(Na zdjęciu: Wojciech Kamiński przed rokiem zagrał na Ludowym w meczu Zagłębia z Sandecją w barwach zespołu z Nowego Sącza. Tym razem wystąpi w koszulce sosnowieckiej drużyny, chociaż także będzie grało jako gość)

7 marca 2020 Dariusz Dudek po raz ostatni poprowadzi Zagłębie Sosnowiec. Mecz z Puszczą Niepołomice zakończył się porażką 3:5, potem rozgrywki ligowe wstrzymano na niemal trzy miesiące i w tym okresie prezes Marcin Jaroszewski zwolnił z pracy trenera w okolicznościach, które zmusiły Dariusza Dudka do - jak sam określił podczas konferencji prasowej po kwietniowym meczu Zagłębia w Nowym Sączu - "włóczenia się po sądach".

Z perspektywy czasu decyzja o pożegnaniu się z Dariuszem Dudkiem wydaje się porażką Zagłębia, przynajmniej jeśli chodzi o sprawy sportowe. Podczas drugiej kadencji Dudka nasz zespół zdobywał średnio 1,54 na mecz. Żaden z jego następców nawet się do tej liczby nie zbliżył. Średnia punktów za Krzysztofa Dębka wynosiła 1,05, a za Kazimierza Moskala wręcz kompromitujące 0,82. Dariusz Dudek zostawił drużynę na dziewiątym miejscu w tabeli Fortuna I ligi, a po jego odejściu dopiero w ostatniej kolejce Zagłębie zapewniło sobie utrzymanie.

Dariusz Dudek bez pracy pozostawał przez niemal pół roku. Na początku listopada przejął Sandecję Nowy Sącz i wydawało się, że to jest "Mission: Impossible", bo sądeczanie w dziesięciu kolejkach zdobyli tylko jeden punkt i zakopali się na dnie ligowej tabeli. W debiutanckim meczu pod wodzą Dudka Sandecja przegrała w Kielcach z Koroną 0:1, ale potem zanotowała serię siedemnastu (!) meczów bez porażki (wśród nich także mecz z Zagłębiem) i szybko przestała być zespołem, który musiał się martwić o utrzymanie.

Także w tym sezonie zespół Dariusza Dudka nieźle sobie poczyna w rozgrywkach ligowych. Sączersi aktualnie zajmują 4. miejsce w tabeli z 25 zdobytymi punktami i jednym zaległym meczem do rozegrania. Warto zwrócić uwagę na to, że Sandecja żadnego meczu nie rozegrała na własnym stadionie, na którym trwają prace remontowe i nie jest gotowy do gry. Dorobek sądeczan tym bardziej więc musi budzić szacunek, bo w całości został wypracowany poza domem. Po raz pierwszy w Nowym Sączu Sandecja ma wystąpić 17 listopada, w dwa razy już przekładanym meczu ze Skrą Częstochowa.

Dwukrotnie w roli gospodarza Sandecja grała "w gościach" i akurat te mecze zakończyły się porażkami - 0:1 z ŁKS-em Łódź i 1:3 z Miedzią Legnica. Z kolei na "prawdziwych" wyjazdach zespół Dariusza Dudka zdobył 25 z 33 możliwych do wywalczenia punktów. Sandecja przegrała tylko z Widzewem Łódź (0:3) i GKS-em Tychy (1:2), a zremisowała w Katowicach (0:0). Sześć meczów sądeczanie wygrali różnicą jednego trafienia, a najwyższe zwycięstwo (3:0) odnieśli w Jastrzębiu.

Zagłębie w tym sezonie jako gospodarz spisuje się bardzo słabo, a w roli gości zdobyło 8 punktów. W dziewięciu ostatnich spotkaniach rozgrywanych na Stadionie Ludowym Zagłębie nie odniosło zwycięstwa. Może więc tę "klątwę" Ludowego uda się sosnowiczanom przełamać w meczu, w którym będą gośćmi?

Oba zespoły wystąpia osłabione brakiem piłkarzy pauzujących za cztery żółte kartki. W Zagłębiu zabraknie strzelca wyrównującej bramki w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Patryka Bryły. Z kolei w Sandecji nie będzie mógł zagrać obrońca Sebastian Rudol i pomocnik Damir Šovšić, który także strzelił bramkę w ostatnim meczu zespołu z Nowego Sącza, wygranym 2:1 spotkaniu w Olsztynie ze Stomilem.

Drużyny prowadzone przez Artura Skowronka czterokrotnie grały z zespołami, których trenerem był Dariusz Dudek i za każdym razem wychodziły z tej konfrontacji zwycięsko i nie straciły ani jednej bramki. W sezonie 2017/2018 trenowane przez Skowronka Wigry Suwałki dwa razy wygrały 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec, w którym wtedy pracował Dudek. W kolejnym sezonie Artur Skowronek był szkoleniowcem Stali Mielec, a Dariusz Dudek po zwolnieniu z Zagłębia przejął GKS Katowice i wówczas dwa razy 2:0 triumfowała mielecka Stal.

Zagłębie i Sandecja do tej pory grały ze sobą 10 razy. Nasz zespół wygrał sześć razy, Sandecja okazała się lepsza dwukrotnie, a dwa razy padł remis. Wszystkie pięć meczów rozegranych w Sosnowcu zakończyło się zwycięstwami Zagłębia.