Ligowe zmagania w 2020 rozpoczęliśmy starciem z Miedzią i zakończymy spotkaniem z Miedzią. Czy sobotni mecz zakończy się dla Zagłębia równie dobrze jak lutowa potyczka w Legnicy?

(Na zdjęciu: Rafał Grzelak strzelił pierwszą bramkę dla Zagłębia w 2020. Kto strzeli ostatnią?)
29 lutego 2020, w pierwszym meczu po trzech miesiącach zimowej przerwy, Zagłębie wygrałona wyjeździe z Miedzią Legnica 2:0. Gole dla naszego zespołu strzelili Rafał Grzelak (bezpośrednio z rzutu wolnego) i Patryk Mularczyk po asyście Patryka Małeckiego. Z Legnicy wracaliśmy z nadzieją, że w rozpoczynającej się rundzie wiosennej nasza drużyna włączy się do walki przynajmniej o grę w barażach o awans do Ekstraklasy. Niestety, tydzień później nasz zespół przegrał u siebie z Puszczą Niepołomice, potem na prawie trzy miesiące przerwano rozgrywki. Po wznowieniu aż do ostatniej kolejki nie byliśmy pewni utrzymania, a runda jesienna to kolejne pasmo niepowodzeń i rozczarowań. O lutowym meczu w Legnicy można więc śmiało powiedzieć "Miłe złego początki".
Dla naszej drużyny było to drugie kolejne zwycięstwo w rozgrywkach, bo jeszcze przed zimą sosnowiczanie wygrali na Stadionie Ludowym z zespołem z Niecieczy i jak do tej pory jest to ostatnia zanotowana przez Zagłębie seria dwóch kolejnych zwycięstw. Po raz pierwszy od 1991 roku Zagłębiu nie udało się w ciągu roku kalendarzowego wygrać dwóch meczów z rzędu. Wyrównanie tego "osiągnięcia" sprzed niemal trzech dekad nie przynosi chluby piłkarzom, którzy w 2020 reprezentowali Zagłębie.
Po szesnastu kolejkach Miedź z dorobkiem 24 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli. Legniczanie mogą pochwalić się drugim najskuteczniejszym atakiem w lidze. W dotychczas rozegranych meczach "Miedzianka" strzeliła aż 29 bramek - więcej ma tylko ŁKS (36). Zespół z Legnicy strzelił ponad dwa razy więcej bramek od Zagłębia, ale warto zauważyć, że stracił więcej goli niż nasza drużyna. Sosnowiczanie, choć zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, dali sobie strzelić 22 gole, a bramkarze Miedzi wyciągali piłkę z siatki 23 razy.
Na wyjazdach Miedź gra w kratkę. Pierwsze dwa mecze zakończyły się porażkami 0:1 w Bełchatowie i 0:4 w Gdyni. Później przyszło zwycięstwo 2:0 z Radomiakiem, wyjazd do Łęcznej przyniósł przegraną 0:1, a dwa poprzednie mecze poza Legnicą pozwoliły Miedzi wzbogacić się o sześć punktów po zwycięstwach 2:0 w Tychach i 4:3 z Łódzkim Klubem Sportowym.
Pierwsza runda sezonu 2020/2021 jest jedną z zaledwie czterech pierwszych połów sezonów w ostatnich dwudziestu latach, w których Zagłębie zdobywało średnio mniej niż punkt na mecz. Średnia punktów na półmetku obecnego sezonu, w zależności od wyniku meczu z Miedzią, wyniesie między 0,65 a 0,82. Przed dwoma laty, podczas gry w Ekstraklasie Zagłębie miało średnią 0,73. W sezonie 2007/2008 było najgorzej, bo tylko 0,47, a w drugoligowym sezonie 2011/2012 średnia wyniosła 0,82.
Jeśli mielibyśmy gdzieś szukać powodów do optymizmu przed potyczką z Miedzią Legnica, to chyba tylko w historii ostatnich spotkań z tym zespołem. Sosnowiczanie mogą pochwalić się serią pięciu meczów bez porażki z Miedzią. Z żadnym innym rywalem obecnie występującym w I lidze nie mamy aż tak długiej passy bez przegranej. Po raz ostatni nasz zespół musiał uznać wyższość Miedzi wiosną 2018, gdy legniczanie wygrali na Ludowym 2:0 po bramkach Mateusza Piątkowskiego i Fabiana Piaseckiego. W sezonie 2018/2019 w Ekstraklasie Zagłębie wygrało oba mecze w sezonie zasadniczym i zremisowało po podziale ligi na dwie grupy, a w poprzednim sezonie, oprócz wspomnianego na początku artykułu meczu w Legnicy, Zagłębie triumfowało również w jesiennym starciu u siebie.
Miedź Legnica to rywal, z którym sosnowiczanie najczęściej się spotykają w XXI wieku. Sezon 2020/2021 jest trzynastym sezonem w tym stuleciu, w którym Zagłębie i Miedzią występują w tej samej lidze, a zarazem szóstym kolejnym, w którym oba te kluby rywalizują w tych samych rozgrywkach. W sezonach 2002/2003, 2003/2004, 2008/2009, 2009/2010, 2010/2011 i 2011/2012 sosnowiczanie i legniczanie walczyli na trzecim szczeblu. W sezonach 2006/2007, 2015/2016, 2016/2017, 2017/2018, 2019/2020 i 2020/2021 Zagłębie i Miedź mierzyły się na zapleczu Ekstraklasy, a w 2018/2019 grały w krajowej elicie, do której razem weszły i solidarnie z niej spadły.
Sobotni mecz będzie 29. spotkaniem Zagłębia z Miedzią. Po 12 meczów rozegrano na drugim (obok wymienionych wyżej sezonów także w sezonie 1992/1993) i trzecim poziomie rozgrywkowym, trzy w Ekstraklasie i raz los skojarzył obie ekipy w Pucharze Polski. Zagłębie pokonało "Miedziankę" 14 razy, legniczanie triumfowali w ośmiu starciach, a sześć meczów zakończyło się podziałem punktów. Bilans bramkowy wynosi 36:28 na korzyść Zagłębia.
Jeśli w rozpoczynającym się w sobotnie południe meczu Resovia wygra z GKS-em Jastrzębie, to Zagłębie do meczu z Miedzią przystąpi jako ostatni zespół w tabeli i żeby nie spędzić zimowej przerwy w strefie spadkowej, będzie trzeba wywalczyć co najmniej jeden punkt w spotkaniu z klubem z Legnicy.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz