W meczu 2. kolejki Fortuna I ligi Zagłębie Sosnowiec po słabej grze przegrało z Olimpią Grudziądz 0:1. Jedyną bramkę zdobył w 75. minucie Tiago Alves.
Powiedzieć, że Zagłębie źle rozpoczęło sezon 2019/2020, to nic nie powiedzieć. Sosnowiczanie tydzień temu mieli mnóstwo szczęścia i zdobyli jeden punkt w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale w starciu z beniaminkiem, który tydzień temu z przytupem zainaugurował rozgrywki, już nie było tyle szczęścia.
Trener Radosław Mroczkowski dokonał trzech zmian w porównaniu do meczu z Podbeskidziem. Kontuzjowanego Rafała Grzelaka zastąpił na lewej obronie debiutujący w naszym zespole Wojciech Słomka. Przed tygodniem w środku pola słabo wypadli Jakub Sinior i Patryk Mularczyk, których w trakcie meczu zastąpili Kacper Radkowski i Filip Karbowy i dziś właśnie ci zawodnicy rozpoczęli mecz w wyjściowym składzie. Dla odmiany szkoleniowiec gości rozpoczął mecz takim samym składem, jaki przed tygodniem rozpoczął wygrany 5:0 mecz z Chrobrym Głogów.
Pierwsze 6 minut mogło dawać nadzieję, że mecz Zagłębia z Olimpią będzie ciekawym widowiskiem, bo najpierw po strzale Roberta Ziętarskiego zza pola karnego piłka przeszła obok bramki sosnowiczan, a kilka minut później po dośrodkowaniu Stanisława Biłenkiego z woleja nad poprzeczką uderzył Fabian Piasecki.
Niestety, potem długo nic godnego uwagi się nie działo na Stadionie Ludowego. Z ciekawszych elementów pierwszej części spotkania można tylko wspomnieć o rozegraniu rzutu wolnego w 30. minucie, gdy Patryk Małecki po ziemi zagrał do wybiegającego Fabiana Piaseckiego, w ten z pierwszej piłki zagrał w pole karne do Szymona Pawłowskiego. W sfinaliowaniu akcji przeszkodził naszemu kapitanowi bramkarz gości. 10 minut później zza szesnastki uderzał Maciej Kona i piłka minęła bramkę Matko Perdijicia.
Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się oddać choćby jednego celnego strzału. Po przerwie podobny stan rzeczy utrzymywał się dosyć długo. Dopiero w 67. minucie zgromadzeni na trybunach Ludowego obejrzeli pierwszy strzał na bramkę. Uderzał najlepszy strzelec Fortuna I ligi po pierwszej kolejce Omran Haydary, a Matko Perdijić odbił piłkę przed siebie. Siedem minut wcześniej piłka otarła się natomiast o górną część poprzeczki po uderzeniu Konrada Handzlika zza pola karnego.
Cztery minuty później golkiper Zagłębia udanie interweniował po strzale Tiago Alvesa z lewej strony pola karnego, ale w 75. minucie broniący bramki sosnowiczan Chorwat był już bez szans. Na prawej stronie pola karnego z dwoma rywalami poradził sobie Omran Haydary i dograł w pole bramkowego do Portugalczyka, a ten strzelił bramkę, która jak się później okazało, dała zwycięstwo beniaminkowi z Grudziądza.
Goście mogli zamknąć mecz w 86. minucie, gdy po źle rozegranym przez Zagłębie rzucie rożnym ruszyli z kontrą i w sytuacji sam na sam z Matko Perdijiciem znalazł się Bartosz Nowicki. Bramkarz sosnowiczan wyszedł z tej konfrontacji obronną ręką. Dwie minuty później sosnowiczanie oddali jedyny w całym meczu celny strzał na bramkę Olimpii. Po uderzeniu Szymona Pawłowskiego zza pola karnego piłkę na rzut rożny wybił Jakub Lemanowicz.
Dla Olimpii Grudziądz było to trzecie kolejne zwycięstwo na Stadionie Ludowym. Zespół z Grudziądza w sezonie 2016/2017 wygrał u nas 5:3, a przed dwoma laty mecz zakończył się takim samym wynikiem jak dzisiaj.
Postawa Zagłębia z pewnością musi być powodem do zaniepokojenia. Nowo budowana drużyna teoretycznie miała się zgrywać i z każdym meczem grać coraz lepiej, tymczasem nie widać żadnego progresu w stosunku do meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a wręcz przeciwnie. Gra wygląda coraz gorzej, mnożą się proste błędy i naprawdę trudno o optymizm.
Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:0)
0:1 Tiago Alves 75
Zagłębie: 23. Matko Perdijić - 7. Tomasz Nawotka, 25. Piotr Polczak, 66. Płamen Kraczunow, 98. Wojciech Słomka - 10. Stanisław Biłeńkyj (71, 9. Mateusz Szwed), 17. Kacper Radkowski, 14. Filip Karbowy, 8. Szymon Pawłowski, 30. Patryk Małecki (62, 77. Błażej Radwanek) - 99. Fabian Piasecki (74, 19. Michał Góral).
Olimpia: 99. Jakub Lemanowicz - 25. Damian Ciechanowski, 28. Ivan Očenáš, 18. Lukáš Ďuriška, 6. Ariel Wawszczyk - 7. Tiago Alves (85, 71. Remigiusz Szywacz), 21. Maciej Kona, 10. Robert Ziętarski, 23. Konrad Handzlik (68, 9. João Criciúma), 17. Jakub Łukowski (79, 70. Bartosz Nowicki) - 11. Omran Haydary.
żółte kartki: Biłeńkyj, Radkowski, Piasecki - Tiago Alves, João Criciúma.
sędziował: Marek Opaliński (Legnica).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
13 - Michał Barć
11 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Dla Twojej wiadomości jeśli tak dalej będzie wyglądała polityka transferowa w Zagłębiu i dalej będą koledzy \"komucha\" kręcić lody to Zagłębie może skończyć jeszcze gorzej niż Ruch.
Zagłębie jest moim ukochanym klubem i to my prawdziwi kibice komentujemy to co złego dzieje się w tym ukladowym pierdolniku. Gdyby to było nam obojętne to nikt by tu nawet słowa nie napisał.
Rozumiem że jesteś funflem Prezia, Komucha i ojca Dyrektora. Powodzenia. Życzę Wam żeby Ruch Was wyruchal a najszybciej Termalika.
Nie macie bladego pojęcia o zarządzaniu klubem a szczególnie takim z tradycjami.
Towarzystwo amatorów!!!
Ciechanowski-23
Alves-23
Kona-23
Handzlik-21 (3 lata temu nie znalazł uznania w Zagłębiu)
Łukowski-23
Nowicki-20
Haydary-21
Reszta zawodników Olimpii grających we wczorajszym meczu to 24, 25, 26, 27, 27 i 28 letni zawodnicy.
Kupujcie więcej karnetów!!!
Nadal tak uważam i zdania nie zmieniam.
Tylko Ci młodzi muszą się od kogoś uczyć.
Od kogo mają się uczyć skoro Pawłowski, Małecki, Grzelak to samo dno.
Ta Akademia to tylko przykrywka bo nic tam się nie dzieje i nikogo nie szkolą.
Teraz porażka z Termalika i wstyd na całą Polskę z Miedzią w Polsacie Sport i będziemy tam gdzie nasze miejsce.
Kibole jak zwykle nic się nie stało Zagłębie nic się nie stało.
Życzę Checinskiemu żeby pół głosu nie dostał w najbliższych wyborach.
Takiego Zagłębia się chyba nikt nie spodziewał.
Na to nie da się patrzeć.
Transfery rewelacyjne!
Zawodnik z nr 14 poziom IV Ligi!
Pustych trybun życzę.
Nędza, nędza i jeszcze raz nędza.
Szkoda czasu i pieniędzy. To nie jest warte nawet 10 złotych.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz