(Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia pod sektorem gości po ostatnim meczu w Głogowie)

22 maja 2022 szkoleniowiec Zagłębia skończył 40 lat. Niestety, piłkarze nie postarali się o to, żeby Artur Skowronek miał tego dnia powody do radości. Chrobry już po 27 minutach prowadził 4:0 i taki wynik utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego. Zagłębie już kolejkę wcześniej zapewniło sobie utrzymanie w I lidze, z kolei klub z Głogowa potrzebował zwycięstwa, aby zagrać w barażach o awans do Ekstraklasy. Po meczu zespół Zagłębia pod sektorem gości długo wysłuchiwał pretensji od licznie zgromadzonych kibiców. Nie tylko za klęskę w ostatnim meczu w Głogowie, ale za cały beznadziejny sezon.

Chrobry Głogów zakończył poprzedni sezon na szóstym miejscu w Fortuna I lidze i dało mu to prawo gry w barażach o awans do Ekstraklasy. W półfinale głogowianie wygrali w Gdyni z Arką 2:0 i awansowali do decydującego meczu, w którym dopiero po dogrywce musieli uznać wyższość Korony Kielce. Zespół z Głogowa pozostał w I lidze, ale udany sezon sprawił, że kilka osób z Chrobrego trafiło do Ekstraklasy. Dominik Piła przeniósł się do Lechii Gdańsk, Mikołaj Lebedyński został piłkarzem Stali Mielec, a trener Ivan Djurdjević, który jeszcze przed końcem rozgrywek ogłosił, że nie przedłuży kontraktu z Chrobrym, objął posadę szkoleniowca Śląska Wrocław i pociągnął za sobą dwóch podopiecznych - bramkarza Rafała Leszczyńskiego i pomocnika Michała Rzuchowskiego.

Nowym trener Chrobrego został Marek Gołębiewski i powinien być z tego faktu zadowolony, bo trafił do klubu najbardziej stabilnego w polskiej piłce jeśli chodzi o posady szkoleniowców. Od grudnia 2010 żaden trener nie został z Chrobrego zwolniony. Pracujący od grudnia 2010 do czerwca 2017 Ireneusz Mamrot odszedł, bo otrzymał propozycję z Jagiellonii Białystok. Grzegorz Niciński wypełnił dwuletni kontrakt i pożegnał się z głogowskim klubem po sezonie 2018/2019, a wspomniany już wyżej Ivan Djurdjević przepracował trzy pełne sezony w Chrobrym.

Stabilność pracy w Chrobrym może być ważna w kontekście niezbyt dobrego początku sezonu 2022/2023. W sześciu meczach drużyna z Głogowa zdobyła zaledwie 4 punkty i zajmuje aktualnie 14. miejsce w tabeli. Głogowianie przegrali wszystkie trzy mecze u siebie - 0:2 z Ruchem Chorzów, 2:3 z ŁKS-em Łódź i 0:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dorobek punktowy zgromadzili dzięki wyjazdowemu remisowi 3:3 ze Stalą Rzeszów i zwycięstwu 2:0 w Chojnicach. W trzecim wyjazdowym spotkaniu podopieczni Marka Gołębiewskiego przegrali w Niecieczy 1:3 i do Sosnowca przyjadą po serii trzech kolejnych porażek. Chrobry do tej pory strzelił tyle samo bramek, co Zagłębie (osiem), ale stracił dwa razy więcej goli. 12 wpuszczonych bramek to najgorszy wynik, jeśli chodzi o kluby pierwszoligowe. Tyle samo bramek straciła jeszcze Odra Opole.

W ubiegłym sezonie Zagłębie najdłużej, bo aż do 20 listopada, czekało na pierwszą wygraną na Stadionie Ludowym. W obecnych rozgrywkach sytuacja zmieniła się diametralnie i sosnowiczanie są w tej chwili jedyną drużyną, która na własnym obiekcie odniosła komplet zwycięstw. Zespół Artura Skowronka w tym sezonie wygrywa w nieparzystych kolejkach - w pierwszej, trzeciej i piątej. Gdyby ta prawidłowość się utrzymała, to także w siódmej kolejce powinno być zwycięstwo.

Czterech byłych zawodników Chrobrego Głogów znajduje się w kadrze Zagłębia. Dwaj z nich przyszli przed poprzednim sezonem, a dwaj kolejni przed obecnym. Maksymilian Banaszewski rozegrał w barwach głogowskiego zespołu 45 meczów i zdobył 8 bramek, a Patryk Bryła zaliczył 25 występów i strzelil jedną bramkę. Obaj grają w Zagłębiu od jesieni 2021. Sebastian Bonecki i Maksymilian Rozwandowicz podpisali kontrakt z naszym klubem tego lata. Pierwszy z nich w sezonie 2016/2017 rozegrał w Chrobrym 25 spotkań i strzelił 5 bramek. Z kolei Rozwandowicz był zawodnikiem głogowskiego zespołu tylko jesienią 2016 i w tym okresie wystąpił w zaledwie czterech meczach.

Maksymilian Rozwandowicz i Dominik Jończy nie mogli wystąpić w meczu ze Skrą Częstochowa z powodu kontuzji, jakich doznali w spotkaniu z GKS-em Tychy. Obaj mają już być gotowi na niedzielny mecz, choć Jończy ze względu na złamany nos będzie musiał występować w specjalnej masce. W meczowej dwudziestce na pewno zabraknie Ołeksija Bykowa. Ukraiński obrońca w Bełchatowie obejrzał czerwoną kartkę i musi pauzować w jednym spotkaniu.

Niedzielne spotkanie będzie 21. konfrontacją Zagłębia i Chrobrego. Połowę dotychczasowych meczów wygrała drużyna z Głogowa. Sosnowiczanie byli lepsi siedmiokrotnie, a tylko trzy razy doszło do podziału punktów. Bilans bramkowy - 30:21 na korzyść Chrobrego. Warto zwrócić uwagę na to, że w trzynastu kolejnych meczach pomiędzy zespołami z Sosnowca i Głogowa nie było remisu. Jeśli chodzi o mecze rozegrane w Sosnowcu, to Zagłębie triumfowało 4 razy, w jednym spotkaniu doszło do podziału punktów, a głogowianie opuszczali Ludowy z kompletem punktów pięciokrotnie.