Artur Derbin:

- Podziękuję kibicom, którzy jeżdżą za nami po całym kraju i dzisiaj w ten zimny wieczór tutaj przybyli, ale nadal nie mają za grosz powodów do radości. Po ostatnim meczu z Motorem, wysokiej porażce, gdzie nie udźwignęliśmy ciężaru, nie potrafiliśmy odrobić strat i skończyło się wysoką porażką, chcieliśmy zaprezentować się lepiej. Dzisiaj chcieliśmy głównie skupić się na grze defensywnej, niskiej obronie i ta pierwsza połowa wyglądała dobrze w tym aspekcie, rywal oddaje jeden celny strzał, chociaż mogliśmy lepiej korzystać z odbiorów. W drugiej połowie chcieliśmy zagrać nieco odważniej, ale stały fragment znowu zdecydował. Przegraliśmy, a przed nami kolejny najważniejszy mecz, ale jeżeli w tym spotkaniu nie zapunktujemy to może się ziścić czarny scenariusz dla naszej drużyny. Ale ja mimo wszystko potrafię wlać w siebie jeszcze trochę nadziei, że mecz z Chrobrym zakończy się po naszej myśli.

Dariusz Żuraw:

- Ostatni mecz w roku to zawsze taki mecz, który bardzo chce się wygrać. Mieliśmy kontrolę, chociaż nie udało się strzelić bramki w pierwszej połowie, to mówiłem chłopakom, że te okazje będą. Nie przypominam sobie tak naprawdę żadnej akcji Zagłębia. Teraz trochę wolnego, możemy odpocząć i przygotować się do wiosny.