Tego, kim jest Artur Derbin chyba nie trzeba przypominać kibicom Zagłębia. Jako jeden z dwóch piłkarzy przeszedł w latach 1995-2000 cały szlak bojowy od V do II ligi. Miał udział w trzech awansach drużyny z Sosnowca i strzelił gola w pierwszym zwycięskim spotkaniu na zapleczu ekstraklasy (2:1 w Poznaniu z Lechem).

W maju 2002 przyszło mu, niestety, zaznać goryczy spadku do III ligi, ale to nie było najgorsze, co spotkało go w tamtym roku. 28 września 2002 podczas meczu z Miedzią Legnica w jednym ze starć doznał otwartego złamania nogi i to był koniec jego piłkarskiej kariery nie tylko w Zagłębiu, ale także na szczeblu centralnym. Po rehabilitacji wrócił co prawda do futbolu, ale grał już tylko w niższych ligach (najwyżej na czwartym poziomie rozgrywkowym).

Po ponad 10 latach, na początku roku 2013 Artur Derbin wrócił do Zagłębia już w roli trenera. Przez pierwsze dziesięć miesięcy był asystentem Mirosława Kmiecia, potem przez ponad rok, aż do marca 2015 asystował Mirosławowi Smyle. Następnie pracował w tercecie z Robertem Stankiem i Tomaszem Łuczywkiem doprowadził w czerwcu 2015 drużynę do awansu do I ligi, nie przegrywając w tym okresie żadnego meczu. W I lidze Artur Derbin formalnie był już samodzielnym pierwszym trenerem i doprowadził drużynę z Sosnowca do półfinału Pucharu Polski. W lidze Zagłębie zajęło trzecie miejsce, ale Derbin w czterech ostatnich meczach już nie pełnił funkcji pierwszego trenera.

Po odejściu z Zagłębia Artur Derbin przez prawie rok nie pracował jako trener. W tym czasie m.in. był ekspertem Polsatu Sport. W maju 2017 objął funkcję trenera Chojniczanki gdzie pracował do końca sezonu 2016/2017. 10 kwietnia 2018 Derbin został trenerem GKS-u Bełchatów i pracuje tam do dziś. W pierwszym sezonie pracy utrzymał się w II lidze, a po roku świętował awans do I ligi.

W awansie drużyny z Bełchatowa swój udział miało trzech byłych piłkarzy Zagłębia, ale w niedzielę żadnego z nich nie ujrzymy w składzie GKS-u. Patryk Mularczyk po rocznym wypożyczeniu wrócił do Sosnowca, Hubert Tylec w tym sezonie jest piłkarzem Górnika Wojkowice, a Marcin Sierczyński wiosną doznał poważnej kontuzji i obecnie przechodzi rehabiitację.

Artur Derbin nie jest pierwszym trenerem, który w swojej karierze pracował w Sosnowcu, a także prowadził drużynę z Bełchatowa. W sezonie 2001/2002 szkoleniowcem GKS-u był Krzysztof Tochel, a w sezonie 1997/1998 Jerzy Wyrobek.

Wspomniani wyżej trzej byli zawodnicy Zagłębia nie są jedynymi, którzy w swoim CV mają zarówno nasz klub, jak i drużynę z Bełchatowa. W poprzedniej dekadzie, gdy GKS był klubem o wiele lepszym, a przede wszystkim bogatszym niż Zagłębie, aż trzech piłkarzy przeszło z Sosnowca do grającego wtedy w Ekstraklasie Bełchatowa. Po sezonie 2004/2005 Mariusz Ujek i Tomasz Łuczywek, a półtora roku później Bartłomiej Chwalibogowski. Przez trzy w lata w ekstraklasowym GKS-ie grał również wychowanek Zagłębia Marcin Drzymont.

Patrząc w drugą stronę, a więc na zawodników, którzy najpierw grali w Bełchatowie, a na kolejnym etapie swojej kariery trafili do Sosnowca, możemy znaleźć m.in. Jacka Berensztajna, Rafała Berlińskiego, Grzegorza Fonfarę, Grzegorza Kmiecika, Marcina Komorowskiego czy Huberta Kościukiewicza.

Zagłębie i GKS rozegrały ze sobą 14 ligowych meczów (2 w Ekstraklasie i 12 na drugim szczeblu) oraz 2 spotkania w Pucharze Ekstraklasy. Łączny bilans to 6 wygranych sosnowiczan, 5 remisów i 5 zwycięstw Bełchatowa. Bramki 22:16 dla Zagłębia. Drużyna z Sosnowca nie wygrała czterech ostatnich ligowych spotkań z Bełchatowem. Co więcej - nie zdobyła w nich ani jednej bramki. Ostatnią bramkę w ligowym meczu przeciwko drużynie z Bełchatowa strzelił dla Zagłębia Tomasz Łuczywek, a działo się to 30 kwietnia 2005 w wygranym 2:0 spotkaniu.

Sosnowiczanie i bełchatowianie mają podobny bilans punktowy w trwającym sezonie. Oba kluby w siedmiu meczach zdobyły 10 punktów, notując po trzy zwycięstwa i trzy porażki oraz jeden remis. GKS po dobrym starcie zanotował lekką zadyszkę i przegrał dwa ostatnie mecze - 1:2 w Nowym Sączu i 1:2 u siebie z Chrobrym Głogów. Ta druga porażka mogła być zadziwiająca, bo wcześniej GKS na własnym stadionie zdobył komplet punktów, a głogowianie nie potrafili wygrać żadnego z sześciu wcześniejszych meczów.

Radosław Mroczkowski i Artur Derbin dwa razy zmierzyli się w roli trenerów. Wiosną 2016 Derbin prowadził Zagłębie, a Mroczkowski pracował w Sandecji. Sosnowiczanie wygrali wówczas na Ludowym 2:0. Do drugiej konfrontacji doszło jesienią 2018 w II lidze. Widzew Mroczkowskiego bezbramkowo zremisował u siebie z Bełchatowem Derbina.