Świetny mecz koszykówki obejrzeli kibice, którzy przybyli do Areny Sosnowiec. Oba zespoły ciekawą, ofensywną koszykówkę i w obu drużynach nie zabrakło wybitnych indywidualności. W Zagłębiu na pochwałę zasłużył kwartert zawodniczek zagranicznych, które punktowały niemal po równo. W zespole gości nie do zatrzymania była Nalyssa Smith, która trafiała i spod kosza i zza łuku. Dwie zawodniczki były bliskie osiągnięcia triple-double - Jessice January zabrakło do tego dwóch zbiórek, a Myishy Hines-Allen po jednej zbiórce i asyście.

Sosnowiczanki rozpoczęły mecz od "trójki" Batabe Zempare. W ciągu 2,5 minuty nasz zespół trafił wszystkie sześć rzutów z gry i przy stanie 13:6 trener gości poprosił o przerwę na żądanie. Turczynki zwarły szyki i dzięki serii 12:0 (od 17:13 do 17:25) odskoczyły na 8 punktów i z taką przewagą zakończyły pierwszą kwartę. Fragment gry między 13. a 18. minutą meczu Zagłębie wygrało 15:2, dzięki czemu z wyniku 27:36 zrobiło się 43:38. W tym okresie 8 punktów, w tym rzut za trzy punkty z ponad 8 metrów, zdobyła Jessica January.  Na przerwę sosnowiczanki zeszły z przewagą trzech "oczek".

Drugą połowę zespół z Turcji zaczął od trzech trafień za trzy punkty. Sosnowiczanki jednak szybko niwelowały straty, dotrzymywały kroku rywalkom i po 30 minutach gry na tablicy z wynikiem pokazały dwie liczby 69. Na początku IV kwarty na ławce zostały Jessica January i Quinn Urbaniak-Dornstauder. Turczynki skorzystały z tego i odskoczyły na 7 punktów (69:76), a na 6,5 minuty przed końcem przewaga Galatasaray znowu była dwucyfrowa (71:81). Dwie trójki Zoe Wadoux przedzielone punktami Aleksandry Wojtali pozwoliły Zagłębiu utrzymać kontakt. Na dwie minuty przed końcem było 84:90, ale sosnowiczanki doprowadziły do remisu i miały jeszcze szansę na zwycięstwo. W ostatniej akcji rzucała najlepsza w czwartej kwarcie (11 punktów, w tym trzy "trójki") Zoe Wadoux, ale chybiła i mecz zakończył się nietypowym wynikiem jak na koszykówkę.

W nadchodzący weekend sosnowiczanki pauzują w rozgrywkach Orlen Basket Ligi Kobiet i będą mogły skupić się na przygotowaniach do rewanżowego meczu w Stambule, który odbędzie się w środę. Rezultat dzisiejszego meczu powoduje, że sprawa awansu nadal jest otwarta, choć faworytem pozostaje Galatasaray.

MB Zagłębie Sosnowiec - Galatasaray Stambuł 90:90 (21:29, 25:14, 23:26, 21:21)
Zagłębie: Jessica January 19 (1x3, 12 as, 8 zb), Zoe Wadoux 19 (3x3, 9 zb), Batabe Zempare 18 (1x3, 10 zb), Quinn Urbaniak-Dornstauder 18, Klaudia Wnorowska 6 oraz Aleksandra Wojtala 8 (1x3), Marzena Marciniak 2, Martyna Jasiulewicz 0.

Galatasaray: Nalyssa Smith 31 (4x3, 12 zb), Myisha Hines-Allen 18 (9 zb, 9 as), Hind Ben Abdelkader 10 (2x3), Julie Vanloo 9 (3x3, 14 as), Sude Yilmaz 8 oraz Meltem Yildizhan 6 (2x3), Inci Guclu 4, Busra Akbas 2, Mikiah Herbert-Harrigan 2.