(Na zdjęciu: Sebastian Bonecki zagrał w jesiennym meczu Zagłębia z Odrą, ale zabraknie go w rewanżu)

Jeden punkt zdobyty w trzech pierwszych meczach rundy wiosennej i ani jednej strzelonej bramki - tak przedstawiają się osiągnięcia Zagłębia pod wodzą Aleksandra Chackiewicza. Jeśli ktoś uważa, że teraz będzie już tylko lepiej, to może się zdziwić, bo rywalami sosnowiczan w tym roku były zespoły z dolnej części ligowej tabeli, a teraz poziom trudności pójdzie w górę.

Ostatnim trenerem Zagłębia, który rozpoczął pracę w naszym klubie od trzech meczów bez strzelonej bramki był Marek Chojnacki. Wiosną 2010 pod jego wodzą Zagłębie przegrało 0:3 w Zielonej Górze z Lechią, a następnie zremisowało bezbramkowo w Słubicach z Polonią i na Stadionie Ludowym z Rakowem Częstochowa. Bramkę udało się strzelić dopiero po w czwartym spotkaniu, w którym Zagłębie pokonało GKS Tychy 2:1. Jeśli Zagłębie nie strzeli bramki Odrze Opole, to Aleksandr Chackiewicz zapisze się w historii jako pierwszy trener, który zaczął pracę w naszym klubie od czterech spotkań bez zdobyczy bramkowej.

Remis z Podbeskidziem Bielsko-Biała oznaczał, że Zagłębie zdobyło pierwszy punkt po siedmiu przegranych i nie pobije rekordu czternastu kolejnych ligowych porażek z sezonu 1990/1991, ale ciągle możliwe jest pobicie rekordu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Sosnowiczanie nie zdołali wygrać żadnego z poprzednich czternastu ligowych spotkań, a rekord ustanowiony w sezonie 1990/1991 wynosi siedemnaście.

Nawet jednak w takim fatalnym sezonie przed 33 laty nie było aż tak źle jeśli chodzi o zdobycze bramkowe. W dwunastu ostatnich spotkaniach Zagłębie strzeliło tylko dwie bramki. Dla porównania - w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 1990/1991 podczas serii dwunastu spotkań bez zwycięstwa Zagłębie potrafiło strzelić co najmniej sześć bramek.

Niedzielny rywal Zagłębia po 22 ligowych kolejkach zajmuje w tabeli 8. miejsce z 34 zdobytymi punktami i liczy się w walce o zajęcie miejsca w pierwszej szóstce i udział w barażach o awans do Ekstraklasy. Początku rundy wiosennej opolanie nie mogą jednak zaliczyć do udanych, bowiem zdobyli zaledwie trzy punkty po wygranej 2:1 w Bielsku-Białej, a ulegli w Tychach 0:2 i u siebie z Wisłą Kraków 1:2.

Wygrany dwie kolejki temu mecz z Podbeskidziem zakończył fatalną wyjazdową serię Odry. W pięciu wcześniejszych spotkaniach poza domem opolanie doznali pięciu porażek i nie strzelili ani jednej bramki, ulegając kolejno 0:2 Motorowi Lublin i Wiśle Płock, 0:1 Zniczowi Pruszków i Resovii, a także 0:2 we wspomnianym już wyżej meczu w Tychach. Co ciekawe, Odra zaczęła sezon od trzech kolejnych wyjazdowych zwycięstw (5:2 ze Stalą Rzeszów, 3:1 z Wisłą Kraków i 2:1 z Miedzią Legnica), a następnie zremisowała 0:0 z Chrobrym w Głogowie.

Przez trzy lata w zespole z Opola występował pomocnik Zagłębia Sebastian Bonecki, ale w niedzielny wieczór nie będzie miał on szansy do zagrania przeciwko swojemu byłemu zespołowi, bo pauzuje za cztery żółte kartki. Nie ma za to przeszkód, aby przeciwko Zagłębiu zagrał były zawodnik sosnowieckiego klubu Wojciech Kamiński, który był do naszego klubu wypożyczony w sezonie 2021/2022 z Piasta Gliwice.

Odra Opole była ostatnim ligowym rywalem, którego Zagłębie podjęło na Stadionie Ludowym. Na pożegnanie ze starym obiektem 18 lutego 2023 sosnowiczanie ulegli opolanom 0:2 i był to czwarty kolejny mecz u siebie z Odrą bez zwycięstwa. Wiosną 2018 Zagłębie wygrało 1:0, a potem były trzy porażki (1:3 wiosną 2020, 0:2 wiosną 2022 i wspomniane 0:2 przed rokiem) i jeden remis (1:1 wiosną 2022). Czy tę złą passę uda się przerwać w premierowym spotkaniu z Odrą na ArcelorMittal Park?

Trener Odry Opole Adam Nocoń sześć razy prowadził swoje zespoły w meczach z Zagłębiem i odniósł tylko jedno zwycięstwo (2:0 w Sosnowcu jako trener Odry wiosną 2023). Ponadto przegrał trzy mecze (dwukrotnie z Nadwiślanem Góra w sezonie 2014/2015 i raz z Podbeskidziem Bielsko-Biała wiosną 2018) a dwa zremisował (w Podbeskidziu jesienią 2017 i Odrze jesienią 2023).

Zagłębie zagra z Odrą o ligowe punkty po raz 70. Bilans dotychczasowych starć jest korzystny dla Zagłębia, które zwyciężyło w 32 spotkaniach. Odra triumfowała 26 razy, a 11 meczów zakończyło się remisami. Na drugim poziomie rozgrywkowym oba zespoły zmierzyły się 21 razy. Zagłębie triumfowało 10 razy, Odra wygrała 8 potyczek, a zaledwie trzy spotkania zakończyły się podziałem punktów.