Po serii trzech porażek na wyjeździe Zagłębie zremisowało w Opolu z Odrą i zdobyło pierwszy w tym sezonie punkt poza własnym stadionem.
W pierwszym meczu po powrocie Artura Derbina, Zagłębie przerwało serię trzech porażek i po raz pierwszy w tym sezonie nie wróciło do domu na tarczy. Sosnowiczanie wywieźli jeden punkt ze stadionu Odry Opole, która w przypadku zwycięstwa nad Zagłębia awansowałaby na pierwsze miejsce w tabeli. Rok temu po wygranej na tym obiekcie zespół prowadzony przez Artura Skowronka objął na jeden tydzień przewodnictwo w Fortuna I lidze. Tym razem tamta historia się nie powtórzyła. Spotkanie na Oleskiej nie wyłoniło zwycięzcy, a tym samym Odra nie wróciła na szczyt pierwszoligowej tabeli.
Stary-nowy trener Zagłębia musiał dziś zmierzyć się z problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji z meczowej kadry w ostatnich dniach wypadli Marek Fabry i Antonio Pavić, a już wcześniej urazy wykluczyły dwóch innych nominalnych lewych obrońców Marcela Ziemanna i Huberta Matynię. Artur Derbin zaskoczył więc ustawieniem z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłowymi, jakiego w swojej trenerskiej karierze nie stosował. Dodatkowo po raz pierwszy w ty sezonie w wyjściowej jedenastce znalazło się miejsce dla Juana Camary, który wystąpił na lewym wahadle.
W początkowej fazie meczu do głosu zdecydowanie doszła Odra Opole. Gospodarze zepchnęli Zagłębie do defensywy, ale nie stworzyli sobie zbyt wielu groźnych sytuacji. Mateusz Kos w pierwszej połowie tylko raz został zmuszony do interwencji. Miało to miejsce w 14. minucie, gdy rozgrywający swój ostatni mecz w barwach Odry Maciej Makuszewski dośrodkował z narożnika boiska, a Piotr Żemło z około 7 metrów strzelił głową na bramkę Zagłębia. Golkiper sosnowiczan zdołał odbić piłkę zmierzającą do bramki, a następnie sytuację wyjaśnił Konrad Wrzesiński.
Sosnowiczanie na pierwszy strzał w meczu czekali ponad pół godziny. W 34. minucie z rzutu wolnego po faulu Piotra Żemły na Nikodemie Zielonce, nad bramką strzelał Juan Camara. Między 36. a 40. minutą podopieczni Artura Derbina oddali aż trzy celne strzały. Najpierw zza pola karnego przymierzył Sebastian Bonecki, po chwili Juan Camara próbował przelobować Artura Halucha z rzutu wolnego niemal z połowy boiska, ale golkiper Odry zdążył wrócić. Z kolei w 40. minucie z autu wrzucił Vedran Dalić. Piłkę przedłużył Maksymilian Rozwandowicz, a Kamil Biliński strzelił głową w ręce opolskiego golkipera.
Druga część meczu rozpoczęła się od natarcia zespołu gospodarzy. Między 48. a 51. minutą dwukrotnie uderzał Rafał Niziołek (za pierwszym razem wysoko nad bramką, a za drugim piłkę złapał Mateusz Kos). Później dwa razy swoich szans szukał Borja Galan. Najpierw po podaniu Macieja Makuszewskiego Hiszpan strzelił płasko obok słupka, a chwilę później przedarł się lewą flanką i oddał strzał nad poprzeczką. Dwie najlepsze akcje do strzelenia bramki gospodarze stworzyli sobie w ostatnim kwadransie gry. W 75. minucie po podaniu Macieja Wróbla z piłką w polu karnym Zagłębia znalazł się Adrian Purzycki. Przymierzył w długi róg, ale chybił. Z kolei w 84. minucie Mateusz Kos odbił futbolówkę po uderzeniu Macieja Makuszewskiego, a składającego się do dobitki Dina Sulę uprzedził Dominik Jończy.
Zagłębie po przerwie nie było już tak aktywne w ataku i sprawiało wrażenie, jakby jeden punkt zdobyty w Opolu, a przede wszystkim gra "na zero z tyłu" wystarczyła na dobry początek drugiej kadencji Artura Derbina. Co prawda sytuacja Zagłębia w tabeli się pogorszyła (spadek na 17. miejsce w tabeli i wzrost straty do bezpiecznego miejsca z dwóch do czterech punktów), ale delikatnych powodów do optymizmu można upatrywać w tym, że po raz pierwszy od siedmiu meczów sosnowiczanie zagrali "na zero z tyłu". Teraz tylko ważne, aby w niedzielnym meczu z Lechią Gdańsk odnieść pierwszą wygraną w sezonie i przerwać serię bez zwycięstw, która wynosi już siedem meczów.
Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Odra: 30. Artur Haluch - 22. Mateusz Spychała, 27. Mateusz Kamiński, 2. Piotr Żemło, 24. Jakub Szrek (68' 28. Artur Pikk) - 10. Maciej Makuszewski, 5. Rafał Niziołek, 13. Adrian Purzycki, 32. Maciej Wróbel, 77. Borja Galán - 11. Dawid Czapliński (76' 98. Din Sula).
Zagłębie: 33. Mateusz Kos - 77. Konrad Wrzesiński, 27. Dominik Jończy, 13. Vedran Dalić, 2. Ołeksij Bykow, 10. Juan Cámara - 95. Nikodem Zielonka (64' 88. Adrian Troć), 29. Maksymilian Rozwandowicz, 14. Sebastian Bonecki (79' 55. Meik Karwot), 17. Joel Valencia (87' 20. Tymoteusz Klupś) - 9. Kamil Biliński.
żółte kartki: Niziołek, Kamiński, Żemło, Purzycki - Karwot.
sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
13 - Michał Barć
11 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski










































Zaloguj się aby dodać własny komentarz