null
Dzisiaj na stadionie Górnika w Klimontowie rezerwy Zagłębia pokonały beniaminka z Wysokiej 3:0. Bramkowym łupem podzielili się Malinowski, Antczak i debiutujący w piłce seniorskiej 16-letni Szatan.
Zespół z Wysokiej jest bez wątpienia najmocniejszym beniaminkiem w sosnowieckiej A klasie. Pierwsze minuty meczu należały bezapelacyjnie do zespołu przyjezdnych, którzy w 11. minucie mogli nawet objąć prowadzenie. Z około 40 metrów zaskakujący strzał oddaje jeden z pomocników Wysokiej, Piwowar próbuje sięgnąć bezskutecznie piłki ale na jego szczęście mija ona o centymetry prawy słupek. Trzy minuty pó¼niej kolejną gro¼ną akcję przeprowadzili przyjezdni. Jeden z ich zawodników wychodzi sam na sam z Piwowarem, który mija się najpierw z piłką ale dobrze blokuje do niej dostęp i w rezultacie jest faulowany.
Dopiero po kwadransie nasi zawodnicy otrząsnęli się z przewagi gości i zaczęli nękać bramkę strzeżoną przez Swobodę. W 18. minucie pierwszy gro¼ny strzał z 25 metrów oddał Malinowski, zmuszając tym samym bramkarza do interwencji. W 25. minucie do piłki dochodzi rewelacyjny Szatan jednak jego strzał jest bardzo niecelny. Natomiast w 32. minucie kibice mogli cieszyć się z prowadzenia naszego zespołu. Piłkę uderzaną z rzutu rożnego przepuszcza kolejno obrońca gości i jeden z naszych napastników. W końcu futbolówka trafia pod nogi Malinowskiego, który z pierwszej piłki pięknym strzałem zmusza Swobodę do kapitulacji. Podrażnieni goście zrywają się do ataku i w 34. minucie z rzutu wolnego strzelają minimalnie koło słupka. Natomiast w 38. minucie po raz kolejny w tym spotkaniu zza pola karnego ładnie uderza Malinowski, tym razem jednak piłka mija o kilka centymetrów słupek. Minutę pó¼niej ładną składną akcją popisali się sosnowiczanie. Zarychta podwał do Szatana ten odegrał do Kowalskiego, który z kolei dośrodkował od Bugaja. Radek mając na plecach obrońcę nie mógł złożyć się odpowiednio do strzału i w rezultacie posłał z kilku metrów piłkę koło bramki rywali.
Druga połowa to już bezapelacyjne panowanie Zagłębia o czym może świadczyć fakt iż w tej odsłonie goście tylko czterokrotnie zawitali w okolicach pola karnego Piwowara. Oblężenie bramki gości trwało od pierwszych minut, a już 2 minuty po wznowieniu gry Bała strzela ładnie z pola karnego jednak prosto w bramkarza. W 50. minucie ponownie z dużej odległości strzelał Malinowski, ale niestety prosto w bramkarza. Tymczasem w 61. minucie było już 2:0. Po dośrodkowaniu Bały, Smarzyński zgrał piłkę na 15 metr do Szatana, a ten nie atakowany przez nikogo pięknym uderzeniem podwyższył wynik. Pięć minut pó¼niej nieczekiwanie gro¼nie udało się zaatakować gościom. Na całe szczęście wychodzącego na czystą pozycję napastnika Wysokiej udało się zablokować naszym obrońcom i LKS wywalczył jedynie rzut rożny.
W 69. minucie rzut rożny natomiast wykonują sosnowiczanie. Bramkarz popełnia błąd w rezultacie, którego do piłki dopada bardzo aktywny w całym meczu Szatan. Tym razem jednak po jego uderzeniu piłka wychodzi na aut bramkowy. Przez kolejne minuty trwa napór Zagłębia, jednak żadna z przeprowadzonych przez naszych zawodników akcji nie stwarza zagrożenia pod bramką Swobody. Dopiero w 82. minucie sosnowiczanie przeprowadzają szybki kontratak. Smarzyński mija bramkarza, jednak ten ostatni końcami palcy wytrąca naszemu zawodnikowi piłkę. Ten nie mając czystej pozycji decyduje się na wycofanie piłki na 15 metr do nadbiegającego Bały, który mając przed sobą pustą bramkę strzela... w poprzeczkę. Cztery minuty pó¼niej Bała podaje do Smarzyńskiego, ten jednak zamiast strzelać odgrywa na drugą stronę do Bugaja, który wycofuje z koleji piłkę do nadbiegającego Zarychty. Zarychta strzela jednak bardzo niecelnie. Już chwilę pó¼niej, bo w 87 minucie nasi zawodnicy wykonywali rzut wolny, do piłki podszedł Antczak i bezpośrednim strzałem w okienko ustalił wynik meczu.
Dzisiaj w zespole rezerw zadebiutował kolejny utalentowany junior o iście piekielnym nazwisku - Szatan. Dopiero kilka dni temu ten zawodnik skończył 16 lat, co umożliwiło mu występy w zespole seniorskim i już w debiucie pokazał się z bardzo dobrej strony. Jego niekonwencjonalne, a co najważniejsze jednocześnie celne podania oraz ładna bramka wprawiły w zachwyt sosnowiecką publiczność. Mimo tak młodego wieku zagrał o wiele lepiej od niektórych doświadczonych zawodników, dlatego bacznie będziemy przyglądać się jego poczynaniom w kolejnych spotkaniach.
Zagłębie II Sosnowiec - LKS Wysoka 3:0 (1:0)
1:0 Malinowski 32'
2:0 Szatan 61'
3:0 Antczak 87' (wolny)
Żółta kartka: Obrusik
Widzów: około 100
Zagłębie II: Piwowar - Stemplewski, Broczkowski, Antczak - A. Kowalski, Malinowski (66' Białkowski), Zarychta, Szatan, Bała - Bugaj, Smarzyński.
LKS Wysoka: Swoboda - Różycki, Wiśniewski, Kania, Siwiarek - Krawczyk, Obrusik, Imiołek, Dudłak - Samuel, Zadęcki (80' Gajewicz).
Paweł Skrajniak
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz