Wypowiedź trenera Krzysztofa Tochela przed meczem sezonu z Ruchem Chorzów dla Gazety Wyborczej: - Chorzowianie nie przegrali w pięciu ostatnich meczach. Coś w nich drzemie...
Wojciech Todur: Wytłumaczył Pan już piłkarzom spoza regionu, co znaczą dla Zagłębia mecze z Ruchem?
Krzysztof Tochel: Od początku tygodnia powoli przygotowujemy się do tego spotkania. Tak taktycznie, jak i mentalnie. Zespół pracuje szczególnie nad "nowymi". Myślę, że już wiedzą, co znaczy derbowy pojedynek.
Pana wspomnienia z rywalizacji z Ruchem?
- Pamiętam, że swego czasu obie drużyny miały tego samego lekarza. Przed jednym ze spotkań pojechaliśmy do niego na badania wydolnościowe. W poniedziałek badany był Ruch, we wtorek Zagłebie. Lekarz w tajemnicy powiedział nam, że Ruch idzie w dół, a my mocno w górę. Parę dni potem przegraliśmy 0:4...
Na własnym stadionie Zagłębie pokonało ostatnio faworytów drugiej ligi Szczakowiankę i Koronę Kielce, więc chyba Ruchu obawiać się nie musicie?
- Obawiać się trzeba każdego. Ruch nie przegrał przecież w pięciu ostatnich meczach. W tabeli są wyżej od nas, chociaż z jedenastu spotkań aż siedem grali na wyje¼dzie. Coś w nich drzemie.
Siłą Zagłębia zawsze była gra skrzydłami, to dobry pomysł na defensywę Ruchu?
- Nie mogę zdradzić wszystkich tajników naszej taktyki. Ale dobrze... Po prawej stronie na pewno będzie grał Skrzypek. Po lewej szansę gry po raz kolejny dostanie Chwalibogowski. Chciałbym, żeby zaprezentował się tak dobrze, jak na treningach.
W czasie meczu traci gdzieś 50 proc. swojej wartości, gubi gdzieś pewność siebie, swobodę.
Ciężar zdobywania bramek spoczywa ostatnio na Przemysławie Pitrym. Zawodnik ponoć dostaje SMS-y od menedżerów, którzy chcą go reprezentować. Czy to zamieszanie nie zawróci mu w głowie?
- Nie wiem, kto mu wysyła te SMS-y. Może ktoś z Chorzowa (śmiech)? Chłopak ma twardą głowę, mocno stąpa po ziemi. "Sodówa" mu nie grozi.
Czy jest szansa, że ktoś z kontuzjowanych zawodników dołączy do zespołu przed niedzielnym meczem?
- Małocha jest dopiero co po operacji nogi. Ma wrócić do zdrowia w ciągu półtora miesiąca. Kłoda już trenuje, ma być sprawny za dwa tygodnie. Ze składu na jakiś czas wypadł też, niestety, Adam Bała, który skręcił staw skokowy.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz