W drugim wyjazdowym meczu w sezonie 2023/2024 Zagłębie zagra z drugim z beniaminków. Czy z lepszym efektem niż przed dwoma tygodniami w Lublinie?
(Na zdjęciu: Tin Matić rozpoczął ostre strzelanie Zagłębia w poprzednim meczu rozegranym w Pruszkowie)
Los sprawił, że w pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu drużynie Zagłębia przyszło zmierzyć się z zespołami, z którymi nasz zespół nie miał okazji rywalizować w poprzednich rozgrywkach. Dwa spotkania z beniaminkami przedzieliło starcie ze spadkowiczem z Ekstraklasy. W pierwszym meczu sosnowiczanie przegrali w Lublinie, w drugim wywalczyli jeden punkt w meczu z Wisłą Płock. Czyżby więc teraz mielibyśmy doczekać się premierowej wygranej Zagłębia w rozgrywkach sezonu 2023/2024?
Do tej pory Zagłębie i Znicz spotkały się czterokrotnie. W sezonie 2014/2015 obie drużyny mierzyły się w II lidze. Jesienny mecz w Sosnowcu zakończył się zwycięstwem sosnowiczan 3:2 i nie brakowało w nim emocji. Zaczęło się od rzutu karnego dla Znicza, którego nie wykorzystał Arkadiusz Jędrych (obronił Wojciech Fabisiak). Potem Zagłębie strzeliło trzy bramki, goście od 38. minuty grali w osłabieniu po dwóch żółtych kartkach dla Andrzeja Niewulisa, a mimo tego potrafili strzelić dwa gole i w końcówce było nerwowo. Z kolei we wiosennym starciu w Pruszkowie nie padła ani jedna bramka. Zagłębie na koniec sezonu cieszyło się z awansu do I ligi, do której rok później dołączyła także drużyna z Pruszkowa.
We wrześniu 2016 prowadzone przez Jacka Magierę Zagłębie pojechało na mecz z beniaminkiem z Pruszkowa i wygrało aż 4:1. Dla odmiany, w rozgrywanym na Stadionie Ludowym 1 kwietnia 2017 rewanżu, Znicz triumfował 3:0 i ten wynik wcale nie był primaaprilisowym żartem. To okazałe zwycięstwo nie pomogło jednak pruszkowianom w uniknięciu degradacji. Trenerem sosnowiczan w tym sromotnie przegranym meczu był Dariusz Banasik, który wcześniej pracował w Zniczu i m.in. prowadził pruszkowian w obu potyczkach z Zagłębiem dwa lata wcześniej.
Sześć kolejnych sezonów Znicz spędził w II lidze i dopiero w 2023 powrócił do I ligi zapewne z nadziejami na to, że tym razem pobyt na zapleczu Ekstraklasy nie zakończy się po roku. Znicz finiszował na drugim miejscu i wywalczył awans do I ligi bez konieczności gry w barażach, co wydawało się mało prawdopodobne jeszcze przed ostatnią kolejką, do której zespół z Pruszkowa przystępował jako czwarta drużyna w tabeli. Podopieczni Mariusza Misiury wygrali swój ostatni mecz, wykorzystali potknięcia Kotwicy Kołobrzeg oraz Stomilu Olsztyn i nie musieli czekać na mecze barażowe.
Do pierwszoligowych rozgrywek Znicz przystąpił osłabiony brakiem swojego najlepszego strzelca w poprzednim sezonie, a zarazem króla strzelców II ligi Macieja Firleja, który wybrał ofertę beniaminka Ekstraklasy, Ruchu Chorzów. Do II-ligowej Raduni Stężyca przeniósł się były piłkarz Zagłębia Sosnowiec Łukasz Bogusławski. W Zniczu został za to inny były zawodnik naszego zespołu, Mateusz Grudziński (do Sosnowca został sprowadzony przez trenera Krzysztofa Dębka i grał u nas jesienią 2020).
W pierwszych dwóch meczach tego sezonu Znicz Pruszków wywalczył cztery punkty. Na inaugurację rozgrywek po golach Krystiana Pomorskiego i Shumy Nagamatsu pruszkowianie wygrali 2:0 z Resovią Rzeszów, a w drugiej serii spotkań wywieźli jeden punkt z Bielska-Białej, remisując z Podbeskidziem 1:1, a bramkę strzelił Paweł Moskwik. W tym spotkaniu przeciwko Zniczowi wystąpił jego były zawodnik, znany z gry przez dwa lata w Zagłębiu Maksymilian Banaszewski.
Jest on jednym z trzech piłkarzy, którzy grali we wszystkich czterech poprzednich meczach Zagłębia ze Zniczem. W sezonach 2014/2015 i 2016/2017 "Banan" rywalizował z Zagłębiem w barwach Znicza i gdyby pozostał w naszym klubie, to miałby szansę na piąty występ w konfrontacjach sosnowiecko-pruszkowskich, tym razem po drugiej stronie barykady. Jedynym graczem, który może po raz piąty wystąpić w meczu Zagłębia ze Zniczem pozostał więc Dawid Ryndak.
Po dwóch meczach przymusowej pauzy za czerwoną kartkę, na ławkę Zagłębia wróci trener Marcin Malinowski. Mecz z Wisłą Płock z pewnością dał szkoleniowcowi materiał do przemyśleń co do trafności wyboru pierwszej jedenastki. Gra Zagłębia wyraźnie się poprawiła dopiero w drugiej połowie po dokonanych zmianach. Czyżby więc tym razem w składzie doszło do większej liczby zmian w porównaniu z poprzednim meczem, niż miało to miejsce ostatnio? Pewne jest, że do składu nie powróci Marek Fabry, który musi jeszcze pauzować w jednym meczu.
Zagłębie w Pruszkowie będzie próbowało przerwać niekorzystną serię wyjazdowych meczów z beniaminkami I ligi. W trzeciej kolejce sezonu 2021/2022 sosnowiczanie wygrali w Polkowicach 4:2, a następnie nie potrafili wygrać żadnego z kolejnych pięciu spotkań na boiskach beniaminków. W sezonie 2021/2022 Zagłębie przegrało w Katowicach 2:3, choć prowadziło 2:0. W kolejnych rozgrywkach nasz zespół nawet nie strzelił gola na stadionach beniaminków - w Chorzowie było 0:2, w Rzeszowie 0:6, a w Chojnicach 0:0, a przed dwoma tygodniami Zagłębie w Lublinie uległo Motorowi 2:3.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz