Zagłębie nie przegrało żadnego z czterech poprzednich pierwszoligowych meczów rozegranych w Niepołomicach i dziś ta seria została podtrzymana. Podopieczni Artura Skowronka po dosyć bezbarwnym meczu zakończonym bezbramkowym remisem wyjeżdzają z Niepołomic z jednym punktem. Teoretycznie, może to być powód do optymizmu po serii dwóch porażek, ale sama gra zespołu z Sosnowca raczej nie daje zbyt wielu przesłanek do optymizmu i tego, że w kolejnych meczach może być lepiej.

Artur Skowronek dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do niedzielnego meczu z Chrobrym Głogów. Spowodowana pauzą za czerwoną kartkę absencja Filipa Borowskiego na prawej obronie wymusiła od razu dwie zmiany. Na pozycją zajmowaną nominalnie przez "Boro" do składu wskoczył Dawid Ryndak, a etat młodzieżowca w pierwszej jedenastce zajął Mateusz Ziółkowski, któremu miejsce musiał zrobić Patryk Bryła. Vedrana Dalicia w środku obrony zastąpił Mateusz Bodzioch, na pozycji defensywnego pomocnika Maksymilian Rozwandowicz zmienił Michała Masłowskiego, a w ataku po raz pierwszy w tym sezonie od pierwszej minuty zagrał Marek Fabry. Najlepszy strzelec sosnowiczan w tym sezonie, Szymon Sobczak, musiał rozpocząć mecz na ławce rezerwowych.

Słowacki napastnik już w 5. minucie był bliski wpisania się na listę strzelców. Po dośrodkowaniu Mateusza Ziółkowskiego z prawej strony boiska Marek Fabry oddał strzał głową, a piłka trafiła w poprzeczkę niepołomickiej bramki. Na tę akcję gospodarze odpowiedzieli trzy minuty później, gdy były gracz Zagłębia Łukasz Sołowiej spudłował z bliska po podaniu Artura Siemaszki.

W 28. minucie został oddany jedyny w meczu strzał zaliczony jako celny. Szymon Pawłowski w środkowej strefie boiska odebrał piłkę Hubertowi Tomalskiemu i zauważył, że wysunięty jest bramkarz Puszczy Krzysztof Wróblewski. Próba lobu się jednak nie powiodła, bo golkiper niepołomiczan był czujny i zdążył wrócić, żeby złapać piłkę zagraną przez naszego gracza.

11 minut później Szymon Pawłowski strzelał z prawej strony pola karnego po podaniu Maksymiliana Banaszewskiego, ale piłce na drodze stanął Łukasz Sołowiej i odbita od jego głowy piłka wyszła na rzut rożny. Po dośrodkowaniu Dawida Gojnego z narożnika boiska Maksymilian Rozwandowicz zagrał piłkę głową do zamykającego akcję Mateusza Bodziocha, który także głową trafił do siatki. Radości z bramki jednak nie było, bo asystent sędziego podniósł do góry chorągiewkę, a sędziowie zajmujący się wideoweryfikacją nie znaleźli powodów, aby zmienić decyzję.

W drugiej części spotkania lekką przewagę miało Zagłębie, ale brakowało konkretów w postaci groźnych akcji. Im bliżej było do końca spotkania, tym gospodarzom, którzy w tym sezonie są u siebie niepokonani, bardziej niż na zwycięstwie zaczęło zależeć na tym, aby z Zagłębiem zdobyć choćby jeden punkt. W końcówce spotkania gra się zaostrzyła, czego efektem były aż cztery żółte kartki dla graczy Puszczy (plus jeszcze jedna za grę na czas dla bramkarza).

Mateusz Bodzioch miał najwięcej okazji do tego, aby zostać bohaterem sosnowiczan. W 84. minucie po dośrodkowaniu Michała Masłowskiego z rzutu rożnego Bodzioch strzelił głową w kierunku bramki, a piłkę sprzed linii bramkowej wybił Lucjan Klisiewicz. W doliczonym czasie gry jeszcze raz z narożnika boiska wrzucał Masłowski, a tym razem Mateusz Bodzioch przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Przed zespołem Zagłębia teraz dosyć intensywne dni. Już w najbliższy wtorek zespół Artura Skowronka uda się do leżącego w województwie warmińsko-mazurskim Wikielca na spotkanie w Pucharze Polski z IV-ligowym GKS-em, a za tydzień na Stadion Ludowy przyjedzie Stal Rzeszów.

Puszcza Niepołomice - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Puszcza: 12. Krzysztof Wróblewski - 8. Piotr Mroziński, 4. Tomasz Wojcinowicz, 27. Łukasz Sołowiej, 21. Michał Koj - 10. Hubert Tomalski (66' 70. Wojciech Hajda), 6. Marcel Pięczek (90' 3. Michał Czarny), 14. Jakub Serafin, 20. Kacper Cichoń (55' 17. Jakub Bartosz), 97. Artur Siemaszko (55' 18. Lucjan Klisiewicz) - 11. Émile Thiakane.

Zagłębie: 1. Michał Gliwa - 16. Dawid Ryndak (69' 13. Vedran Dalić), 27. Dominik Jończy, 44. Mateusz Bodzioch, 94. Dawid Gojny - 23. Mateusz Ziółkowski, 14. Sebastian Bonecki, 29. Maksymilian Rozwandowicz (83' 26. Michał Masłowski), 8. Szymon Pawłowski, 10. Maksymilian Banaszewski (59' 20. Tymoteusz Klupś) - 11. Marek Fábry (59' 9. Szymon Sobczak).

żółte kartki: Tomalski, Bartosz, Hajda, Wojcinowicz, Czarny, Wróblewski - Rozwandowicz.

sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin).