Zagłębie czwarty raz w tym sezonie zagrało u siebie mecz z udziałem kibiców i trzeci raz wygrało 3:0. Gole dla naszej drużyny strzelili Michał Masłowski (10'), Szymon Sobczak (53' - karny) i Maciej Ambrosiewicz (77').
Po rozegranym 3 października 2020 meczu z Sandecją Nowy Sącz Zagłębie 12 razy zagrało u siebie bez udziału publiczności i w tych meczach zdobyło zaledwie 11 punktów (3 zwycięstwa, 2 remisy i 7 porażek). Dziś, po powrocie kibiców na trybuny Stadionu Ludowego, piłkarze Zagłębia się przełamali i odnieśli pewne zwycięstwo nad zespołem z Jastrzębia. Po raz czwarty w tym sezonie, a trzeci z udziałem kibiców, sosnowiczanie wygrali u siebie 3:0 (tak wcześniej było w spotkaniach z GKS-em Tychy, Sandecją Nowy Sącz i Widzewem Łódź). Na trzy kolejki przed końcem sezonu Zagłębie ma sześć punktów przewagi nad GKS-em Bełchatów i niewykluczone, że już w przyszłą niedzielę w Niepołomicach podopieczni Kazimierza Moskala zapewnią sobie utrzymanie.
Trener Zagłębia dokonał dwóch zmian w składzie na dzisiejszy mecz. Jedna z nich była wymuszona, bo z powodu czterech żółtych kartek pauzować musiał Filip Karbowy i zastąpił go Nikolas Korzeniecki. Na prawej obronie zamiast Łukasza Turzynieckiego wystąpił Dawid Ryndak, dla którego był to pierwszy występ w wyjściowym składzie od spotkania ze Stomilem Olsztyn.
Na pierwszy celny strzał w meczu czekaliśmy zaledwie 7 minut. Patrik Mišák podał na prawą stronę pola karnego do Szymona Sobczaka, który oddał strzał na bramkę gości i Grzegorz Drazik obronił to uderzenie na raty. Golkiper jastrzębian nie popisał się trzy minuty później, gdy odbił piłkę po płaskim dośrodkowaniu Patrika Mišáka z prawej strony boiska. Na to tylko czekał Michał Masłowski, który dobił piłkę do bramki lewą nogą z około 5 metrów. Dla Zagłębia był to pierwszy gol po serii 353 minut bez strzelonej bramki, a dla "Masła" pierwsza bramka w barwach sosnowiczan i pierwsze trafienie w I lidze od prawie ośmiu lat, gdy występował w Zawiszy Bydgoszcz.
Michał Masłowski był dziś aktywny i miał jeszcze szanse na strzelenie dwóch bramek, ale po podaniach Patrika Mišáka dwukrotnie posłał piłkę obok bramki - raz głową i raz nogą. W 20. minucie pierwszy celny strzał oddało Jastrzębie. Krystian Stępniowski złapał piłkę kopniętą przez Daniela Rumina. To ważne, bo w trzech z czterech poprzednich spotkań sosnowiczanie tracili gola już po pierwszych celnych strzałach rywali.
Trener gości przed drugą połową zagrał va banque i dokonał aż trzech zmian w składzie. Jak się później okazało, szkoleniowiec GKS nie miał nosa, bo już po siedmiu minutach gry jeden z wprowadzonych na murawę zawodników, Jakub Niewiadomski sfaulował w polu karnym Patrika Mišáka i sędzia Sebastian Jarzębak podyktował rzut karny. Słowak nie wykorzystał "jednastki" w meczu z Arką Gdynia i tym razem do piłki ustawionej 11. metrze podbiegł Szymon Sobczak. "Sopel" uderzył pewnie, pokonał Grzegorza Drazika, zdobywając swoją pierwszą bramkę dla naszego zespołu i Zagłębie w 53. minucie spotkania prowadziło już 2:0.
Dwubramkowe prowadzenie sprawiło, że Zagłębie grało już spokojniej. W 58. minucie wynik mógł podwyższyć Nikolas Korzeniecki, który huknął zza pola karnego, ale tym razem Grzegorz Drazik spisał się bez zarzutu. Kibice zgromadzeni na Stadionie Ludowym trzecią bramkę obejrzeli w 77. minucie. Po podaniu Lukasa Bielaka do Marka Mroza Maciej Ambrosiewicz przejął piłkę na 30. metrze przed bramką gości, podciągnął do przodu i uderzył prawą nogą w długi róg z około 20 metrów. W odróżnieniu od strzelców dwóch pierwszych goli dla Zagłębia, dla "Ambro" nie było to premierowe trafienie w barwach naszej drużyny. Wcześniej wpisał się na listę strzelców w Rzeszowie.
Trzy minuty po strzeleniu przez Zagłębie trzeciej bramki na boisku pojawił się Gonçalo Gregório, który z powodu kontuzji opuścił pięć poprzednich spotkań, a w 89. minucie Kazimierz Moskal dał szansę debiutu w pierwszym zespole Zagłębia 18-letniemu Patrykowi Mociakowi. Jest to już piąty młodzieżowiec, który zadebiutował w Zagłębiu w rundzie wiosennej.
Zagłębie Sosnowiec - GKS 1962 Jastrzębie 3:0 (1:0)
1:0 Michał Masłowski 10'
2:0 Szymon Sobczak 53' (k)
3:0 Maciej Ambrosiewicz 77'
Zagłębie: 13. Krystian Stępniowski - 16. Dawid Ryndak, 18. Lukáš Ďuriška, 4. Mateusz Machała, 94. Dawid Gojny (89, 3. Patryk Mociak) - 11. Patrik Mišák (80' 7. Gonçalo Gregório), 21. Nikolas Korzeniecki (70' 22. Quentin Seedorf), 28. Maciej Ambrosiewicz, 6. João Oliveira, 26. Michał Masłowski - 77. Szymon Sobczak (89' 10. Martim Maia).
GKS 1962: 1. Grzegorz Drazik - 3. Mateusz Słodowy, 2. Mateusz Bondarenko, 14. Kryspin Szcześniak, 17. Dawid Witkowski (46' 29. Jakub Niewiadomski) - 8. Kamil Jadach (61' 28. Jakub Apolinarski), 6. Lukáš Bielák, 30. Łukasz Zejdler (46' 15. Daniel Szczepan), 21. Marek Mróz, 16. Dominik Kulawiak (46' 10. Farid Ali) - 99. Daniel Rumin.
żółte kartki: Machała, Masłowski, Korzeniecki - Szcześniak.
sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
13 - Michał Barć
11 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski










































Cały mecz padał deszcz w Sosnowcu ale na koniec zaświeciło nam słoneczko. I trzeba grać dalej i walczyć.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz