Ostatnią szansą Zagłębia na odniesienie wyjazdowego zwycięstwa w rundzie jesiennej jest mecz w Łęcznej. To jedyny stadion, na którym w tym sezonie I ligi żadnemu z gości nie udało się odnieść zwycięstwa.

W dziewięciu rozegranych u siebie meczach Górnik Łęczna zdobył aż 23 punkty. Po wtorkowej porażce ŁKS-u z Miedzią, łęcznianie pozostali jedyną drużyną w ligowej stawce, która jest niepokonana na własnym stadionie. Po jednym punkcie z Łęcznej wywiozły tylko Widzew Łódź (0:0) i GKS Tychy (1:1). Pozostałe siedem drużyn, które jesienią zawitało na stadion Górnika, wracało na tarczy. GKS Bełchatów przegrał 0:3, Resovia, Arka Gdynia i ŁKS Łódź uległy po 0:2, Radomiak Radom i GKS Jastrzębie przegrały po 1:2, a Miedź Legnica uległa Górnikowi 0:1.
Broniący bramki Górnika Maciej Gostomski, który w drugoligowym sezonie 2008/2009 rozegrał 34 mecze w barwach Zagłębia, na własnym stadionie zaliczył aż sześć meczów bez straconej bramki. Pod względem liczby straconych bramek u siebie Górnik jest najlepszy w I lidze, a biorąc pod uwagę łączną klasyfikację, ustępuje tylko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza. Łęcznianie dali sobie strzelić 10 bramek, a "Słoniki" mają zaledwie sześć straconych goli.
Niedzielne spotkanie będzie starciem najlepiej punktującej i najlepiej broniącej drużyny u siebie z najgorzej punktującym i najgorzej strzelającym zespołem na wyjazdach. Zagłębie z ośmiu wyjazdów przywiozło tylko dwa punkty i poza Stadionem Ludowym zdobyło zaledwie dwie bramki (tyle samo ma także GKS Bełchatów). Obie strzelił João Oliveira, który pokonał bramkarzy Widzewa Łódź i GKS-u Jastrzębie.
Na wygraną z Górnikiem Łęczna Zagłębie czeka od 14 sierpnia 1988. Właśnie wtedy, w pierwszym w historii starciu obu zespołów, sosnowiczanie triumfowali w Łęcznej 3:0. W rewanżu na Stadionie Ludowym padł bezbramkowy remis, a na kolejne spotkania trzeba było czekać aż do sezonu 2000/2001, kiedy to dwukrotnie górą był zespół z Łęcznej. W kolejnych rozgrywkach Zagłębie u siebie zremisowało 1:1, a na wyjeździe przegrało 1:2. Później znowu mieliśmy długą przerwę w rywalizacji Zagłębia i Górnika. Dopiero w sezonie 2017/2018 po spadku łęcznian z Ekstraklasy, doszło do spotkań w I lidze. W Łęcznej było 2:1 dla gospodarzy, a w Sosnowcu skończyło się remisem 2:2. Na koniec sezonu nasz zespół cieszył się z awansu do Ekstraklasy, a Górnik zanotował drugi spadek z rzędu i spadł do II ligi, z której awansował po dwóch latach.
Mecz w Łęcznej będzie pierwszym w historii Zagłębia meczem rozgrywanym w Mikołajki i czwartym meczem w I lidze rozgrywanym w grudniu. W 2001 grali w grudniu z Wisłą Płock (0:0), w 2015 z Zawiszą Bydgoszcz (1:6) i w ostatnią środę z Puszczą Niepołomice (2:0).
Jesienią 2017 Zagłębie na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo czekało aż do ostatniego w roku meczu poza Sosnowcem. Wtedy nasz zespół triumfował na wyjeździe dopiero w dziewiątym meczu, pokonując Olimpię Grudziądz po golu Arkadiusza Jędrycha strzelonym w doliczonym czasie gry.
W tym sezonie Zagłębie pozwalało na przełamanie się wielu rywalom. Czas wreszcie z tym skończyć i samemu się przełamać. Wygrana w Łęcznej będzie oznaczała jednocześnie pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Zagłębia na wyjazdach, pierwszą porażkę Górnika u siebie oraz pierwsze zwycięstwo nad zespołem z Łęcznej po serii siedmiu meczów bez wygranej z Górnikiem, a także pierwszą w tym roku serię dwóch zwycięstw z rzędu.
Ostatnim kalendarzowym rokiem, w którym Zagłębiu nie udało się zanotować serii co najmniej dwóch wygranych był rok 1991. Jeśli podopiecznym Kazimierza Moskala nie uda się wrócić z kompletem punktów z niedzielnej wyprawy na Lubelszczyznę, to Zagłębie powtórzy tamto niechlubne osiągnięcie.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz