Jeśli Zagłębie w sobotni wieczór nie wygra na własnym stadionie z Resovią, to zaliczy najgorszy start rozgrywek ligowych od trzydziestu lat.
(Na zdjęciu: Mateusz Bodzioch w ten sposób strzelił bramkę, która dała Zagłębiu jeden punkt w poprzednim meczu z Resovią)
Jesienią 1993, w pierwszym sezonie po upadku klubu, Zagłębie przystąpiło do rozgrywek w klasie okręgowej pod szyldem MOSiRu. Wtedy na odniesienie pierwszego zwycięstwa trzeba było czekać aż do jedenastej kolejki, gdy sosnowiczanie wygrali 3:0 z Pilicą Wierbka. Od tamtej pory na premierowy triumf w ligowych rozgrywkach Zagłębie nie czekało dłużej niż do czwartej kolejki.
Taka sytuacja miała miejsce w 2007 w Ekstraklasie, gdy po trzech porażkach drużyna prowadzona przez Jerzego Kowalika wygrała w Wodzisławiu Śląskim z Polonią Bytom 1:0, a także w 2019, gdy jako spadkowicz z Ekstraklasy Zagłębie w pierwszych trzech spotkaniach zdobyło jeden punkt i dopiero w czwartej serii spotkań podopieczni Radosława Mroczkowskiego pokonali na Stadionie Ludowym Miedź Legnica 1:0.
Liczymy na to, że także i w sezonie 2023/2024 na wywalczenie pierwszego kompletu punktów nie będzie trzeba czekać dłużej niż do czwartej kolejki. Resovia Rzeszów jest bowiem rywalem, z którym Zagłębie w ostatnich sezonach odnosiło pierwsze zwycięstwa. Wiosną 2021 sosnowiczanie pierwszy wyjazdowy komplet punktów w sezonie wywalczyli właśnie w Rzeszowie. Z kolei przed rokiem podopieczni Artura Skowronka premierową wygraną w rozgrywkach sezonu 2022/2023 odnieśli na Stadionie Ludowym z Resovią.
Z drugiej strony, Resovia jest niebezpiecznym rywalem dla... trenerów Zagłębia. W listopadzie 2020 porażka u siebie z klubem z Rzeszowa przesądziła o tym, że pracę stracił Krzysztof Dębek, a rozegrany w listopadzie 2022 wyjazdowy mecz z Resovią był ostatnim spotkaniem o stawkę, w którym Zagłębie poprowadził Artur Skowronek. Teraz teoretycznie trener sosnowiczan nie powinien czuć się zagrożony, ale pamiętajmy, że to jest Zagłębie i tutaj żadna decyzja o zmianie na stanowisku szkoleniowca nie ma prawa dziwić.
Po dwóch meczach zawieszenia za czerwoną kartkę obejrzaną podczas meczu z Motorem Lublin, w sobotni wieczór do dyspozycji trenera Marcina Malinowskiego będzie już Marek Fabry. Słowacki napastnik w ubiegłym sezonie strzelił bramki w obu meczach z Resovią. W spotkaniu w Sosnowcu dokonał tego zaraz po wejściu na boisko i gol ten dał Zagłębiu zwycięstwo. Z kolei w rewanżu w Rzeszowie po prezencie od rywali doprowadził do wyniku 1:1, a sosnowiczanie zremisowali ten mecz 2:2 dzięki bramce Mateusza Bodziocha w doliczonym czasie meczu.
Jeśli Marek Fabry będzie chciał kontynuować serię trafień w meczach z Resovią, to najprawdopodobniej będzie musiał pokonać swojego byłego klubowego kolegę z Zagłębia. 28 lipca kontrakt z klubem z Rzeszowa podpisał Michał Gliwa, który przez poprzednie półtora roku reprezentował barwy naszej drużyny i w dwóch poprzednich kolejkach bronił on bramki Resovii. Jeżeli Gliwa pojawi się na boisku w sobotnim meczu, to zostanie pierwszym bramkarzem w historii, który wystąpił na stadionie ArcelorMittal Park w barwach dwóch różnych klubów.
Po trzech kolejkach Zagłębie z jednym zdobytym punktem plasuje się na 15. miejscu w tabeli. Resovia ma taki sam dorobek punktowy, ale gorszy bilans bramkowy i zajmuje przedostatnią pozycję w tabeli. Spośród wszystkich zespołów w Fortuna I lidze Resovia najdłużej czekała na swoją pierwszą bramkę w lidze. Ta sztuka udała się dopiero Maciejowi Górskiemu w 53. minucie meczu trzeciej kolejki z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Spotkanie to zakończyło się remisem 1:1, a dwa pierwsze starcia zespół z Rzeszowa przegrał na wyjazdach - 0:2 w Pruszkowie ze Zniczem i 0:3 z Odrą w Opolu.
Biorąc pod uwagę to, jak słabo Zagłębie radzi sobie w meczach wyjazdowych (zaledwie dwa zwycięstwa w ostatnich dwudziestu ligowych spotkaniach poza domem) i mając w perspektywie dwa kolejne mecze na wyjeździe (18 sierpnia w Bielsku-Białej i 28 sierpnia w Opolu) brak zwycięstwa nad Resovią Rzeszów może sprawić, że sosnowiczanie na dłużej zadomowią się w dolnych rejonach tabeli. Trzeba więc zakończyć serię czterech ligowych spotkań bez wygranej i pokonać rzeszowian. Do tego potrzebna jest znacznie lepsza gra niż przed tygodniem w Pruszkowie.
Sobotnie spotkanie na ArcelorMittal Park będzie trzynastym w historii meczem Zagłębia z Resovią. Wszystkie dotychczas rozegrane mecze odbyły się w ramach rozgrywek zaplecza Ekstraklasy - sześć razy w dawnej II lidze w sezonach 1986/1987 - 1988/1989 i sześć razy w sezonach 2020/2021 - 2022/2023 już w Fortuna I lidze. Bilans dotychczasowych starć to sześć zwycięstw Zagłębia, trzy remisy i trzy wygrane zespołu z Rzeszowa.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz