28. kolejka Fortuna I ligi zostanie rozegrana na przestrzeni aż sześciu dni. Pierwsze trzy mecze odbyły się w Wielki Czwartek. Zgodnie z tradycją w Wielki Piątek jest wolny od gry. Na sobotę zaplanowano cztery kolejne spotkania, a dwa ostatnie odbędą się już po świętach - we wtorek 19 kwietnia. W ubiegłym roku w Wielką Sobotę Zagłębie rozegrało jeden z najlepszych meczów w sezonie i wygrało z Widzewem Łódź 3:0. Teraz terminarz sprawił, że drugi z łódzkich zespołów pojawi się w Sosnowcu w Wielką Sobotę i miejmy nadzieję, że będzie wracał do domu w podobnych nastrojach jak przed rokiem ich lokalny rywal.

Łódzki Klub Sportowy był największym przegranym poprzedniego sezonu I ligi. Łodzianie dotarli do finału barażów o awans do Ekstraklasy i przed własną publicznością przegrali z Górnikiem Łęczna. Plany o powrocie do Ekstraklasy trzeba więc było odłożyć co najmniej o rok. Wiadomo jednak, że w sezonie 2021/2022 ŁKS będzie mógł wywalczyć awans tylko po barażach. Po 27 kolejkach łodzianie zajmują 6. miejsce w tabeli i tracą 9 punktów do drugiego w tabeli Widzewa. O szansach na bezpośredni awans trzeba zapomnieć i pozostaje tylko walka o to, aby utrzymać się na miejscu gwarantującym grę w barażach.

Zagłębie na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu zajmuje 13. miejsce z dorobkiem 29 punktów. Po niespodziewanym zwycięstwie Stomilu Olsztyn nad Miedzią Legnica przewaga sosnowiczan nad strefą spadkową zmalała do 5 punktów i sprawa utrzymania sosnowiczan w Fortuna I lidze ciągle nie jest rozstrzygnięta. Jak wynika z analiz, do spokojnego snu potrzeba jeszcze przynajmniej 8 punktów.

Po pamiętnym meczu rozegranym 9 kwietnia 2005, w którym o zwycięstwie Zagłębia przesądziła bramka strzelona z rzutu wolnego przez Tomasza Malinowskiego w doliczonym czasie gry, sosnowiczanie przegrali na Stadionie Ludowym wszystkie cztery kolejne mecze z Łódzkim Klubem Sportowym. W sezonie 2005/2006 łodzianie wygrali 1:0 i wtedy to oni zdobyli decydującego gola w końcówce meczu. Wiosną 2008 w Ekstraklasie ŁKS zwyciężył na Ludowym 3:1. Kolejny mecz odbył się jesienią 2019 w ramach Pucharu Polski i zespół z Łodzi nie dał szans sosnowiczanom, pokonując naszą drużynę 3:0. Jesienią 2020 doszło do potyczki o punkty I ligi i ŁKS wyjechał z Sosnowca z kompletem punktów po zwycięstwie 2:1.

Zagłębie w sobotę zagra z ŁKS-em po raz 81. w historii. Oba zespoły 64 razy zmierzyły się w Ekstraklasie, do 13 potyczek doszło na poziomie I ligi, a trzykrotnie w Pucharze Polski. 32 razy triumfowali łodzianie, nasz zespół wygrał 24 mecze, a także 24 spotkania zakończyły się remisem. Spośród 13 meczów rozegranych na drugim szczeblu (1953, 2000/2001, 2001/2002, 2004/2005, 2005/2006, 2020/2021, 2021/2022) ŁKS wygrał pięć razy, Zagłębie było górą trzykrotnie, a pięć potyczek nie wyłoniło zwycięzcy.

O wiele lepszym bilansem meczów z Łódzkim Klubem Sportowym może pochwalić się trener Zagłębia Artur Skowronek. Oprócz październikowego spotkania w Łodzi, które Zagłębie wygrało po bramce Szymona Sobczaka, Artur Skowronek jako szkoleniowiec pokonał łodzian jeszcze 4 razy (dwa razy z Wisłą Kraków, po jednym razie z Ruchem Radzionków i Stalą Mielec), a przegrał zaledwie raz (ze Stalą Mielec). W trzech ostatnich meczach z ŁKS-em zespoły prowadzone przez Artura Skowronka odniosły zwycięstwa.

W zespole z Łodzi już na początku marca doszło do zmiany trenera. Pochodzącego z Hiszpanii Kibu Vicuñę zastąpił Marcin Pogorzała. Oznacza to, że w czwartym kolejnym meczu z Zagłębiem drużynę ŁKS-u poprowadzi czwarty trener. Jesienią 2020 był to Wojciech Stawowy, wiosną 2021 szkoleniowcem łodzian był Ireneusz Mamrot, a jesienna porażka z sosnowiczanami obciążyła konto wspomnianego już Vicuñi.

Pilkarzem ŁKS-u przez cztery lata był występujący aktualnie w Zagłębiu Patryk Bryła. Przyszedł on do ŁKS-u wiosną 2016 i z łódzkim zespołem przeszedł drogę od III ligi do Ekstraklasy. W ŁKS-ie "Bryłka" rozegrał 110 meczów i strzelił 19 goli, a z łodzianami pożegnał się w zimowej przerwie sezonu 2019/2020. Zagłębie jest jego trzecim klubem po odejściu z ŁKS-u. Warto wspomnieć, że w obecnym sezonie w Fortuna I lidze grają trzy byłe drużyny Patryka Bryły i Zagłębie do tej pory wygrało wszystkie spotkania z tymi zespołami: 4:2 i 5:0 z Górnikiem Polkowice, 3:2 z Chrobrym Głogów i 1:0 w Łodzi.

Jedynym piłkarzem Zagłębia, który w tym sezonie strzelał bramki w meczach z zespołami z Łodzi jest Szymon Sobczak. Oprócz wspomnianego już zwycięskiego spotkania na Stadionie Króla, najlepszy strzelec sosnowiczan zdobył trzy gole w dwumeczu z Widzewem Łódź. Niestety, nie przyniosły one ani jednego punktu, bo w obu tych potyczkach Widzew zdobył o jedną bramkę więcej. Szymon Sobczak nie strzelił bramki w ostatnich trzech ligowych meczach Zagłębia. Mało tego - od bramki na 2:0 w spotkaniu ze Skrą Częstochowa nie oddał ani jednego celnego strzału. Może przełamie się w sobotę podczas czwartego meczu z drużyną z Łodzi?