Po ponad czterech latach Zagłębie znowu rozegra ligowy mecz w Chorzowie. Tym razem Ruch przystąpi do starcia z naszą drużyną jako lider Fortuna I ligi.

(Na zdjęciu: Alexandre Cristovao celebruje zdobycie bramki dla Zagłębia w poprzednim meczu w Chorzowie. Widoczny na drugim planie Tomasz Nowak pokazuje strzelcowi gola gdzie siedzą kibice Zagłębia i gdzie trzeba pobiec)
Z ostatniego wyjazdu do Chorzowa wszyscy kibice Zagłębia mają tylko i wyłącznie miłe wspomnienia. 27 maja 2018 nasza drużyna wygrała na Cichej 1:0. Było to szóste kolejne zwycięstwo sosnowiczan w I lidze i zapewniło ono awans do Ekstraklasy. Z kolei Ruch stracił wtedy teoretyczne szanse na utrzymanie się w I lidze i po raz pierwszy w swojej historii spadł na trzeci poziom rozgrywkowy.
Teraz na pewno z Chorzowa nie będziemy wracać w tak szampańskich nastrojach, bo to dopiero 10. kolejka rozgrywek i stawką meczu nie jest ani przypięczetowanie awansu, ani uchronienie się przed degradacją. W lepszych nastrojach do piątkowej rywalizacji na pewno przystąpi ekipa Ruchu. Chorzowianie wykorzystali porażkę Wisły Kraków z Puszczą Niepołomice i po wyjazdowym zwycięstwie w Bielsku-Białej awansowali na pierwszą pozycję w lidze.
Ruch w tym sezonie jest niepokonany w ligowych meczach rozgrywanych na stadionie przy Cichej, ale wygrał tylko dwa z pięciu meczów na własnym boisku - 2:0 z Puszczą Niepołomice i 2:1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Remisami zakończyły się starcia ze Skrą Częstochowa (0:0), Górnikiem Łęczna i Chojniczanką Chojnice. W dwóch ostatnich meczach było 1:1, a Ruch tracił bramkę w końcówkach spotkań. W tym sezonie Niebiescy u siebie przegrali tylko mecz Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze.
Zagłębie traci w tej chwili 4 punkty do prowadzących w tabeli chorzowian. Co prawda w dwóch ostatnich spotkaniach nasz zespół zdobył 4 bramki i zagrał na zero z tyłu, to styl zaprezentowany przez drużynę Artura Skowronka nie porywał, zwłaszcza w wygranym 1:0 meczu ze Stalą Rzeszów. Przeciwnik przez niemal godzinę grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Krystiana Wrony, a mimo tego prezentował się lepiej od sosnowiczan.
Mankamentem Zagłębia bez wątpienia jest stwarzanie i wykorzystywanie sytuacji strzeleckich. W poprzednich czterech meczach sosnowiczanie zdobyli zaledwie dwie bramki, z czego jedną z rzutu karnego, a drugą po samobójczym trafieniu gracza Stali Rzeszów. Problemy były z tym także w spotkaniu z IV-ligowym GKS-em Wikielec. Zagłębie wygrało tamto spotkanie 2:1, ale rok temu w pucharowym starciu z rywalem z tego samego poziomu rozgrywkowego potrafiło strzelić sześć bramek. Trener Artur Skowronek na konferencji po meczu ze Stalą Rzeszów zapowiadał, że od poniedziałku drużyna weźmie się do pracy i mamy nadzieję, że efekty tego zobaczymy w Chorzowie.
W kadrze Zagłębia znajduje się jeden wychowanek Ruchu Chorzów. Mateusz Machała z juniorami młodszymi Ruchu zdobył w 2017 roku wicemistrzostwo Polski, ale nie przebił się na dłużej do pierwszego zespołu Niebieskich. Zaliczył w nim tylko dwa występy i po roku gry w RKS-ie Grodziec Będzin dołączył do Zagłębia - najpierw do rezerw, a potem, za kadencji trenera Kazimierza Moskala, został włączony do pierwszoligowej kadry.
W zespole Ruchu nie ma żadnego piłkarza z przeszłością w Zagłębiu, ale są trzej piłkarze, którzy w swojej karierze zdobywali bramki w spotkaniach z naszą drużyną. Łukasz Moneta pokonywał bramkarzy Zagłębia, gdy grał w GKS-ie Tychy i Stomilu Olsztyn, Mateusz Winciersz strzelił bramkę na Stadionie Ludowym w meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice, a Tomasz Foszmańczyk prawie 16 lat temu zdobył gola dla Polonii Bytom w meczu rozegranym w Sosnowcu.
Zagłębie i Ruch do tej pory spotkały się ze sobą 79 razy. Przez 35 lat obie drużyny rywalizowały w najwyższej lidze (dawniej I liga, obecnie Ekstraklasa) i tam odbyło się 70 spotkań. Na drugim szczeblu rozgrywkowym doszło do ośmiu konfrontacji, a jeden mecz został rozegrany w finale Pucharu Polski w 1963 roku. Zagłębie wygrało 25 spotkań, Ruch lepszy był 32 razy, a 22 potyczki nie wyłoniły zwycięzcy. W meczach rozgrywanych na poziomie obecnej I ligi Zagłębie odniosło sześć zwycięstw, a dwa razy doszło do podziału punktów.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI:
3 - Kacper Wołowiec
1 - Michał Barć, Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
Zaloguj się aby dodać własny komentarz