Po bramce Wiktora Żytka w 76. minucie Zagłębie przegrało wyjazdowy mecz z GKS-em Tychy. Dla naszej drużyny była to trzecia kolejna porażka w Tychach.
    
				
    5 czerwca 2009 Zagłębie po raz ostatni zdobyło trzy punkty w wyjazdowym meczu w Tychach. Stadion przy ulicy Edukacji wyglądał wtedy zupełnie inaczej niż obecnie. Wówczas był ruiną, a na trybunach zamiast krzesełek i ławek była nieskoszona trawa. Teraz Stadion Miejski w Tychach jest nowoczesnym obiektem, a dla Zagłębia ciągle pozostaje niezdobytą twierdzą. Zagłębie było tu dzisiaj po raz szósty i jak dotąd wywiozło stąd zaledwie dwa punkty po remisach 1:1 w sezonach 2017/2018 i 2019/2020. 
 Zespół Dariusza Dudka nie poszedł za ciosem po zwycięskim spotkaniu z GKS-em Katowice. Przełamał się za to GKS Tychy, który do meczu z Zagłębiem zdobył wiosną zaledwie jeden punkt, a poprzednie dwa spotkania przegrał do zera. Szkoleniowcowi sosnowiczan na pewno sprawy nie ułatwiły pauzy za żółte kartki, które wykluczyły z występu w Tychach Sebastiana Boneckiego i Szymona Sobczaka. Zastąpili ich w składzie Wojciech Szumilas i Marek Fabry, a Zagłębie ponownie zagrało w ustawieniu 5-4-1 z trójką środkowych obrońców. 
 O grze Zagłębia w Tychach nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Sosnowiczanie w ciągu 90 minut gry nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Konrada Jałochę. Zresztą strzałów niecelnych także było jak na lekarstwo, a groźnych niemal wcale. Za najgroźniejszy można chyba uznać uderzenie Wojciecha Szumilasa z 30. minuty, po którym piłka przeszła tuż obok słupka (nasi zawodnicy próbowali protestować u arbitra, że trącił ją tyski golkiper).  
 Gospodarze w pierwszych 45 minutach oddali dwa celne strzały, ale też nie mogły one zaskoczyć Michała Gliwy. Już w pierwszej akcji spotkania Michała Gliwę lekkim uderzeniem sprawdził Mateusz Radecki, a w 17. minucie po rozegranym rzucie wolnym z około 25 metrów lewą nogą uderzał Krzysztof Wołkowicz. Za najgroźniejszą akcję tyszan należy za to uznać sytuację z 20. minuty, gdy Kacper Skibicki zagrał na prawej stronie pola karnego do Krzysztofa Machowskiego, a ten uderzył obok słupka. Akcję mogli jeszcze sfinalizować Daniel Rumin i Krzysztof Wołkowicz, ale nie sięgnęli futbolówki. 
 Od drugiej połowy w zespole gospodarzy na boisko wszedł najlepszy strzelec drużyny Mateusz Czyżycki i w 55. minucie  oddał pierwszy strzał, ale był on bardzo niecelny. W 60. minucie składającego się do strzału zza pola karnego Mateusza Radeckiego zablokował wracający do defensywy Adrian Troć. Dwie minuty później młodzieżowiec z Zagłębia posłał dwie centry z rzutu rożnego i po drugiej z nich Ołeksij Bykow strzelił głową w boczną siatkę. 
 W 69. minucie Dariusz Dudek dokonał dwóch zmian w składzie. Szansę debiutu na polskich boiskach otrzymał sprowadzony z holenderskiego PEC Zwolle Dean Guezen. Nie odmienił on jednak słabej gry Zagłębia, za to gospodarze w końcu dopięli swego. Blisko strzelenia bramki GKS był już w 72. minucie, gdy po podaniu Krzysztofa Wołkowicza w słupek trafił Mateusz Czyżycki. W 75. minucie Michała Gliwy już nic nie uchroniło. Z rzutu wolnego dośrodkował Antonio Dominguez, a Wiktor Żytek umieścił piłkę głową w siatce. 
 Zagłębie nie było w tym meczu zdolne do strzelenia bramki tyszanom i 0:0 to wszystko, co podopieczni Dariusza Dudka mogli osiągnąć. Przez ponad pięć kwadransów ta sztuka się udawała. Niestety, do końcowego gwizdka nie udało się utrzymać bezbramkowego remisu i po euforii wywołanej zwycięstwem nad GKS-em Katowice na nowym stadionie pora na zetknięcie z rzeczywistością.  
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0) 
1:0 Wiktor Żytek 76' 
 GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha - 21. Krzysztof Machowski (78, 8. Jan Biegański), 3. Petr Buchta, 33. Jakub Tecław, 6. Nemanja Nedić, 11. Krzysztof Wołkowicz - 71. Kacper Skibicki (46, 98. Mateusz Czyżycki), 23. Mateusz Radecki, 25. Wiktor Żytek, 77. Patryk Mikita (65, 10. Antonio Domínguez) - 19. Daniel Rumin. 
 Zagłębie: 1. Michał Gliwa - 28. Filip Borowski, 27. Dominik Jończy, 13. Vedran Dalić, 2. Ołeksij Bykow, 77. Konrad Wrzesiński - 96. Wojciech Szumilas, 29. Maksymilian Rozwandowicz, 55. Meik Karwot (69, 89. Bartosz Chęciński), 88. Adrian Troć (69, 18. Dean Guezen) - 11. Marek Fábry. 
 żółte kartki: Radecki - Karwot.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha,  Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
13 - Michał Barć
11 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak 
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski






		
		
		
		
		



































Zaloguj się aby dodać własny komentarz