Kazimierz Moskal:

- W końcu wygraliśmy na wyjeździe, to cieszy, szczególnie w takich okolicznościach. Przegrywaliśmy 0:1, a mimo tego potrafiliśmy odwrócić losy tego meczu. Muszę powiedzieć tak bez kurtuazji, że wygraliśmy na trudnym terenie, dosłownie i w przenośni. To cieszy, ale mamy jeszcze dużo spotkań. Gratuluję zawodnikom zwycięstwa, walki i zaangażowania, ale w drodze do Sosnowca musimy myśleć już o kolejnym meczu. 

- Wygraliśmy bardzo ważny mecz, Resovia też jest zamieszana w walkę o utrzymanie, tak jak my. Chcieliśmy za wszelką cenę przełamać tą złą passę na wyjazdach i udało się zgarnąć trzy punkty, które są nam bardzo potrzebne, ale to jeszcze o niczym nie świadczy, Resovia po tym meczu nie spada, ani my nie mamy zapewnionego utrzymania. Zostało wiele meczów do końca sezonu i zarówno Zagłebie, jak i Resovia muszą ciężko pracować, aby ten cel osiągnąć.

Radosław Mroczkowski:

- Wydaje mi się, że nie zasłużyliśmy ani na zwycięstwo, ani na porażkę. Ale piłka jest brutalna. W tej końcówce trochę zabrakło nam koncentracji i przegraliśmy ważne spotkanie. Liczyliśmy na jakieś punkty, ale gramy dalej. To nie był łatwy mecz, tak jak i następne nie będą łatwe, ale naszym celem jest utrzymanie i będziemy do tego dążyć. Dzisiaj zabrakło niektórych elementów, które prezentowaliśmy w poprzednich meczach, ale spokojnie, gramy dalej.