Pewne utrzymania w I lidze Zagłębie Sosnowiec zagra w niedzielę na stadionie Wisły Kraków, z którego w 2023 roku żadnej drużynie nie udało się wywieźć punktu.

(Na zdjęciu: Szymon Pawłowski strzelił jedyną bramkę dla Zagłębia w poprzednim meczu z Wisłą Kraków)
Po powrocie do Sosnowca z niedzielnego meczu w Łęcznej, Zagłębie jeszcze nie miało zagwarantowanego pozostania w Fortuna I lidze na sezon 2023/2024. Dopiero dzień później odbył się mecz, którego rezultat ucieszył aż sześć klubów. Poniedziałkowa wygrana Chrobrego Głogów nad Skrą Częstochową sprawiła, że oprócz głogowian pewne utrzymania na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu były także GKS Katowice, GKS Tychy, Górnik Łęczna, Resovia Rzeszów i - co dla nas najważniejsze - Zagłębie Sosnowiec.
Do niedzielnego starcia na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana Zagłębie może więc podejść bez stresu i presji. Dwa ostatnie mecze mają dla sosnowiczan już czysto prestiżowe znaczenie i od nich zależy już tylko to, na którym miejscu z przedziału 8-15 nasz zespół zakończy rozgrywki. W dwóch poprzednich sezonach Zagłębie finiszowało tuż nad strefą spadkową i miało - odpowiednio - 30 i 36 punktów. Teraz już jest pewne, że dorobek punktowy będzie większy. W przypadku dwóch zwycięstw podopieczni Marcina Malinowskiego wyrównają zdobycz punktową z sezonu 2019/2020 (choć paradoksalnie wtedy Zagłębie jeszcze przed ostatnią kolejką nie było pewne utrzymania).
O stawkę, i to dużo bardziej znaczącą, gra za to Wisła Kraków. Spadkowicz z Ekstraklasy ma sporą szansę na to, aby pobyt poza elitą trwał zaledwie jeden sezon. "Biała Gwiazda" jest już pewna tego, że w najgorszym wypadku zagra w barażach o awans. Planem minimum na ostatnie dwie kolejki jest utrzymanie trzeciego miejsca, które daje gwarancję tego, że oba mecze barażowe Wisła rozegra u siebie. Planem maksimum jest natomiast awans na drugą pozycję w tabeli i wywalczenie promocji do Ekstraklasy bez konieczności rozgrywania dwóch dodatkowych spotkań, ale tutaj zespół z Krakowa nie jest zależny tylko od siebie. Do tego potrzebna będzie także strata punktów przez Ruch Chorzów, który aktualnie jest wiceliderem pierwszoligowej tabeli.
Wisła Kraków po rundzie jesiennej zajmowała dopiero 10. miejsce w tabeli, ale po zimowej przerwie "Biała Gwiazda" jest najlepszą drużyną w Fortuna I lidze. W czternastu rozegranych spotkaniach podopieczni Radosława Sobolewskiego wywalczyli 33 punkty. W 2023 roku Wisła jest bezkompromisowa - wygrała 11 razy i poniosła 3 porażki. Lepsze od krakowian okazały się Puszcza Niepołomice, Ruch Chorzów i Łódzki Klub Sportowy. W tegorocznych meczach Wisła strzeliła aż 33 bramki, czyli o 3 więcej niż nasze Zagłębie od początku sezonu.
Na własnym stadionie Wisła w tym roku wygrała wszystkie siedem meczów, pokonując kolejno Resovię, Odrę Opole, GKS Tychy, Chrobrego Głogów, Stal Rzeszów, Chojniczankę Chojnice i Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Krakowianom w osiągnięciu tak okazałego bilansu nie zaszkodził nawet fakt, że mecz toczyły się przy ograniczonej liczbie publiczności ze względu na remont stadionu związany z przygotowaniem obiektu do zaplanowanych na przełom czerwca i lipca Igrzysk Europejskich.
Spotkanie w Krakowie będzie ostatnią szansą dla Zagłębia, aby w rundzie wiosennej strzelić bramkę na wyjeździe. W sześciu poprzednich meczach poza Sosnowcem naszemu zespołowi nie udało się pokonać żadnego z bramkarzy gospodarzy. Z Tychów, Głogowa, Rzeszowa, Chojnic, Niecieczy i Łęcznej Zagłębie wracało "z zerem z przodu" i jeśli w niedzielę golkiper Wisły zachowa czyste konto, to Zagłębie zanotuje rzadko spotykane "osiągnięcie", jakim jest cała runda bez gola zdobytego na wyjeździe. Brak strzelonej bramki, a co za tym idzie, brak zwycięstwa będzie równoznaczny z faktem, że seria wyjazdowych meczów w lidze bez wygranej wzrośnie do piętnastu i szansa na jej zakończenie pojawi się dopiero w rundzie jesiennej sezonu 2023/2024.
Niedzielne spotkanie będzie 80. w historii meczem Zagłębia z Wisłą. 67 razy oba kluby spotkały się w Ekstraklasie, 5 meczów odbyło się na drugim poziomie rozgrywkowym, 4 razy los skojarzył sosnowiczan z Wisłą w Pucharze Polski, a trzy potyczki rozegrano w ramach nieistniejących już rozgrywek - jedno w Pucharze Ligi latem 1977 i dwa w Pucharze Ekstraklasy w sezonie 2007/2008. Zagłębie wygrało 26 meczów, Wisła była lepsza w 31 spotkaniach, a 22 razy padł remis. Bilans bramkowy - 103:87 na korzyść "Białej Gwiazdy".
Jesienny mecz na Stadionie Ludowym, który miał być pożegnaniem Zagłębia ze starym obiektem, ale jak się później okazało, jeszcze dwa lutowe mecze odbyły się na Kresowej, zakończył się wygraną Wisły Kraków 2:1. Zespół prowadzony przez Artura Skowronka objął prowadzenie po golu Szymona Pawłowskiego, ale goście odpowiedzieli dwoma trafieniami Luisa Fernandeza i przerwali serię ośmiu meczów bez zwycięstwa.
Ostatni mecz na stadionie przy Reymonta Zagłębie rozegrało 29 października 2018 w Ekstraklasie. Był to drugi mecz sosnowiczan pod wodzą Valdasa Ivanauskasa i zakończył się remisem 2:2. Wisła dwukrotnie obejmowała prowadzenie po bramkach Dawida Korta z rzutu karnego i Jesusa Imaza, a dwa razy do wyrównania doprowadził Alexandre Cristóvão, który w tym spotkaniu strzelił swoje jedyne bramki w Ekstraklasie. Spośród zawodników, którzy reprezentowali wtedy Zagłębie, szansę na występ w niedzielnym meczu ma tylko Konrad Wrzesiński, który zimą po czterech latach powrócił do Sosnowca.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
9 - Szymon Sobczak
6 - Marek Fabry
4 - Maksymilian Banaszewski
2 - Szymon Pawłowski, Maksymilian Rozwandowicz,
1 - Mateusz Bodzioch, Patryk Bryła, Dominik Jończy, Meik Karwot, Michał Masłowski, Wojciech Szumilas, Adrian Troć, Konrad Wrzesiński
1 - samobójcza (Bartłomiej Poczobut, Stal Rzeszów)
ASYSTY:
5 - Filip Borowski, Szymon Sobczak
4 - Wojciech Szumilas
2 - Maksymilian Banaszewski, Dominik Jończy, Szymon Pawłowski,
1 - Adrian Troć, Dawid Gojny, Tymoteusz Klupś, Maksym Niemiec, Maksymilian Rozwandowicz, Mateusz Ziółkowski
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki, Dominik Jończy
7 - Maksymilian Rozwandowicz, Szymon Sobczak
5 - Marek Fabry, Michał Masłowski,
4 - Patryk Bryła,
3 - Filip Borowski, Dean Guezen, Marcel Ziemann
2 - Maksymilian Banaszewski, Ołeksij Bykow, Vedran Dalić, Meik Karwot, Dawid Ryndak, Konrad Wrzesiński, Mateusz Ziółkowski
1 - Mateusz Bodzioch, Bartosz Chęciński, Dawid Gojny, Tymoteusz Klupś, Wojciech Szumilas,
CZERWONE KARTKI:
2 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy, Maksymilian Rozwandowicz
1 - Sebastian Bonecki, Filip Borowski, Dean Guezen
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
1 - Szymon Pawłowski, Szymon Sobczak
ASYSTY:
1 - Filip Borowski
ŻÓŁTE KARTKI:
2 - Michał Masłowski
1 - Filip Borowski, Dominik Jończy
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
8 - Mateusz Popczyk
7 - Jakub Nowak
5 - Mateusz Mielczarek
4 - Igor Dziedzic
3 - Kamil Bębenek, Marek Fabry, Damian Pawłowski
2 - Michał Barć, Emil Kłosek, Antoni Kulawiak, Mateusz Machała, Maksym Niemiec, Mikołaj Staniak, Michał Szczyrba, Damian Tarka, Adrian Troć
1 - Bartosz Chęciński, Mateusz Kozłowski, Tymoteusz Klupś, Kamil Szlachta, Mateusz Ziółkowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz