Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Powrót Artura Paulina Skóra, 2023-08-23, 19:03

"Żegnam się tylko na chwilę" - mówił siedem lat temu Artur Derbin. Chwila trwała znacznie dłużej niż można się było spodziewać, ale Derbin właśnie wrócił do Zagłębia znacznie innego niż to, które opuszczał w 2016.
Powrót Artura

(Na zdjęciu: Artur Derbin na ostatniej konferencji prasowej w roli trenera Zagłębia, 6 maja 2016 po meczu w Bytowie)

Kibice byli ze mną cały czas, a gdy już straciłem pracę, to ich wsparcie było tak duże, że czasami łza się oku kręciła. Sosnowiec to moje miasto. Poruszam się po ulicach z podniesioną głową. Nie mówię, że co rok będziemy się bić razem z Legią o Mistrzostwo Polski, ale możemy być drużyną, która zamiesza w Ekstraklasie. I myślę, że wtedy będę częścią tego klubu, bo przecież żegnam się tylko na chwilę” - powiedział Artur Derbin w czerwcu 2016 roku w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Słowa te padły kilka tygodni po tym, jak został zwolniony z funkcji trenera Zagłębia Sosnowiec.

I wrócił. 2663 dni później. Nie jesteśmy obecnie w Ekstraklasie, chociaż pod jego nieobecność zaliczyliśmy krótką wycieczkę do najwyższej klasy rozgrywkowej. Krótką i bardzo nieudaną. Więc Artur Derbin wraca do ligi, w której nas zostawił i którą nam podarował, gdy prowadził zespół razem z Robertem Stankiem. Jednak nasza obecna rzeczywistość w I lidze jest zupełnie inna niż te 7 lat temu.

W sezonie 2015/2016 będąc beniaminkiem tej ligi zajęliśmy trzecie (!) miejsce tracąc dziewięć punktów do lokaty premiowanej awansem. Wtedy w Sosnowcu czuć było niedosyt, bo wiele osób już miało wizję dwóch awansów z rzędu. A przecież ekipa Derbina pokazała, że potrafi walczyć z zespołami z Ekstraklasy. W rozgrywkach Pucharu Polski doszliśmy do półfinału pokonując po drodze Górnika Zabrze oraz Cracovię. A w dwumeczu z Lechem Poznań zabrakło nam trochę szczęścia i ostatecznie odpadliśmy, przegrywając 1:2. Kto wie, co by było gdyby Sebastian Dudek w prosty sposób nie stracił piłki w środku pola, co rozpoczęło akcję, po której Lech wyszedł na prowadzenie w rewanżowym meczu w Sosnowcu…

Niestety mimo tych niesamowitych wyników w Pucharze Polski i ciekawej, pełnej walki grze w I lidze, 7 maja 2016 roku podjęto decyzję o zakończeniu współpracy z Arturem Derbinem. Wtedy nie wystarczało nam trzecie miejsce w ligowej tabeli…

W ciągu tych 2263 dni nieobecności Artura Derbina na ławce trenerskiej Zagłębia Sosnowiec przewinęło się 11 nazwisk, nie licząc trenerów tymczasowych, którzy swoją funkcję pełnili jedynie kilka dni oraz odejmując dwa niezwykle nieudane powroty Dariusza Dudka. Efekt? Jedno sezonowa wycieczka do Ekstraklasy, dziesiątki transferów, zmiany prezesów i „radość”, gdy Zagłębie zapewni sobie utrzymanie kilka kolejek przed końcem rozgrywek. A kilka tygodni później znowu mówimy coś o barażach, awansie i walce o najwyższe cele.

„Wróciłem” - powiedział Artur Derbin w nagranym przez klub wideo. Wrócił. Wrócił w bardzo ciężkim dla klubu momencie, podczas najgorszego od 30 lat sezonu, gdzie po 5 ligowych kolejkach Zagłębie ma na swoim koncie 'aż" 1 punkt, a styl gry pozostawia wiele do życzenia. Chociaż trzeba by się zastanowić czy ta drużyna prezentowała jakikolwiek styl, skoro nawet w meczu z będącym beniaminikiem Zniczem Pruszków, większość drużyny nie potrafiła wymienić między sobą więcej niż dwóch celnych podań, nie mówiąc o stworzeniu niebezpieczeństwa pod bramką rywala. Po tamtym meczu można było powiedzieć, że gorzej już być nie może, ale w kolejnych meczach dużo lepiej również nie było.

Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty, przed Arturem Derbinem bardzo trudne zadanie i na pewno on sam ma tego świadomość, bowiem wielokrotnie był komentatorem domowych spotkań Zagłębia podczas transmisji w Polsacie Sport. Wydaje się również, że Artur doskonale zna sytuację wokół klubu i skoro zdecydował się na objęcie tej funkcji w obecnym momencie, to ma plan na tę drużynę. I mamy tylko nadzieję, że zarząd oraz włodarze klubu pozwolą trenerowi pracować według tego planu i dadzą mu czas oraz zaufanie, którego potrzebuje.

Zaufanie, którego mu nie brakuje wśród kibiców, którzy 7 lat temu byli przeciwni jego odejściu i, którzy wiele razy przez ten czas domagali się jego powrotu. I w końcu wrócił. Więc nie pompujmy balonika i nie oczekujmy Ligi Mistrzów w Sosnowcu (albo chociaż serii zwycięstw począwszy od poniedziałkowego meczu z Odrą Opole). Drużyna jest w ciężkim momencie, a my kolejny rok z rzędu mamy zmianę trenera kilka tygodni po starcie ligi, chociaż teraz jest to wyjątkowo wcześnie, bo przecież jest dopiero końcówka sierpnia. I mimo że do zamknięcia okienka transferowego pozostało jeszcze kilka dni to tak naprawdę Derbin nie będzie miał możliwości skompletowania kadry według swojej wizji.

Miejmy nadzieję, że razem z Marcinem Malinowskim, który wraca do roli asystenta będzie w stanie wykrzesać z tej drużyny choć część tego, o czym mówiły osoby związane z klubem, a także wiele mediów, gdy ogłaszano transfery Bilińskiego, Valencii czy Camary i znajdą sposób na wyjście z tej trudnej sytuacji. Bo czarny koń Fortuna I ligi znajduje się w czerwonej strefie. A przecież gorzej już być nie może, to znaczy może. Ale miejmy nadzieję, że nie tym razem.

Trenerze – witamy w domu i życzymy dużo cierpliwości i samych trafnych decyzji.

 


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

II LIGA

BRAMKI:
6 -
Jewgienij Szykawka
5 - 
Kacper Skóra
2 - 
Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - 
Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot

ASYSTY:
4
- Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół, 
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha,  Deniss Rakels, Kacper Skóra,  Jewgienij Szykawka

CZERWONE KARTKI:
2 -
Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk

ŻÓŁTE KARTKI:
5 - 
Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović 

REZERWY:

BRAMKI (V LIGA):
15 
- Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak 

BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
- Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

Rozkład jazdy kibica 2026-02-21Unia Skierniewice - Zagłębie Sosnowiec
© 1998 - 2025 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony