Sosnowiczanie ulegli Podbeskidziu Bielsko-Biała 1:2. Bramki dla gospodarzy zdobyli Maksymilian Sitek (5') i Daniel Mikołajewski (61'). Dla Zagłębia w doliczonym czasie meczu po rzucie karnym wykonanym przez Marka Fabrego "swojaka" strzelił bramkarz gospodarzy.

Trwa fatalna seria Zagłębia Sosnowiec. Nasz zespół przegrał trzeci kolejny mecz, w pięciu spotkaniach otwierających sezon zdobył zaledwie jeden punkt i na dobre ugrzązł w strefie spadkowej. Po ostatnich występach naszego zespołu naprawdę ciężko znaleźć powodów do optymizmu. Sosnowiczanie nie potrafią wydobyć się z marazmu, w który popadli i o którym po porażce z Resovią wspominał trener Marcin Malinowski.
Szkoleniowiec Zagłębia nie ma zbyt dużego pola manewru jeśli chodzi o kadrę. Nawet mimo słabych wyników, Marcin Malinowski nie może robić w składzie rewolucji i dziś dokonał zaledwie dwóch zmian. Za Sebastiana Boneckiego zagrał Dean Guezen, a w miejsce Adriana Trocia od pierwszej minuty wystąpił sprowadzony zaledwie przed tygodniem Nikodem Zielonka. Ponad godzinę przed meczem niebo nad Bielskiem-Białą zasnuły ciemne chmury, rozpętała się burza i zaczęło obficie padać. Ta nagła zmiana aury miała pozytywny wpływ na warunki, w jakich toczyło się spotkanie. Temperatura spadła do około 20 stopni i było czym oddychać.
W składzie Zagłębia Sosnowiec zagrało dwóch byłych piłkarzy Podbeskidzia Bielsko-Biała, Kamil Biliński i Dominik Jończy. Ten pierwszy przed spotkaniem odebrał okolicznościowy prezent w podziękowaniu za lata spędzone w bielskim klubie. Z kolei w Podbeskidziu wystąpiło dwóch zawodników, którzy wcześniej reprezentowali barwy Zagłębia, Mateusz Ziółkowski i Maksymilian Banaszewski.
"Banan" przypomniał się kibicom Zagłębia i byłym kolegom z zespołu już w 5. minucie. To po jego asyście piłkę z bliska do bramki posłał Maksymilian Sitek, który uwolnił się spod opieki Ołeksija Bykowa. We wcześniejszej fazie akcji bramkowej Patryk Caliński pozostawił zbyt wiele swobody Bartoszowi Bidzie, a Mateusz Kos odbił piłkę po strzale Jaki Kolenca z kilku metrów. Bramka pierwotnie nie została uznana, bo arbiter liniowy pokazał spalonego, ale po trwającej niemal trzy minuty wideoweryfikacji okazało się, że gol był zdobyty prawidłowo.
Po szybko strzelonej bramce gospodarze poszli za ciosem i mieli okazje do zdobycia kolejnej bramki. W 13. minucie kolejny celny strzał oddał Maksymilian Sitek, a w 22. minucie dwie interwencja Mateusza Kosa uratowały Zagłębie po strzałach Michała Janoty. W 28. minucie golkiper Zagłębia po raz kolejny zmuszony był do interwencji po tym, jak pod poprzeczkę zza pola karnego przymierzył strzelec pierwszej bramki. Zagłębie było zespołem gorszym od gospodarzy. W meczu toczonym w dość przyzwoitym jak na I ligę tempie, nasz zespół przed przerwą dwukrotnie zmusił do interwencji Patryka Procka. W 31. minucie za sprawą strzału Deana Guezena zza pola karnego i 4 minuty później po główce Kamila Bilińskiego.
Druga połowa meczu zaczęła się dla Zagłębia źle, bo w 50. minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Antonio Pavić. Latem do klubu sprowadzono trzech lewych obrońców, w kadrze jest jeszcze jeden, ale na boisku Chorwata musiał zastąpić Kamil Bębenek, który wcześniej grał na lewej pomocy jako zmiennik Adriana Trocia, a wiosną w rezerwach występował głównie w ataku. Tak w tej chwili wygląda sytuacja kadrowa Zagłębia.
W 61. minucie zrobiło się jeszcze gorzej. Po dośrodkowaniu Jaki Kolenca z rzutu rożnego Daniel Mikołajewski strzałem głową z pola bramkowego pokonał Mateusza Kosa. Gospodarze po raz pierwszy w tym sezonie strzelili dwie bramki w meczu, a Zagłębie po raz pierwszy w tym sezonie przegrywało różnicą dwóch bramek.
Trener Marcin Malinowski próbował ratować sytuację podwójną zmianą, a także roszadami w ustawieniu. Na boisku pojawili się Dawid Ryndak i Juan Camara, ale bliżsi strzelenia kolejnej bramki byli gospodarze. W 73. minucie po główce Martina Chlumeckiego piłkę sprzed linii bramkowej wybił Kamil Biliński, a przy dobitce Jaki Kolenca interweniował Mateusz Kos. W 86. minucie w poprzeczkę z dystansu trafił Juan Camara, a potem znowu sędziowie w pomieszczeniu VAR mieli okazję się wykazać.
W 89. minucie po podaniu Kamila Bilińskiego w polu karnym Podbeskidzia starli się Daniel Mikołajewski i Marek Fabry. Sędzia asystent pierwotnie pokazał spalonego, ale przez około 5 minut trwała wideoweryfikacja. Najpierw sprawdzane było, czy Słowak znajdował się na spalonym, a gdy to zostało wykluczone, sędzia Sebastian Jarzębak podbiegł do monitora, aby upewnić się, czy doszło do faulu w polu karnym. Arbiter wskazał na "wapno", a po strzale Marka Fabrego piłka odbiła się od słupka i wychodziła w pole, ale trafiła w plecy golkipera Podbeskidzia i wylądowała w siatce.
Arbiter do regulaminowego czasu drugiej połowy doliczył sześć minut, ale ostatecznie z powodu długo trwającej wideoweryfikacji ta część gry trwała 55 minut i 30 sekund. Niestety, sosnowiczanom nie udało się powtórzyć tego, co zrobili w poprzednim meczu w Bielsku-Białej, gdy Dominik Jończy doprowadził do remisu 2:2 w dziewiątej doliczonej minucie. Następny mecz Zagłębie rozegra dopiero za 10 dni. Czy z tym samym sztabem trenerskim?
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)
1:0 Maksymilian Sitek 5'
2:0 Daniel Mikołajewski 61'
2:1 Patryk Procek 90+5' (samob.)
Podbeskidzie: 95. Patryk Procek - 2. Mateusz Ziółkowski (84, 32. Jakub Kisiel), 6. Jan Hlavica, 89. Daniel Mikołajewski, 4. Martin Chlumecký - 24. Maksymilian Sitek (67, 21. Jeppe Simonsen), 30. Tomasz Jodłowiec, 5. Jaka Kolenc (84, 77. Piotr Tomasik), 10. Michał Janota (90, 23. Marcel Misztal), 9. Maksymilian Banaszewski (90, 8. Michał Stryjewski) - 7. Bartosz Bida.
Zagłębie: 33. Mateusz Kos - 96. Patryk Caliński (67, 16. Dawid Ryndak), 27. Dominik Jończy, 13. Vedran Dalić (79, 14. Sebastian Bonecki), 2. Ołeksij Bykow, 3. Antonio Pavić (50, 28. Kamil Bębenek) - 17. Joel Valencia, 29. Maksymilian Rozwandowicz, 18. Dean Guezen (67, 10. Juan Cámara), 95. Nikodem Zielonka (79, 11. Marek Fábry) - 9. Kamil Biliński.
żółte kartki: Banaszewski, Bida, Chlumecký, Ziółkowski, Hlavica, Procek, Mikołajewski - Dalić, Biliński.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
15 - Kacper Wołowiec
12 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik
6 - Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas
4 - Szymon Celej, Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz