz i na taki scenariusz.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z procesu pozyskiwania zawodników. Uzyskaliśmy od nich bardzo szczegółowe informacje jeśli chodzi o chęć gry w Zagłębiu. Każdy z piłkarzy na początku rozmów był pytany o chęć gry w Zagłębiu, chęć własnego rozwoju i pomocy w rozwoju klubu. Jeśli chodzi o strukturę budowania kadry, zdecydowaliśmy się na sprowadzenie kilku zawodników, wśród ich Andrzeja Niewulisa, którzy mają odpowiednie know-how. Dla nas jest to bardzo istotne, bo oni pomogą nam w przyśpieszeniu tego procesu. Jestem zbudowany pracą sztabu szkoleniowego, tego jak postępują z doświadczonymi i jak z młodymi zawodnikami. Ci doświadczeni zawodnicy będą pomagali sztabowi w zarządzaniu meczami.

- Wiemy, że Andrzej posiada takie know-how, bo przeszedł cały ten proces z Rakowem Częstochowa. Podobne procesy przeszli Piotr Marciniec z Polonią Warszawa i Grzegorz Janiszewski z GKS-em Katowice. To jest dla nas nieoceniona wartość, jaką posiadamy w zespole. Te ruchy nie były przypadkowe. Jeśli chodzi o naszą strategię, to najważniejsze jest wprowadzenie określonej kultury pracy. Obserwując pracę z boku i uczestnicząc w rozmowach ze sztabem szkoleniowym, mogę powiedzieć, że wszystko jest budowane we właściwy sposób. Obaj z trenerem jesteśmy zbudowani pracą wykonywaną przez zespół. To wszystko ma doprowadzić do końca kultury przegrywania. Chcielibyśmy w tym klubie wprowadzić kulturę wygrywania, żeby pojawiły się serie wygranych meczów. Przede wszystkim gramy dla kibiców. Wiemy, po jakim sezonie jesteśmy i wiemy jakie oczekiwania mają kibice. Muszę jednak powiedzieć jedną rzecz - nic nam się w tej lidze nie należy. Na wszystko będziemy musieli zapracować.

- Na pewno II liga jest bardzo trudna i nie ma takiego dużego przeskoku między I a II ligą. Jest tu wielu zawodników, którzy są na początku swoich karier i budują swoją markę. Jest duża dysproporcja jeśli chodzi o budowę zespołów, np. Polonia Bytom miała zbudowaną kadrę już wcześniej, a teraz utrzymała skład i jeszcze pozyskała wartościowych zawodników, Wieczysta Kraków dysponuje budżetem, którego zazdroszczą jej kluby Ekstraklasy i ściągnęła piłkarzy z innej półki, o których my nawet nie mogliśmy rywalizować. Do tego dochodzi na pewno Podbeskidzie Bielsko-Biała, gdzie przyszedł trener Krzysztof Brede i sprowadził bardzo doświadczonych zawodników. Tak samo nasz niedzielny rywal, Olimpia Grudziądz, dysponuje kadrą, która pozwala myśleć o zajęciu wysokiego miejsca w tabeli i ma takie cele. Uważam, że posiadamy zawodników, którzy bardzo pomogą nam w procesie budowania zespołu. Taka była idea, aby młodzież została otoczona liderami, którzy mają pomóc jej w rozwoju i pomóc klubowi w osiąganiu jak najlepszych wyników.

- Od momentu, w którym w klubie jestem ja, trener Saganowski, czy Andrzej Niewulis nie możemy powiedzieć niczego złego na warunki, jakie klub nam stwarza. Otrzymaliśmy budżet i musimy w jego ramach operować. Cieszymy się, że markowi zawodnicy chcieli do nas przychodzić. Często osoby mieszkające w Sosnowcu nie doceniają tego, co tu mamy, a mamy wielki klub i zapewniam, że wszyscy chcemy pomóc w rozwoju tego klubu i na pewno II liga nie jest miejscem docelowym. Chcemy piąć się wyżej, ale w piłce nożnej ciężko coś w 100 procentach zaplanować.

- Byli zawodnicy, których chcieliśmy pozyskać, ale wybierali oni I ligę i całkowicie ich rozumiem. Tutaj przeszkodą nie była marka klubu, ale w procesie swojego rozwoju indywidualnego postawili oni na I ligę. Muszę powiedzieć, że postępowali słusznie, bo byli na takim etapie karier, że to było dla nich korzystne. Jeden z zawodników, nie będę wymieniał klubu i nazwiska, był tak zdeterminowany, aby do nas przyjść, że zrobił wszystko, zszedł ze swoich warunków finansowych, jakie miał w I lidze, ale wszystko rozbiło się na linii klub-klub. Nie było nas stać na zapłacenie dosyć zawrotnej kwoty odstępnego.

- Nie uważam, że miałem dużo bałaganu do posprzątania. Trzeba było zająć się bardzo metodycznie wszystkimi tematami. Pierwszym naszym celem było poinformowanie zawodników, że nie zostaną z nimi przedłużone kontrakty, aby mieli komfort szukania nowych klubów. Drugą sprawą było stworzenie listy piłkarzy, których chcielibyśmy pozyskać i choć tworzyliśmy je osobno z trenerem, to te dwie listy były bardzo spójne. Wiele nazwisk się powtarzało i podam taki przykład, że w pewnym momencie, gdy trener był na urlopie, wysłałem mu listę z dwunastoma nazwiskami i dziesięciu z tych zawodników udało się pozyskać, czyli mieliśmy 90-procentową skuteczność. Byli to zawodnicy wytypowani przez nas, a później oczywiście pojawiły się także inne nazwiska i skorzystaliśmy z kilku okazji, które uznaliśmy za dobre.

- Do końca okresu transferowego nie możemy powiedzieć, że kadra jest zamknięta. Myślę, że nie będzie transferów wychodzących poza dwoma młodymi zawodnikami, Kamilem Bębenkiem i Maksymilianem Śliwińskim, którzy byli w kadrze na poprzedni sezon, ale dostali pozwolenie na znalezienie sobie nowych klubów i uważam, że będzie to dla nich lepsza ścieżka rozwoju. Jeśli chodzi o transfery przychodzące, to rozmawiamy z trenerem, ale chcemy zobaczyć jak drużyna będzie wyglądała w meczach ligowych. Mamy czas i nie chcemy łapać byle jakiej okazji, tylko chcemy się do tego przygotować i zobaczyć, czy jakieś pozycje będą wymagały wzmocnienia. Jeśli tak będzie, to zajmiemy się tematem i sprawdzimy, czy na rynku są takie opcje. Na pewno nie będziemy pozyskiwać słabszych zawodników od tych, których mamy w kadrze. Jeśli chcielibyśmy wzmocnić kadrę, to konkretnym nazwiskiem, które profilowo będzie pasowało do naszego zespołu.

Andrzej Niewulis:

- Chciałem przywitać się z wszystkimi kibicami, bo bardzo się cieszę z tego, że mogłem dołączyć do klubu z taką bogatą historią. Ze swojej strony jestem zbudowany tym, co tutaj zastałem. To jest nowa drużyna i nie możemy się doczekać tego pierwszego meczu. Sam jestem głodny tych meczów, bo trochę grania pouciekało mi przez urazy. Pracowaliśmy bardzo mocno, ale bardzo mądrze, bo to jest istotne.

- Nie spodziewałem się, że zaraz po przyjściu do Zagłębia zostanę kapitanem. To dla mnie szczególne wyróżnienie, ale z chęcią będą pełnił tę funkcję, bo wiem, że jestem w stanie robić i jestem na to gotowy, bo przez wiele lat pełniłem tę funkcję w Rakowie.

- Jeśli chodzi o przywództwo, to liderowanie ma różne cechy, a ja staram się mieć pozytywne podejście i jestem w stanie pomóc młodym chłopakom z zespołu, ale nie tylko młodym, bo często ci nieco starsi mają różne dołki. Mam w tym doświadczenie, ale ważne są nie tylko sprawy pozaboiskowe, ale także rola na boisku, bo mam być szefem obrony. Razem z bramkarzem najwięcej widzimy na boisku i to jest ważne we wszelkich decyzjach podejmowanych na boisku.

- Dyrektor Grzegorz Kurdziel i trener Marek Saganowski przedstawili mi ten projekt i widać, że na razie  sprawdza się wszystko, co powiedzieli i nie były to słowa rzucane na wiatr. Zawodnicy, którzy grali w Zagłębiu jakościowo nie odstawali, ale zespół trzeba też budować mentalnie. Do klubu doszli zawodnicy doświadczeni, którzy w swojej karierze już robili awanse. Jestem bardzo zbudowany tym, co widzę na każdym treningu. Sztab jest na poziomie Ekstraklasy i mamy szansę rozwoju, zwłaszcza młodzi zawodnicy mogą zrobić progres. Nikt z doświadczonych zawodników nie przychodzi tu po to, aby odcinać kupony. Ze swojej strony nie mogę się doczekać meczów. Uważam, że ta liga będzie ciekawa. Chcemy zacząć od zwycięstwa, ale skupiamy się na swoich działaniach.

- Zdaje sobie sprawę, że w takim klubie jak Zagłębie jest presja, ale jeśli zawodnicy chcą osiągać sukcesy, to mierzenie się z presją jest nieuniknione. Dla młodych piłkarzy im wcześniej to się stanie, tym lepiej. Wielu z nas, starszych zawodników, jest już do tego przyzwyczajonych, więc dlatego ta kadra jest tak zbudowana, bo samej młodzieży mogłoby być trudno.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

II LIGA

BRAMKI:
13 -
Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,

ASYSTY:
6 -
Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 -
Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović,  Miłosz Pawlusiński,  Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski

ŻÓŁTE KARTKI:
12 -
Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński,  Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović,  Piotr Marciniec,  Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak

CZERWONE KARTKI:
2 -
Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1
- Roko Kurtović

REZERWY - V LIGA

BRAMKI:
16
- Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta,  Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański

REZERWY - PUCHAR POLSKI
5
- Kacper Wołowiec
3
- Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański

Marek Fabry

 

Rozkład jazdy kibica
© 1998 - 2025 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony