Po fatalnym występie Zagłębie przegrało z Chrobrym Głogów 0:2 i na cztery kolejki przed końcem sezonu powinniśmy się poważnie bać o utrzymanie w I lidze, bo z taką grą może być o to bardzo ciężko.
Według rytmu, w jakim Zagłębie gra w 2020 roku, dzisiaj powinniśmy zdobyć trzy punkty. Niestety, sosnowiczanie przegrali z Chrobrym Głogów. Porażka była całkowicie zasłużona, bo nasz zespół nie pokazał dzisiaj niczego, co dawałoby nadzieję na wywalczenie choćby jednego punktu. Do końca sezonu gramy jeszcze z dwoma drużynami, które walczą o awans (za tydzień z Wartą Poznań i za dwa tygodnie ze Stalą Mielec), z drużyną walczącą o utrzymanie (14 lipca w Chojnicach) i na koniec sezonu z już pewnymi spadku Wigrami Suwałki. Sytuacja robi się więc groźna.
Po bardzo szczęśliwym remisie w Nowym Sączu trener Krzysztof Dębek dokonał trzech zmian w składzie Zagłębia. Na ławce usiedli Bartłomiej Babiarz i Wojciech Słomka, a Kacper Łopata oglądał mecz z trybun. Do wyjściowej jedenastki wrócił pauzujący w poprzednim meczu za żółte kartki Markas Beneta. W pomocy wystąpili Tomasz Hołota i Patryk Mularczyk.
Goście przyjechali do Sosnowca po serii dwóch zwycięstw i od początku pokazali, że ich celem w Sosnowcu jest przedłużenie tej serii. Na bramkę przyszło im czekać zaledwie 11 minut. Marcel Ziemann podał z lewej strony boiska w pole karne do Maksymiliana Banaszewskiego. Pierwszy strzał został zablokowany przez Piotra Polczaka, ale przy dobitce Banaszewski posłał piłkę technicznym uderzeniem obok interweniującego Krystiana Stępniowskiego.
Sosnowiczanie grali dosyć nieodpowiedzialnie w obronie. Mnożyły się proste błędy, które mogły doprowadzić do utraty kolejnej bramki. W 14. minucie po stracie Tomasza Hołoty goście mieli przewagę liczebną w polu karnym Zagłębia. Po podaniu Maksymiliana Banaszewskiego z lewej strony uderzał Marcel Ziemann i Krystian Stępniowski musiał wybić piłkę na rzut rożny.
Na pierwszy strzał w wykonaniu sosnowiczan musieliśmy czekać aż do 21. minuty, gdy po podaniu Patryka Mularczyka nad poprzeczką z około 22 metrów uderzył Szymon Pawłowski. Sześć minut później po zagraniu piłki z prawego skrzydła przez Mateusza Szweda i odbiciu futbolówki od Kamila Juraszka z bliska z ostrego kąta uderzał Patryk Mularczyk i trafił w słupek.
Od 40. minuty drużyna Zagłębia musiała grać w liczebnym osłabieniu. Wychodzącego sam na sam z bramkarzem Mikołaja Lebedyńskiego tuż przed polem karnym sfaulował Piotr Polczak i decyzja sędziego Tomasza Wajdy mogła być tylko jedna - czerwona kartka.
Goście z Głogowa już 9 minut po przerwie wykorzystali grę w przewadze i znowu nie obyło się bez błędów w obronie Zagłębia. Markas Beneta, zagrywając piłkę z pola karnego, podał do Krzysztofa Kubicy, a ten zagrał na prawą stronę pole karnego do Miłosza Kozaka. Zawodnik, który grał w Zagłębiu jesienią 2014 i nie zrobił większej furory, zwiódł Litwina i uderzył lewą nogą. Po drodze jeszcze Rafał Grzelak klęknął na jedno kolano i piłka przeleciała nad nim i wpadła do bramki.
Trzy minuty po stracie drugiej bramki trener Krzysztof Dębek zdjął z boiska Rafała Grzelaka i wprowadził w jego miejsce Bartłomieja Babiarza. Sosnowiczanie grali więc bez ani jednego nominalnego środkowego obrońcy, po wcześniejszej stracie Piotra Polczaka.
W 73. minucie po strzale Filipa Karbowego piłkę ręką w polu karnym zagrał Kamil Juraszek. Arbiter podyktował rzut karny i zatliła się iskierka nadziei, że jeszcze los się może odmienić. Do piłki ustawionej na 11. metrze podbiegł Fabian Piasecki, ale Michał Szromnik poradził sobie z jego uderzeniem. "Piasek" nie zdobył więc szesnastej bramki w sezonie i po raz drugi w obecnych rozgrywkach zmarnował "jedenastkę".
Zagłębie zakończyło dziś nie tylko serię "zwycięstwo - porażka - remis", ale także kresu dobiegła seria meczów ze strzelonej bramki. Po raz drugi serię meczów ze zdobytym golem przerwał nam Chrobry Głogów. Jesienią po 10 spotkaniach, a teraz po 15 meczach, a trener Ivan Djurdjević po raz trzeci w swojej trenerskiej karierze wygrał z Zagłębiem do zera - 4:0 z Lechem Poznań jesienią 2018, 3:0 z Chrobrym Głogów jesienią 2019 i 2:0 dzisiaj.
Następny mecz sosnowiczanie zagrają za tydzień z Wartą Poznań. Jest o czym myśleć przed tym spotkaniem...
Zagłębie Sosnowiec - Chrobry Głogów 0:2 (0:1)
0:1 Maksymilian Banaszewski 11'
0:2 Miłosz Kozak 54'
Zagłębie: 13. Krystian Stępniowski - 16. Dawid Ryndak, 25. Piotr Polczak, 27. Rafał Grzelak (57, 6. Bartłomiej Babiarz), 29. Markas Beneta - 9. Mateusz Szwed, 14. Filip Karbowy, 21. Tomasz Hołota, 11. Patryk Mularczyk (67, 7. Tomasz Nawotka) - 8. Szymon Pawłowski, 99. Fabian Piasecki.
Chrobry: 25. Michał Szromnik - 18. Michał Ilków-Gołąb, 31. Oliver Práznovský, 24. Kamil Juraszek, 32. Przemysław Stolc - 7. Miłosz Kozak (77, 16. Robert Mandrysz), 28. Krzysztof Kubica, 8. Szymon Drewniak, 10. Maksymilian Banaszewski, 19. Marcel Ziemann (61, 87. Damian Piotrowski) - 11. Mikołaj Lebedyński (85, 99. Damian Kowalczyk).
żółte kartki: Mularczyk, Beneta - Kubica, Juraszek, Stolc.
czerwona kartka: Piotr Polczak (40. minuta, Zagłębie, za faul taktyczny).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
steff
steff
SZMACIARZE I PAJACE!!!!!
POLCZAK TO JEST TAKI DRAMAT OD POCZĄTKU JAK TU PRZYSZEDŁ ŻE SZKODA GADAĆ!!!!
JAROSZEWSKI WON!!!!!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz