Kazimierz Moskal:

- Gratulacje dla zawodników, nie był to łatwy mecz i zaczął się dla nas źle. Nie tylko ze względu na rzut karny i straconą bramkę, ale także na kontuzję Szymona Pawłowskiego, który najprawdopodobniej zerwał ścięgno Achillesa. Pojawia się więc kolejny problem po ubiegłotygodniowej kontuzji Mateusza Szweda. Nie był to spektakularny mecz, o wyniku zadecydowały stałe fragmenty gry. Dla Stomilu karny, dla nas dwa rzuty rożne. Udało się to dowieźć do końca, mimo że było nerwowo. Te trzy punkty dają nam trochę tlenu, ale przed nami kolejne mecze, które będą równie trudne. Musimy odpocząć i optymalnie przygotować się do kolejnego spotkania. 

Adam Majewski:

- Przegraliśmy mecz, który ułożył nam się idealnie od pierwszej minuty. Przed spotkaniem uczulaliśmy zawodników na to, że Zagłębie dobrze sobie radzi przy stałych fragmentach gry. Przy stanie 1:0 dla nas mieliśmy kilka sytuacji na podwyższenie wyniku, ale nie udało się. Na drugą połowę wyszliśmy zmotywowani, powtarzaliśmy sobie, że nie możemy znowu stracić bramki po stałym fragmencie gry, niestety to się stało. Przegraliśmy mecz i sami sobie utrudniliśmy sytuację, bo w najbliższych kolejkach gramy z zespołami, które są za nami w tabeli.