Zagłębie bardzo poważnie podeszło do meczu z niepokonanym do tej pory zespołem z Mikołowa. Porażka sosnowiczan oznaczałaby, że rywale odskoczyliby w tabeli aż na 8 punktów i ciężko byłoby ich gonić, dlatego dziś do dyspozycji trenera rezerw było dwóch graczy, którzy wczoraj wieczorem pojawili się na boisku w meczu w Łodzi (Dawid Ryndak i Mateusz Machała), a także dwóch, którzy w Łodzi siedzieli na ławce rezerwowych (Nikolas Korzeniecki i Roman Tierbalan).

W pierwszej połowie meczu rzutu karnego nie wykorzystał Roman Tierbalan i był to już czwarty karny zmarnowany przez rezerwy w tym tygodniu (w środowym meczu Pucharu Polski Mateusz Popczyk strzelił obok słupka, a strzały Damiana Pawłowskiego i Damiana Hałatka w serii "jedenastek" zostały obronione przez bramkarza).

Zanosiło się na to, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, ale w 90. minucie po wrzucie z autu Mateusza Machały piłkę przedłużył Mikołaj Staniak, a Damian Hałatek strzałem głową zapewnił Zagłębiu II zwycięstwo. Rezerwy Zagłębia zniwelowały stratę do lidera do zaledwie dwóch punktów, a za tydzień nasz zespół zmierzy się w Katowicach z Górnikiem MK.

Zagłębie II Sosnowiec - AKS Mikołów 1:0 (0:0)
1:0 Damian Hałatek 90'

Zagłębie II: Szymon Frankowski - Mikołaj Staniak, Sebastian Kopeć, Mateusz Machała - Dawid Ryndak (46' Piotr Płuciennik), Nikolas Korzeniecki, Damian Pawłowski (63' Bartosz Chęciński), Mateusz Kozłowski (68' Patryk Mociak) - Adrian Troć (46' Mateusz Popczyk), Roman Tierbalan (75' Damian Hałatek), Jakub Kaczmarek (90+1' Łukasz Uthke-Nowak)