13 maja 2007 nasza drużyna po raz ostatni odwiedziła stadion "Czarnych Koszul". Tamto spotkanie zostało rozegrane niedługo po tym, jak UEFA przyznała Polsce i Ukrainie prawo organizacji Mistrzostw Europy 2012. Prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej był wówczas Michał Listkiewicz, który pojawił się na trybunie VIP na Konwiktorskiej i mógł dostrzec wywieszony na Trybunie Kamiennej transparent "Listek, dzięki za Euro". Zagłębie przegrało tamten mecz 0:1 i było to ostatnie spotkanie sosnowiczan pod wodzą trenera Jerzego Dworczyka.

Przez kolejne szesnaście lat Zagłębie nie miało okazji rywalizować z Polonią. W sezonie 2007/2008 sosnowiczanie grali w Ekstraklasie, a Polonia w I lidze. Za to w pięciu kolejnych sezonach należący do Józefa Wojciechowskiego klub ze stolicy grał na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, a Zagłębie na trzecim poziomie. W 2013 Polonia nie otrzymała licencji na grę w Ekstraklasie i na dwa lata zniknęła z piłkarskiej mapy. Od tamtej pory aż do obecnych rozgrywek to Zagłębie znajdowało się wyżej w futbolowej hierarchii w Polsce. W 2020 roku właścicielem "Czarnych Koszul" został pochodzący z Francji i działający w branży IT Grégoire Nitot. Wówczas nastały lepsze czasy dla warszawskiego klubu, który w 2022 wygrał swoją grupę III ligi, a rok później okazał się najlepszy w II lidze. Do obu tych sukcesów Polonię poprowadził trener Rafał Smalec.

Stadion przy Konwiktorskiej nie jest twierdzą Polonii. Drużyna ze stolicy w tym sezonie lepiej punktuje na wyjazdach (19 punktów) niż u siebie (10 punktów). Tylko jedna drużyna w Fortuna I lidze ma gorszy bilans domowych spotkań niż Polonia. Jest nią oczywiście Zagłębie Sosnowiec. "Czarne Koszule" zdołały wygrać zaledwie dwa z trzynastu meczów na własnym boisku. Bez żadnego punktu z Konwiktorskiej wyjeżdżały tylko Resovia, która przegrała 0:1, a także Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przegrało w stolicy 0:2.

Do meczu z Zagłębie Polonia przystąpi po serii sześciu spotkań bez porażki. Warszawianie po raz ostatni przegrali 23 lutego, gdy na wyjeździe ulegli Miedzi Legnica 1:2. W czterech następnych spotkaniach Polonia dzieliła się punktami ze swoimi rywalami, a dwa mecze poprzedzające starcie z Zagłębiem zakończyły się triumfami zespołu ze stolicy. Były to arcyważne starcia w kontekście walki o utrzymanie, bowiem Polonia pokonała u siebie 1:0 Resovię oraz wygrała w Bielsku-Białej z Podbeskidziem 2:1. Dzięki tym triumfom podopieczni Rafała Smalca opuścili strefę spadkową, odskoczyli od niej na cztery punkty i zapewne liczą na to, że zaliczą "hat trick" zwycięstw z zespołami spod kreski i odprawią z kwitkiem Zagłębie.

Zapowiedzi meczów Zagłębia nie zmieniają się w jednym aspekcie od bardzo dawna. Ostatnie zwycięstwo nasz zespół odniósł 15 września 2023, gdy po bramce Kamila Bilińskiego wygrał na Bukowej z GKS-em Katowice 1:0. Od tamtej pory aktualizacji ulega tylko liczba kolejnych meczów bez wygranej. Ta niechlubna seria wynosi aktualnie dziewiętnaście spotkań i jest już o dwa większa od poprzedniego "rekordu". Teraz trwa tylko negatywne śrubowanie tego wyniku i jeśli przełamanie nie nastąpi w piątek w stolicy, to passa będzie miała już w liczbie "dwójkę" z przodu.

Nadchodząca kolejka Fortuna I ligi jest pierwszą, po której Zagłębie może stracić teoretyczne szanse na utrzymanie, bo z brakiem realnych szans na uniknięcie degradacji już się dawno oswoiliśmy i teraz czekamy tylko na to, gdy nie będzie nawet matematycznej możliwości na zakończenie sezonu "nad kreską". Na pewno jednak mecz w Warszawie nie przesądzi jeszcze o spadku. Jeśli Zagłębie przegra z Polonią, to straci szanse na utrzymanie, jeśli w wieczornym piątkowym meczu Znicz Pruszków nie przegra z Wisłą Kraków, a w niedzielę Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokona GKS Katowice. Spadek więc będzie można ogłosić najwcześniej w niedzielę około 20:00.

Spotkanie w Warszawie jest ostatnią szansą dla sosnowiczan na to, aby w sezonie 2023/2024 zdobyć choć jeden punkt w meczach z beniaminkami Fortuna I ligi. Z Motorem Lublin Zagłębie przegrało na wyjeździe 2:3 i u siebie 0:4, ze Zniczem Pruszków dwa razy było po 0:1, a w jesiennym meczu z Polonią Warszawa bramki Mateusza Michalskiego i Michała Bajdura dały zwycięstwo 2:0 zespołowi ze stolicy.

W kadrze zespołu z Warszawy można znaleźć dwóch bylych piłkarzy Zagłębia - strzelca bramki dla Polonii w jesiennym meczu na ArcelorMittal Park Michała Bajdura, który występował w Sosnowcu w I lidze wiosną 2016 rozegrał 10 meczów oraz Michała Grudniewskiego, który w sezonie 2013/2014 zaliczył w naszym klubie 26 występów w II lidze. Z kolei w naszej drużynie występuje Konrad Wrzesiński, który w sezonie 2012/2013 reprezentował barwy warszawskiej Polonii i w tym zespole zaliczył swój debiut w Ekstraklasie (8 kwietnia 2013 w wyjazdowym meczu z Widzewem Łódź). Konrad Wrzesiński jest też ostatnim piłkarzem, który zdobył dla Zagłębia bramkę w stolicy. Miało to miejsce 19 sierpnia w spotkaniu Ekstraklasy z Legią na stadionie przy Łazienkowskiej.

Piątkowe spotkanie będzie dziesiątym starciem Zagłębia z Polonią, w tym ósmym ligowym. Oba zespoły rywalizowały ze sobą na drugim poziomie rozgrywkowym w sezonach 1953, 1954, 2006/2007 oraz 2023/2024, a także dwukrotnie spotkały się w Pucharze Polski, gdzie w obu przypadkach lepszy był nasz zespół. Bilans ligowych meczów to dwa zwycięstwa sosnowiczan, trzy remisy i dwie wygrane "Czarnych Koszul".