Sobotnim meczem z Miedzią Legnica stadion ArcelorMittal Park na co najmniej rok pożegna się z Fortuna I ligą.

(Na zdjęciu: jesienny mecz Zagłębia w Legnicy zakończył się porażką naszej drużyny 0:2)
Zagłębie Sosnowiec już od trzech tygodni jest pewne spadku do II ligi. Rozegrany 23 kwietnia mecz ze Stalą Rzeszów przesądził o stracie szans na utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym. Po tym fakcie sosnowiczanie podjęli na swoim obiekcie Wisłę Kraków, a w sobotnie popołudnie zagrają z Miedzią Legnica i meczem tym pożegnają I ligę w Sosnowcu. Jak długo potrwa drugoligowa banicja? Ciężko na razie cokolwiek wyrokować, ale sytuacja w klubie nie jest zbyt ciekawa i w przyszłym sezonie raczej należy zachować wiele pokory i martwić się o to, żeby nie spaść do III ligi.
Oddany do użytku w lutym ubiegłego roku stadion ArcelorMittal Park, delikatnie mówiąc, nie może być uważany za twierdzę Zagłębia. Spośród 23 rozegranych tutaj meczów w Fortuna I lidze Zagłębie wygrało zaledwie 5. W sześciu dzieliło się punktami z rywalami, a aż 12 zespołów przyjezdnych opuszczało Zagłębiowski Park Sportowy z kompletem punktów. W tym okresie żaden inny pierwszoligowy obiekt nie był tak przyjazny dla gości jak sosnowiecki stadion. Miedź Legnica będzie 22. drużyną, która pojawi się na ArcelorMittal Park, aby walczyć tutaj o pierwszoligowe punkty.
Potyczka z legniczanami dla wielu piłkarzy Zagłębia będzie ostatnią szansą do pojawienia się na murawie ArcelorMittal Park. Nie licząc młodzieżowców, tylo czterech zawodników z obecnej kadry ma kontrakty na kolejny sezon (Joel Valencia, Hubert Matynia, Mateusz Kos, Kamil Biliński). Trener Marek Saganowski rozmawiał już ze swoimi podopiecznymi i część z nich otrzymała od szkoleniowca informację, że chciałby korzystać z ich usług także po spadku, ale w obecnej sytuacji organizacyjnej klubu (brak prezesa i dyrektora sportowego) nawet nie mają oni z kim rozmawiać na temat prolongaty swoich umów.
Zagłębie nie ma już szans nie tylko na utrzymanie, ale także na zakończenie sezonu na pozycji wyższej niż ostatnia. Pewne jest również, że nasz zespół zakończy sezon z jedną z najsłabszą zdobyczą punktowych w ostatnich sezonach Fortuna I ligi. Brak kompletu punktów w dwóch meczach kończących sezon będzie oznaczał, że Zagłębie będzie najgorszym pierwszoligowcem od sezonu 2004/2005. Wtedy RKS Radomsko zakończył sezon z dorobkiem 11 punktów i w ciągu osiemnastu kolejnych sezonów - biorąc pod uwagę tylko zespoły, które nie wycofały się w trakcie rozgrywek - najsłabsza była Garbarnia Kraków, która w sezonie 2018/2019 zdobyła 21 punktów.
Miedź Legnica jest najsłabszym z trzech spadkowiczów z Ekstraklasy. Lechia Gdańsk już zapewniła sobie powrót do elity, Wisła Płock jest w grze o miejsce w barażach, a "Miedzianka" na dwie kolejki przed końcem sezonu plasuje się na 10. miejscu z dorobkiem 45 punktów. Słabsze niż oczekiwano wyniki zespołu z Legnicy sprawiły, że po 26 kolejkach posadę pierwszego trenera stracił Radosław Bella.
Zastąpił go Ireneusz Mamrot i sobotni mecz w Sosnowcu będzie jedyną w tym sezonie rywalizacją pomiędzy trenerami, którzy w bieżących rozgrywkach prowadzili dwa różne kluby Fortuna I ligi i zmierzą się ze sobą po raz drugi, już jako szkoleniowcy pracujący u innych pracodawców. W rundzie jesiennej prowadzony przez Ireneusza Mamrota Górnik Łęczna wygrał 1:0 z trenowaną przez Marka Saganowskiego Wisłą Płock.
Sobotnie spotkanie będzie siedemnastym meczem Ireneusza Mamrota w roli trenera przeciwko Zagłębiu. Żaden z trenerów pracujących obecnie w pierwszoligowych klubach nie miał okazji tak często rywalizować z Zagłębiem. Miedż Legnica jest szóstą drużyną, którą trener Mamrot poprowadzi w spotkaniach z Zagłębiem. Obecny trener legniczan 10 razy walczył z naszym zespołem, gdy prowadził Chrobrego Głogów (6 meczów w II lidze i 4 w I lidze), dwa razy mierzył się z Zagłębiem w Ekstraklasie, gdy prowadził Jagiellonię Białystok, także dwukrotnie toczył boje z naszą druzyną jako prowadzący pierwszoligowego Górnika Łęczna,a gdy pracował w Arce Gdynia i Łódzkim Klubie Sportowym, to miał okazję stoczyć po jednym meczu z Zagłębiem w ramach rozgrywek Fortuna I ligi. Jego bilans to 8 zwycięstw, 6 remisów i 2 porażki. Zagłębie po raz ostatnio pokonało drużynę Ireneusza Mamrota 29 maja 2016 (3:1 z Chrobrym Głogów). Od tamtej pory przegrało pięć i zremisowało trzy mecze z zespołami trenera Mamrota.
Zagłębie i Miedź rozegrały do tej pory 33 mecze - 3 w Ekstraklasie (2018/2019), 17 w I lidze (1992/1993, 2006/2007, 2015/2016, 2016/2017, 2017/2018, 2019/2020, 2020/2021, 2021/2022, 2023/2024), 12 w II lidze (2002/2003, 2003/2004, 2008/2009, 2009/2010, 2010/2011, 2011/2012) i 1 w Pucharze Polski (2009/2010). Sosnowiczanie odnieśli 14 zwycięstw, Miedź wygrała 12 razy, a 7 razy oba kluby podzieliły się punktami. Sosnowiczanie nie wygrali żadnego z pięciu ostatnich spotkań z zespołem z Legnicy (jeden remis i cztery porażki). Na triumf nad "Miedzianką" czekamy od 29 lutego 2020, gdy nasza drużyna wygrała w Legnicy 2:0 po golach Rafała Grzelaka i Patryka Mularczyka.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz