W ostatniej części naszego podsumowania minionego roku nie piszemy o ani jednym zwycięstwie pierwszego zespołu Zagłębia. Mimo to zapraszamy do lektury.

(Na zdjęciu: Zagłębie na kolanach - taki widok był dość częsty w ostatnim kwartale zeszłego roku)
PAŹDZIERNIK
Ostatni kwartał zaczął się dla Zagłębia dosyć obiecująco. W pierwszy poniedziałek października sosnowiczanie zremisowali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:1. Zagłębie długimi momentami meczu było zespołem lepszym od ówczesnego wicelidera tabeli i drużyny, która była niepokonana, ale to gospodarze objęli prowadzenie po bramce Pawła Żyry w 52. minucie. Wyrównał w 88. minucie Kamil Bębenek, który pięć dni po strzeleniu pierwszej bramki w Pucharze Polski zanotował premierowe trafienie w lidze. - Mam spory niedosyt, bo wykreowaliśmy sobie sporo sytuacji, ale trzeba wziąć pod uwagę, że goniliśmy wynik - powiedział po spotkaniu Artur Derbin.
(Na zdjęciu: Kamil Bębenek swoją pierwszą bramkę w I lidze strzelił byłemu bramkarzowi Zagłębia Maciejowi Gostomskiemu)
W jedenastej kolejce Zagłębie zmierzyło się u siebie z Polonią Warszawa i doznało trzeciej w rundzie jesiennej porażki z beniaminkiem I ligi. Przegrana była całkowicie zasłużona, bo sosnowiczanie prezentowali się w tym spotkaniu bardzo słabo. Pierwszego gola dla gości po godzinie gry zdobył Mateusz Michalski, a wynik spotkania na cztery minuty przed końcem ustalił były podopieczny Artura Derbina z sezonu 2015/2016 Michał Bajdur, który wykorzystał błąd Vedrana Dalicia. Po tej porazce Zagłębie ponownie znalazło się w strefie spadkowej.
Tydzień później mieliśmy przerwę w ligowych rozgrywkach spowodowaną drugim jesiennym oknem na mecze reprezentacyjne. Zagłębie wykorzystało wolny termin na sparing z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Nie poprawił on jednak nastrojów w obozie Zagłębia, bo "Górale" wygrali na Stadionie Ludowym 3:0, a o grze naszego zespołu nie było zbyt wiele dobrego do powiedzenia.
21 października Zagłębie udało się na stadion, na którym doznało najwyższej porażki w 2023. Mimo tego, że od miesiąca trwała kalendarzowa jesień, pod względem temperatury było bliżej lata. W meczu ze Stalą Rzeszów nie padła ani jedna bramka. Mateusz Kos obronił swój pierwszy rzut karny w barwach Zagłębia, ale to golkiper rzeszowian miał w tym spotkaniu więcej pracy, bo lepszym zespołem byli sosnowiczanie i znowu po wyjazdowym spotkaniu mieliśmy mieć prawo do optymizmu.
(Na zdjęciu: Tymoteusz Klupś sprokurował rzut karny dla Stali Rzeszów, ale Mateusz Kos nie dał się pokonać z 11 metrów)
I znowu kolejny mecz na ArcelorMittal Park ugasił optymizm. Zagłębie przegrało z GKS-em Tychy 0:1 po bramce strzelonej przez Jakuba Budnickiego w 45. minucie. Ten sam zawodnik obejrzał drugą żółtą kartkę w 70. minucie, ale gra w przewadze nie przełożyła się na strzelenie choćby wyrównującej bramki. Zagłębie dodatkowo nie sprzyjało szczęście. Na rozgrzewce kontuzji doznał Hubert Matynia, a zastępujący go Juan Camara zakończył swój występ z urazem po 20 minutach.
Ostatnim akordem miesiąca był rozgrywany 31 października mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Zagłębie wyszło na prowadzenie po golu Dawida Ryndaka, który trafił w naszych barwach po raz pierwszy od ponad siedmiu lat. Niespełna kwadrans później wyrównał Adrián Kaprálik, a w regulaminowych czasie gry pierwszego pucharowego meczu na ArcelorMittal Park żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki, więc mieliśmy pierwszą dogrywkę na nowym stadionie. Zwycięskiego gola dla Górnika zdobył w 104. minucie Paweł Olkowski i podobnie jak w 2016, drużyna Artura Derbina została wyeliminowana z Pucharu Polski przez zespół Jana Urbana.
(Na zdjęciu: Nikodem Zielonka w meczu przeciwko drużynie, z której jest wypożyczony do Zagłębia)
Rezerwy Zagłębia miały w październiku rozegrać sześć meczów, ale ostatecznie wyszły na boisko pięciokrotnie, bo zaplanowany na 18 października mecz półfinału Pucharu Polski na szczeblu podokręgu został przełożony na wiosnę 2024. Pierwszy mecz w miesiącu przyniósł jedyne październikowe zwycięstwo Zagłębia II. Po golach Mikołaja Staniaka i Igora Dziedzica zespół Grzegorz Bąka wygrał w Kłobucku ze Zniczem 2:0. Potem były już tylko porażki - u siebie 2:3 z Podlesianką Katowice i 1:2 z Orłem Miedary, a także 0:1 na wyjeździe ze Spartą Katowice.
(Na zdjęciu: Bartosz Paszczela zdobył dwie bramki w meczu rezerw Zagłębia z Podlesianką Katowice, ale nie dały one nawet jednego punktu)
W październiku sezon 2023/2024 zainaugurowały koszykarki Zagłębia. Brakowało wśród nich Jessiki January, która z powodu urazu kolana udała się do USA i na zastępstwo w ostatniej chwili sprowadzono inną amerykańską rozgrywającą Britney Jones. W pierwszym meczu Orlen Basket Ligi Kobiet w Arenie Sosnowiec nasza drużyna pokonała MKS Pruszków 90:55. Zwycięstwami zakończyły się także dwa kolejne mecze sosnowiczanek u siebie - 92:88 z AZS-em Politechniką Poznań i 103:85 z Energą Toruń. Za to na tarczy nasze koszykarki wróciły z Gdyni, gdzie uległy Arce 63:83.
12 października Zagłębie zadebiutowało w EuroCup Women, ale sosnowiczanki nie sprostały zespołowi Lattes-Montpellier i przegrały we Francji 62:86. Tydzien później nasz zespół miał zagrać u siebie z Ramatem Haszaron, ale z powodu konfliktu zbrojnego kluby z Izraela zostały wycofane z rozgrywek i drugą pucharową potyczkę drużyna Jorge Aragonesa rozegrała również na wyjeździe. 25 października w rodzinnym kraju naszego trenera Zagłębie przegrało z zespołem Lointek Gernika Bizkaia 62:86.
(Na zdjęciu: Zoe Wadoux zdobyła najwięcej punktów dla Zagłębia w pierwszym ligowym meczu w Arenie Sosnowiec)
Po czterech latach w Sosnowcu reaktywowana została męska koszykówka. Zagłębie miało grać w II lidze i otrzymało "dziką kartę" uprawniającą do występów w tej klasie rozgrywkowej, ale PZKosz przydzielił klub z Sosnowca do grupy D, co wiązało się z dalekimi wyjazdami na Dolny Śląsk i do województwa lubuskiego, w związku z czym Zagłębie ostatecznie zrezygnowało z II ligi i zgłosiło się do III ligi, gdzie gra tylko z rywalami z województwa śląskiego.
LISTOPAD
W pierwszy piątek listopada Zagłębie rozegrało trzecie spotkanie w ciągu siedmiu dni. Bezbramkowy remis z krakowską Wisłą był czwartym kolejnym meczem sosnowiczan bez strzelonej bramki, a zarazem piątym wyjazdowym spotkaniem z rzędu bez porażki oraz trzecim meczem bez porażki na stadionie przy Reymonta. - Stać nas było dziś na charakter, determinację i na ten jeden punkt. W naszej sytuacji to jest więcej niż punkt- powiedział trener Artur Derbin, który z powodu kontuzji stracił w tym spotkaniu Ołeksija Bykowa.
(Na zdjęciu: Joel Valencia zmarnował najlepszą okazję do strzelenia bramki w meczu Zagłębia w Krakowie)
Po trzech meczach w ciągu siedmiu dni, Zagłębie przystąpiło do spotkania z Arką Gdynia po dziewięć dniach odpoczynku. Rozpoczęło się świetnie, bo już po niespełna 90 sekundach gry były zawodnik gdyńskiego zespołu Marcel Ziemann przerwał bramkową posuchę i po 364 minutach Zagłębie znowu strzeliło gola. Niestety, były to miłe złego początki. W 25. minucie wyrównał Karol Czubak, a Arka dobiła sosnowiczan w końcówce. W 89. minucie goście objęli prowadzenie po drugim trafieniu Czubaka, a wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Michał Marcjanik. Po tej porażce Zagłębie spadło na ostatnie miejsce w tabeli.
(Na zdjęciu: Radość po bramce strzelonej przez Zagłębie była rzadkim widokiem w czwartym kwartale. Tutaj Marcel Ziemann w meczu z Arką)
Cztery dni później doszło do zmian w pionie sportowym Zagłębia. Posadę stracił dyrektor sportowy Piotr Polczak, a także jego asystent Tomasz Tymiński. W trzeciej jesiennej przerwie reprezentacyjnej Zagłębie nie znalazło żadnego sparingpartnera i rozegrało tylko grę wewnętrzną z rezerwami, która zakończyła się wygraną "jedynki" 4:0. Bramki strzelali Kamil Biliński, Tymoteusz Klupś (dwie) i Marek Fabry.
W ostatni niedzielny wieczór listopada Zagłębie przegrało w Legnicy z Miedzią 0:2. Już w 8. minucie gospodarze objęli prowadzenie po bramce Kamila Drygasa. Ten sam zawodnik podwyższył rozmiary wygranej Miedzi w 68. minucie. - Jest to dla nas czas próby i najprościej byłoby się poddać, ale w tym momencie musimy się otrzepać - skomentował Artur Derbin. Kolejnego meczu w listopadzie już nie było, bo zaplanowane na 30 listopada spotkanie z Chrobrym Głogów zostało przełożone z powodu wymiany murawy na stadionie ArcelorMittal Park.
(Na zdjęciu: Meik Karwot i Juan Camara "walczyli" o to, kto ma wykonać rzut wolny podczas meczu z Miedzią Legnica)
Drugi zespół Zagłębia skończył rundę jesienną serią pięciu meczów bez zwycięstwa. W listopadzie drużyna Grzegorza Bąka dwukrotnie zremisowała 1:1 - u siebie z Szombierkami Bytom i na wyjeździe z Przemszą Siewierz. W tym drugim spotkaniu nie pomogło sosnowiczanom nawet to, że od 39. minucie grali w przewadzie liczebnej. Ostatecznie na półmetku sezonu Zagłębie II plasuje się na 13. miejscu w IV lidze. Ze względu na reorganizację rozgrywek jest to pozycja w strefie spadkowej.
(Na zdjęciu: Łukasz Uchnast zagrał w ostatnim meczu rezerw Zagłębia w Siewierzu, ale dla niego nie był to koniec rundy, bo ponad miesiąc później zadebiutował w pierwszym zespole)
W Dniu Wszystkich Świętych byliśmy świadkami kolejnego historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy w Sosnowcu odbył się mecz europejskich pucharów w koszykówce kobiet. Zagłębie uległo drużynie Lattes-Montpellier 70:81 i pierwszego pucharowego triumfu doczekaliśmy się dopiero 29 listopada. Sosnowiczanki pokonały 70:69 Lointek Gernika Bizkaia i jedyna wygrana w fazie grupowej pozwoliła Zagłębiu na awans do fazy pucharowej. W rozgrywkach ligowych sosnowiczanki odniosły w listopadzie komplet zwycięstw - u siebie 95:52 z Polonią Warszawa i 82:79 po dogrywce z AZS AJP Gorzów Wielkopolski (był to 150. mecz sosnowiczanek w Ekstraklasie) oraz 71:66 na wyjeździe z mistrzyniami Polski, AZS UMCS Lublin.
(Na zdjęciu: Martyna Jasiulewicz zdobyła 17 punktów dla Zagłębia w zwycięskim meczu z Lointekiem Gernika Bizkaia)
GRUDZIEŃ
Na nowej murawie sosnowieckiego stadionu najpierw zagrała reprezentacja kobiet w meczu Ligi Narodów z Grecją, a trzy dni później odbył się tam pierwszy ligowy mecz. "Dywan" niestety nie pomógł Zagłębiu przerwać złej serii. Sosnowiczanie przegrali z Motorem Lublin aż 0:4. - W tej lidze każde zwycięstwo zaczyna się od cech wolicjonalnych, nieustępliwości, poświęcenia i robienia dla zespołu tego, co trzeba - podsumował na pomeczowej konferencji prasowej trener beniaminka Goncalo Feio.
(Na zdjęciu: mina Mateusza Kosa po meczu z Motorem Lublin)
Przed meczem na stadionie odbyła się inna konferencja. Kto wie, czy nie ważniejsza dla dalszych losów Zagłębia. Miasto Sosnowiec, jako właściciel większościowego pakietu akcji klubu, podpisało za brazylijską firmą Matix Capital umowę o świadczenie profesjonalnych usług doradczych. - Matix będzie miał cztery miesiące na to, aby przeprowadzić pogłębioną analizę klubu, nie tylko finansową, ale w każdym aspekcie. Nie dłużej niż do 31 marca ma być przedstawiony wynik analizy i Matix ma wskazać obszary, które są do poprawy i przede wszystkim wskazać zainteresowanego inwestora, który będzie chciał wspólnie z nami prowadzić klub, bo nie chcemy się pozbyć 100% akcji. Chcemy mieć wpływ na najważniejsze elementy, takie jak znak, nazwa i siedziba klubu - powiedział prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
(Na zdjęciu: Arkadiusz Chęciński i Fernando Capelo z firmy Matix Capital)
W ostatnim wyjazdowym meczu w ubiegłym roku Zagłębie przegrało w Plocku z Wisłą 0:2. Był to pierwszy w historii mecz Zagłębia na Orlen Stadionie. Został on zbudowany w miejscu starego stadionu, na którym Zagłębie zagrało swój ostatni a dotąd mecz w Ekstraklasie. Sosnowiczanie bronili się do 68. minuty, gdy pierwszego gola dla płocczan strzelił Kacper Laskowski. W doliczonym czasie gry Zagłębia wszelkich nadziei na przerwanie serii porażek pozbawił Fabian Hiszpański.
(Na zdjęciu: Artur Derbin w rozmowie z kibicami po meczu w Płocku)
Serii porażek nie udało się przerwać w spotkaniu zamykającym 2023 rok. We wtorek 19 grudnia Zagłębie zmierzyło się z Chrobrym Głogów i przegrało 1:2. Pech nie opuszczał sosnowiczan także na koniec roku. Pierwszy gol, strzelony w 50. minucie z rzutu wolnego przez Mateusza Ozimka był konsekwencją faulu popełnionego przez osamotnionego na środku obrony Dominika Jończego, ponieważ z powodu urazu do defensywy nie był w stanie wrócić Vedran Dalić. Trzy minuty później Dawid Hanc zdobył drugą bramkę dla rywali, a Zagłębie zdołało jedynie strzelić honorową bramkę. Zdobył ją w 86. minucie Marek Fabry. Minutę później w słupek trafił Patryk Caliński. Jak pech, to pech... - Jestem po rozmowach z prezesem i prezydentem i dostałem zapewnienie, że będę dalej pracował z tą drużyną, ale zdaję sobie sprawę z tego, że w piłce pewne działania postępują dynamicznie i liczę się z różnymi konsekwencjami - mówił po spotkaniu Artur Derbin. Godnym odnotowania był pierwszoligowy debiut 18-letniego Łukasza Uchnasta.
(Na zdjęciu: Marek Fabry strzelił ostatnią bramkę dla Zagłębia w 2023 roku)
Przed końcem roku nie poznaliśmy żadnych decyzji kadrowych. Klub podał do wiadomości tylko plan przygotowań do rundy wiosennej, w którym znalazł się wyjazd na zgrupowanie do Turcji.
Najważniejszą koszykarską wiadomością grudnia był powrót Jessiki January. Poza tym koszykarki Zagłębia nie mogły zaliczyć grudnia do bardzo udanych. Co prawda w pierwszym meczu 1/16 finału EuroCup Women sosnowiczanki świetnie zaprezentowały się w rywalizacji z dysponującym znacznie większym budżetem i dużo lepszym składem Galatasaray Stambuł i spotkanie zakończyło się rzadko spotykanym w koszykówce remisem 90:90. W rewanżu zespół z Turcji pewnie triumfował 91:65, a w rozgrywkach ligowych Zagłębie w grudniu zanotowało bilans 2-3. Wkalkulowana była na pewno wyjazdowa porażka w Polkowicach (61:88), ale tydzień wcześniej Zagłębie uległo u siebie Ślęzie Wrocław aż 59:91. W ostatnim meczu w 2023 sosnowiczanki niespodziewanie przegrały w Poznaniu 87:88 z osłabionym AZS-em Politechniką. Dwie wygrane nasza drużyna odniosła z zespołami z dołu tabeli - 89:80 z Basketem 25 Bydgoszcz i 93:58 w Pruszkowie z MKS-em.
(Na zdjęciu: Batabe Zempare nie miała łatwo w rywalizacji z podkoszowymi zawodniczkami Galatasaray)
KONIEC
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz