Do meczu z Zagłębiem Stomil Olsztyn przystąpi jako jedyna drużyna Fortuna I ligi bez strzelonej bramki. Na dodatek ostatnie dni w klubie z Olsztyna były bardzo burzliwe.

(Na zdjęciu: Filip Karbowy w czerwcowym meczu ze Stomilem strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach Zagłębia. W piątek w Olsztynie "Karbo" nie będzie już miał okazji rywalizować na boisku z Grzegorzem Lechem, który jest teraz prezesem Stomilu)
360 minut gry nie wystarczyło piłkarzom Stomilu na strzelenie pierwszej bramki w ligowym sezonie 2020/2021. W pierwszej kolejce olsztynianie bezbramkowo zremisowali wyjazdowe spotkanie z GKS-em Tychy. W kolejnych trzech meczach, zagrali "na zero z przodu", ale już "z tyłu" coś wpadało. Dwie wyprawy do Łodzi zakończyły się porażkami 0:3 (z ŁKS-em) i 0:2 (z Widzewem). Przedzieliła je porażka 0:1 na własnym stadionie z Odrą Opole. Stomil zajmuje aktualnie w tabeli 16. pozycję i wyprzedza tylko drużyny z Nowego Sącza i Jastrzębia, które przegrały wszystkie ligowe spotkania. Duma Warmii nie poprawiła swoim kibicom humoru także w Pucharze Polski, gdzie swój udział zakończyła już na 1/32 finału, po porażce u siebie 2:3 z GKS-em Jastrzębie.
Zła postawa Stomilu a początku sezonu to jednak nie był najważniejszy problem Stomilu. W niedzielny wieczór w serwisie stomil.olsztyn.pl ukazał się artykuł, w którym opisano dziwne powiązania i nieprawidłowości przy transferach zagranicznych piłkarzy do Stomilu. Reakcja rady nadzorczej na fakty ujawnione przez nieoficjalną stronę Stomilu była szybka i stanowcza. Stanowiska w klubie straciło dwóch byłych reprezentantów Polski - prezes Wojciech Kowalewski i dyrektor sportowy Sylwester Czereszewski.
Nowego prezesa wyłoniono na zasadzie wewnętrznej rekrutacji. Następcą Wojciecha Kowalewskiego został 37-letni Grzegorz Lech, który jeszcze w sobotę występował w barwach Stomilu w wyjazdowym meczu z Widzewem. Po awansie na stanowisko prezesa Grzegorz Lech zdecydował się zakończyć występy na boisku i skupić się na pracy "za biurkiem". Dla Zagłębia to powinna być dobra informacja, bo Lech w swojej karierze aż czterokrotnie strzelał bramki w meczach z naszą drużyną. Po raz pierwszy uczynił to we wrześniu 2002 w meczu Pucharu Polski, a po raz ostatni w sierpniu 2019 w spotkaniu o punkty I ligi.
Pierwszą personalną decyzją nowego prezesa było podpisanie kontraktu z Wojciechem Łuczakiem. Zawodnik ten jest dobrze znany w Sosnowcu, bo reprezentował barwy naszego kluby w sezonie 2016/2017 oraz jesienią 2017. Z Zagłębia odszedł do Łódzkiego Klubu Sportowego, z którym zaliczył awanse z II ligi do Ekstraklasy. W zimowej przerwie seznu 2019/2020 otrzymał on wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, ale odszedł dopiero wraz z wygaśnięciem kończącego się 30 czerwca kontraktu i dopiero w tym tygodniu znalazł nowego pracodawcę. Niewykluczone, że szansę debiutu dostanie już w piątkowy wieczór w meczu przeciwko Zagłębiu.
Zagłębie przystąpi do meczu w Olsztynie po serii dwóch porażek. To druga taka sytuacja za kadencji trenera Krzysztofa Dębka. W poprzedniej rundzie po domowych przegranych z Chrobrym Głogów i Wartą Poznań, sosnowiczanie przełamali się w wyjazdowym spotkaniu z Chojniczanką Chojnice. Teraz ponownie po dwóch przegranych przyjdzie nam rozegrać mecz na wyjeździe.
Stomil Olsztyn był pierwszą drużyną, z którą Zagłębie odniosło zwycięstwo pod wodzą Krzysztofa Dębka. 7 czerwca sosnowiczanie wygrali na Stadionie Ludowym 2:1. Pierwszą bramkę w barwach naszego klubu zdobył w tamtym spotkaniu Filip Karbowy, a gola decydującego o wygranej strzelił Fabian Piasecki. Po tym meczu doszło do zmiany na stanowisku trenera drużyny z Olsztyna. Piotra Zajączkowskiego zastąpił Adam Majewski, który nadal pełni obowiązki szkoleniowca "Dumy Warmii"
Kibice Zagłębia powinni mieć dobre wspomienia związane z meczami ze Stomilem. Zagłębie jest niepokonane w ośmiu kolejnych spotkaniach z zespołem z Olsztyna, a cztery ostatnie starcia sosnowiecko-olsztyńskie zakończyły się zdobyciem kompletu punktów przez Zagłębie. Łączie oba zespoły zmierzyły się ze sobą 11 razy. Stawką 10 spotkań były punkty drugiego szczebla rozgrywkowego, a jeden mecz rozegrano w ramach Pucharu Polski. Zagłębie wygrało siedem razy, dwa razy padł remis, a także dwukrotnie górą był Stomil. Po raz ostatni olsztynianie wygrali z Zagłębiem 11 września 2002 w meczu II rundy Pucharu Polski. Na Ludowym padł wówczas wynik 1:3.
W Olsztynie po raz ostatni zagraliśmy 30 sierpnia 2019. Gospodarze objęli prowadzenie po strzale wspomnianego już wyżej Grzegorza Lecha, który pokonał Matko Perdijicia w 11. minucie. Za to w 39. minucie nasz golkiper obronił rzut karny strzelany przez obecnego prezesa Stomilu Olsztyn. Lechowi nie udało się strzelić dwóch bramek, ale w tym meczu tej sztuki dokonał Patryk Małecki, który w 26. i 60. minucie trafił do siatki po asystach Szymona Pawłowskiego. Dla "Małego" były to pierwsze w karierze bramki strzelone w I lidze, a zarazem jedyny mecz w barwach Zagłębia, w którym popisał się dubletem. Mecz skończył się zwycięstwem sosnowiczan 3:1, a wynik w 90. minucie ustalił Szymon Pawłowski.
Zagłębie jest jedyną drużyną w Fortuna I lidze, w której strzelcami wszystkich bramek byli zawodnicy zaczynający mecz na ławce rezerwowych. Dwa takie występy zaliczył Gonçalo Gregório, który strzelał w meczach z GKS-em Tychy i ŁKS-em Łódź, a jeden występ, ale za to z dwoma trafieniami, zaliczył Filip Karbowy, strzelec dwóch bramek w spotkaniu z tyszanami. Zagłębie strzeliło wszystkie bramki w okresie, gdy na boisku przebywał Gonçalo Gregório, a żadnej, gdy grał Olaf Nowak.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Jak łatwo wytypować hahajaj
No ale co my tam kundle wiemy.....
- SC: INNfootball ;)
\'W dniu dzisiejszym Rada Nadzorcza odwołała Prezesa Zarządu Stomilu Olsztyn S.A. Wojciecha Kowalewskiego...\'
\'Nie można zaprzeczać - zaliczyliśmy falstart sportowy.\'
\'Na koniec zwracam się z prośbą do wszystkich kibiców Stomilu, gdziekolwiek są: bądźcie teraz i zawsze z nami!\'
- prezes Zaglebia: \'„Gdybyśmy się chcieli zatrzymywać przy każdym kundlu który na nas szczeka, nigdzie byśmy nie doszli\'
\"Cokolwiek się nie wydarzy w-fista wita gospodarzy\"
Zaloguj się aby dodać własny komentarz