(Na zdjęciu: Rubio strzelił dwie bramki w ostatnim meczu Zagłębia z Puszczą, ale nie wystarczyły one nawet do remisu)

GKS Jastrzębie, Chrobry Głogów, Resovia i Stomil Olsztyn. Te cztery drużyny zdołały przełamać złe serie podczas meczów z Zagłębiem. W sobotę jastrzębianie strzelili pierwszą bramkę u siebie po 613 minutach gry i wygrali pierwszy mecz u siebie od 7 marca. Kolejkę wcześniej Chrobry Głogów odniósł w Sosnowcu pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Na początku listopada Resovia wygrała z Zagłębiem po serii siedmiu spotkań bez wygranej, a we wrzesniu Stomil po serii czterech meczów bez zwycięstwa i strzelonej bramki odniósł pierwszą wygraną w meczu z Zagłębiem.

Kolejnym rywalem, który będzie szukał przełamania złej serii podczas meczu z Zagłębiem jest Puszcza Niepołomice. Podopieczni Tomasza Tułacza w sezonie 2020/2021 jeszcze nie zdołali przywieźć kompletu punktów z meczu wyjazdowego. Niepołomiczanie zremisowali trzy spotkania (po 1:1 w Legnicy i Tychach oraz 4:4 z ŁKS-em Łódź) i doznali dwóch porażek (2:3 w Gdyni i 0:2 z Radomiakiem). Puszcza na wyjazdach wygrywała tylko w Pucharze Polski. W 1/32 finału pokonała Jaguara Gdańsk 4:1, a w 1/16 finału wygrała z GKS-em Jastrzębie 2:0 i jest jednym z pięciu pierwszoligowców, którzy zagrają w 1/8 finału.

Zespół z Niepołomic ma za sobą bardzo intensywny okres gry. Przekładanie meczów z powodu powołań zawodników do reprezentacji, a także koronawirusa sprawiło, że Puszcza trzeci tydzień z rzędu gra mecze w środy i weekendy. W dwie poprzednie środy nasi rywale odrabiali zaległości z Górnikiem Łęczna i Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, a teraz przyjdzie im zagrać już mecz bieżącej kolejki, która jako jedna z dwóch w rundzie jesiennej została zaplanowana na środek tygodnia.

Tak słaba postawa Puszczy na wyjazdach może dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę sezon 2019/2020. W poprzednich rozgrywkach zespół z Niepołomic był najlepiej punktującym na wyjazdach pierwszoligowcem. W meczach wyjazdowych Puszcza wywalczyła aż 34 punkty i przegrała tylko raz - 0:1 w Legnicy z Miedzią. O wyjazdowej sile Puszczy przekonało się także Zagłębie, które 7 marca przegrało na Stadionie Ludowym 3:5 w ostatnim meczu przed lockdownem i, jak się później okazało, w ostatnim meczu pod wodzą Dariusza Dudka.

W bilansie dotychczasowych starć pomiędzy Zagłębiem a Puszczą mamy idealny remis. Oba zespoły zagrały ze sobą sześć razy (w sezonie 2014/2015 w II lidze oraz w sezonach 2017/2018 i 2019/2020 w I lidze). Każda z drużyn zanotowała po dwie wygrane, a dwa pozostałe mecze zakończyły się podziałem punktów. Bilans bramkowy 7:7. Ponad połowa z tych bramek padła we wspomnianym wyżej marcowym meczu na Ludowym.

Zagłębie przystąpi do meczu z Puszczą po serii siedmiu meczów bez zwycięstwa. Złożyły się na nią dwie serie po trzy porażki (0:1 z Bełchatowem, 0:2 z Resovią i 1:3 z Koroną oraz 0:2 z Arką, 1:2 z Chrobrym i 1:2 z Jastrzębiem) przedzielone bezbramkowym remisem z Radomiakiem. Kazimierz Moskal jako trener nadal czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w Sosnowcu, a Zagłębie czeka na pierwszą ligową wygraną w grudniu od... 41 lat. Ostatnie grudniowe zwycięstwo nasz zespół odniósł 2 XII 1979, gdy pokonał Wisłę Kraków 3:1. Sześć ostatnich meczów w grudniu zakończyły się przegranymi, w tym dwoma tak sromotnymi jak 1:6 z Zawiszą Bydgoszcz i 0:6 z Lechem Poznań.