Aż do ostatniego meczu w fazie grupowej przyszło nam czekać na historyczne zwycięstwo sosnowieckich koszykarek w EuroCup Women. Podopieczne Jorge Aragonesa w każdym dotychczasowym meczu przegrywało coraz mniejszą rożnicą punktów (24, 19, 11), a dziś przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę po kolejnym pełnym emocji meczu w Arenie Sosnowiec.

Z powodu choroby w meczu z Hiszpankami nie mogła zagrać Alicja Jarząb (była nieobecna także w spotkaniu w Lublinie) i trener Zagłębia, postanowił oszczędzić w dzisiejszym meczu drugą z zawodniczek U-23, Klaudię Wnorowską po to, aby mieć ją w pełni dyspozycji na sobotni mecz ze Ślęzą Wrocław. W rozgrywkach pucharowych nie ma bowiem obowiązku gry młodzieżowców.

Mecz lepiej rozpoczęły znacznie bardziej doświadczone w europejskich pucharach Hiszpanki. Pierwszą kwartę wygrały pięcioma punktami, a w drugiej zdołały odskoczyć na 10 "oczek" (16:26). W drugiej kwarcie sosnowiczanki utrzymały w miarę korzystny wynik tylko dzięki rzutom z dystansu - raz trafiła Zoe Wadoux, a dwukrotnie Martyna Jasiulewicz, która rozegrała dziś swój najlepszy mecz w sezonie.

Po pierwszej połowie wynik spotkania był niemal taki sam jak w ligowym meczu z AZS-em AJP Gorzów Wielkopolski (dziś 31:38, wtedy 30:39) i trzecia kwarta przebiegała według podobnego scenariusza jak spotkanie z gorzowiankami. Zagłębie odrobiło straty i w 25. minucie po przechwycie i punktach Zoe Wadoux objęło pierwsze prowadzenie w meczu (48:47). Do początku czwartej kwarty prowadzenie się zmieniało. Ostatni remis notowano na początku ostatniej części spotkania, którą kapitalnie rozpoczęła Batabe Zempare. Amerykanka zdobyła pierwsze osiem punktów dla Zagłębia. Po jej "trójce" zrobiło się 60:57, a ten rzut rozpoczął serię 11:0 w wykonaniu sosnowiczanek.

Na 3,5 minuty przed końcem spotkania Zagłębie prowadziło 68:57 i mogło się wydawać, że spokojnie wygra, ale końcówka była bardzo emocjonująca i nerwowa na własne życzenie. Po trafieniu Martyny Jasiulewicz sosnowiczanki rozpoczęły ostatnią minutę przy prowadzeniu 70:62. Rywalki najpierw trafiły z dystansu, potem po przechwycie zakończyły kontrę punktami. Później nie popisała się Britney Jones, która najpierw spudłowała, a następnie faulowała przy rzucie za trzy punkty na niespełna dwie sekundy przed końcem. Laia Flores trafiła pierwsze dwa rzuty, nie wykorzystała trzeciego, a Sofia Silva, która zaliczyła zbiórkę w ataku na szczęście dla nas chybiła.

Zwycięstwo nad Hiszpankami, przy korzystnych rozstrzygnięciach w innych grupach, sprawiło, że Zagłębie znalazło się wśród ośmiu drużyn z najlepszym bilansem spośród wszystkich zespołów, które zajęy trzecie miejsca w grupach, a to oznacza, że nasz zespół awansował do fazy pucharowej. Mecze 1/16 finału zaplanowane są na 14 i 21 grudnia, a przeciwnik sosnowiczanek zostanie ustalony jutro po zakończeniu rywalizacji we wszystkich grupach.

Sosnowiczanki między 9 a 23 grudnia nie mają zaplanowanego meczu w Orlen Basket Lidze Kobiet, bo pauzują w kolejce, która będzie odbywać się 16-17 grudnia, więc w tym czasie będą mogły się skupić tylko na zmaganiach w Europie.

MB Zagłębie Sosnowiec - Lointek Gernika Bizkaia 70:69 (16:21, 15:17, 23:15, 16:16)
Zagłębie: Zoe Wadoux 20 (3x3), Batabe Zempare 15 (3x3), Quinn Urbaniak-Dornstauder 12 (10 zb), Marzena Marciniak 6 (10 zb), Britney Jones 0 (10 as) oraz Martyna Jasiulewicz 17 (3x3), Aleksandra Wojtala 0, Martyna Czyżewska 0.

Lointek: Gabby Nikitinaite 16 (1x3), Marie-Michelle Milapie 12, Laia Flores 10 (2x3, 5 as), Sofia Silva 8 (8 zb), Roso Buch 5 oraz Sara Madera 10 (2x3, 8 zb), Marta Alberdi 5, Itziar Ariztimuno 3 (1x3), Crystal Bradford 0.