Patryk Mularczyk zadebiutował w barwach Zagłębia zaledwie tydzień po swoich 16. urodzinach. 8 czerwca 2014, w ostatniej kolejce sezonu, pojawił się na boisku w wyjazdowym meczu z Odrą Opole. W trzech kolejnych sezonach grał w naszym klubie niewiele i na rundy wiosenne w sezonach 2015/2016 i 2016/2017 został wypożyczony do III-ligowej Skry Częstochowa.

Większą rolę w Zagłębiu Patryk Mularczyk zaczął odgrywać dopiero w sezonie 2017/2018. To właśnie on strzelił zwycięską bramkę w debiucie Dariusza Dudka na stanowisku trenera (23 sierpnia 2017 z Puszczą Niepołomice). Po wywalczeniu przez Zagłębie awansu do Ekstraklasy "Mular" został wypożyczony do II-ligowego GKS-u Bełchatów, w którym grał pod kierunkiem trenera Artura Derbina i miał spory udzial w awansie "Brunatnych" do I ligi.

Nie zagrał już jednak w I lidze w barwach bełchatowskiego klubu, bo po sezonie powrócił do Sosnowca, gdzie grał przez kolejne półtora roku. W zimowej przerwie sezonu 2020/2021 nie zyskał uznania w oczach trenera Kazimierza Moskala i odszedł z Zagłębia. Przez kolejne 3,5 roku grał w II lidze - najpierw w Wigrach Suwałki (1,5 roku), następnie w Garbarni Kraków (rok) i Raduni Stężyca (rok).

Patryk Mularczyk w barwach Zagłębia rozegrał 69 meczów (59 w I lidze, 4 w II lidze i 6 w Pucharze Polski). Zdobył w nich 5 bramek (wszystkie w I lidze).