W Arenie Sosnowiec mieliśmy już okazję oglądać mecz reprezentacji mężczyżn w prekwalifikacjach EuroBasket 2025, Final Six Pucharu Polski kobiet, Superpuchary mężczyzn i kobiet, mecze Orlen Basket Ligi kobiet, ale na pierwszy mecz europejskich pucharów przyszło nam czekać aż do dzisiaj, choć gdyby nie wycofanie się z rozgrywek EuroCup Women izraelskiego Ramatu Haszaron, to już przed dwoma tygodniami wchodząca w skład Zagłębiowskiego Parku Sportowego hala gościłaby pierwszy mecz w pucharach.

Pierwsze punkty w historii EuroCup w Sosnowcu zdobyła Batabe Zempare i po jej trafieniu Zagłębie osiągnęło najwyższą przewagę w całym spotkaniu (2:0). W pierwszej kwarcie sosnowiczanki jeszcze dwukrotnie odzyskiwały prowadzenie, ale po rzucie Quinn Urbaniak-Dornstauder, po którym było 7:6 nasz zespół przez prawie sześć minut nie był w stanie zdobyć punktów, a rywalki w tym czasie zaliczyły serię 11:0 i zakończyły pierwszą kwartę z ośmioma punktami przewagi. Sosnowiczanki w pierwszych dziesięciu minutach spotkania popełniły aż jedenaście strat.

W drugiej kwarcie Zagłębie nie popełniało już tylu strat i systematycznie niwelowało różnicę punktową a gdy w 17. minucie doszło zespół z Francji na trzy punkty (24:27), to szkoleniowiec rywalek wziął czas na żądanie. Oba zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 30:37.

W trzeciej odsłonie spotkania Zagłębie zanotowało serię 7:0 i ponownie objęło prowadzenie (45:44) i wtedy powtórzyła się sytuacja z pierwszej kwarty. Francuzki po raz kolejny po stracie prowadzenia zdobyły jedenaście punktów z rzędu i potem już w pełni kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku, pozwalając sosnowiczankom na redukcję straty co najwyżej do pięciu punktów (58:63).

Jorge Aragones nie miał dziś do dyspozycji kontuzjowanej Martyny Jasiulewicz i w rotacji miał praktycznie tylko sześć zawodniczek, bo Alicja Jarząb i Martyna Czyżewska dawały tylko krótkie zmiany. Sosnowiczanki miały lepszą skuteczność z gry (51,0 - 44,3), wygrały walkę na tablicach (36:30), ale popełniły aż 27 strat (wobec 14 rywalek) i to było głównym powodem porażki, bo zespół z Francji po stratach Zagłębia zdobył aż 26 punktów.

Ostatni mecz w fazie grupowej EuroCup Women Zagłebie rozegra u siebie w środę 29 listopada o 18:00 z hiszpańskim zespołem Lointek Gernika Bizkaia. Zwycięstwo w tym spotkaniu powinno zagwarantować sosnowiczankom wyjście z grupy - z każdej z grup wychodzą dwie pierwsze drużyny, a ponadto do fazy pucharowej awansuje osiem z dwunastu drużyn, które zajmą trzecie miejsca w grupach. Pod uwagę będzie brany bilans meczów z zespołami z pierwszych dwóch miejsc w tabeli.

MB Zagłębie Sosnowiec - Lattes-Montpellier 70:81 (11:19, 19:18, 19:21, 21:23)
Zagłębie: Britney Jones 20 (3x3), Batabe Zempare 18 (2x3, 9 zb) Quinn Urbaniak-Dornstauder 16 (1x3, 8 zb), Zoe Wadoux 8 (2x3, 6 zb, 9 as), Klaudia Wnorowska 6 oraz Alicja Jarząb 2, Marzena Marciniak 0, Martyna Czyżewska 0.

BLMA: Mamignan Toure 17 (5x3), Ameryst Alston 17 (2x3), Alisia Jenkins 14 (2x3, 6 zb, 7 as), Kyara Linskens 13 (1x3, 9 zb), Garance Rabot 11 (7 zb, 7 prz) oraz Elodie Naigre 5 (1x3), Romane Bernies 4 (8 as), Elena Zemoura 0.