Po raz pierwszy w tym sezonie Zagłębie zagra z drużyną której trenerem jest były szkoleniowiec naszego zespołu. Ostatnie wizyty na Ludowym nie kończyły się zbyt dobrze dla byłych trenerów Zagłębia.

W ostatnich latach zaledwie dwóch trenerów pracujących w Zagłębiu zmieniło pracodawcę na klub grający w Ekstraklasie. Jesienią 2016 Jacek Magiera przeszedł do Legii Warszawa, która szukała szkoleniowca po szybkim pożegnaniu się z Besnikiem Hasim. Ponad 5 lat wcześniej drugoligowy wtedy Sosnowiec na ekstraklasowe Kielce zamienił Leszek Ojrzyński i od tamtej pory nie pracował on już na niższym szczeblu. Po Koronie Kielce prowadził także Podbeskidzie Bielsko-Biała, Górnika Zabrze i Arkę Gdynia, z której został zwolniony po zakończeniu sezonu 2017/2018 i ponad 10 miesięcy czekał na kolejny angaż w Lotto Ekstraklasie.
Leszek Ojrzyński po raz pierwszy poprowadził Wisłę Płock w Ekstraklasie w poniedziałkowym meczu ze Śląskiem Wrocław i zaliczył udany debiut. "Nafciarze" przerwali złą serię i wygrali z wrocławianami 2:0, a największy udział w zwycięstwie miał... obrońca Śląska Piotr Celeban, którego błędy przyczyniły się do straty obu bramek. Karuzela trenerska w Płocku kręci się w tym sezonie na całego, a do tej pory Wisła raczej była stabilną przystanią na szkoleniowców. Wystarczy powiedzieć, że Marcin Kaczmarek pracował taż aż przez pięć lat, od czerwca 2012 do lipca 2017 i w tym czasie wprowadził płocczan z II ligi do Ekstraklasy.
Do Zagłębia, grającego wówczas w II lidze zachodniej, Leszek Ojrzyński przyszedł w październiku 2010. Obejmował naszą drużynę, gdy znajdowała się na 10. miejscu w tabeli, a sezon skończył na 5. pozycji ze stratą 11 punktów do miejsc premiowanych awansem do I ligi. Bilans sosnowiczan pod wodzą Ojrzyńskiego to 8 zwycięstw, 9 remisów i 4 porażki. W rundzie wiosennej pod jego wodzą Zagłębie zanotowało serię 10 meczów bez porażki. W zimowej przerwie trener wraz z dyrektorem sportowym Radosławem Ogielą przeprowadzili sporą rewolucję kadrową w Zagłębiu, ale niemal wszyscy sprowadzeni wtedy gracze szybko pożegnali się z Sosnowcem i żaden z nich nie przebił się później do poważnego grania. Jedynym wartościowym graczem z tamtego zaciągu okazał się Krzysztof Markowski.
Leszek Ojrzyński jest już czwartym szkoleniowcem pracującym w tym sezonie w Płocku. Drużynę do rozgrywek sezonu 2018/2019 przygotowywał Jerzy Brzęczek, ale tuż przed początkiem sezonu został nominowany na selekcjonera i musiał pożegnać się z Wisłą. Zastąpił go Dariusz Dźwigała, który jednak nie przepracował nawet kwartału. W październiku na jego miejsce przyszedł Hiszpan Kibu Vicuna, któremu podziękowano po sześciu miesiącach. Ojrzyńskiemu za cel postawiono uratowanie Ekstraklasy dla Płocka i jeśli mu się to uda, to uczyni to kosztem jednego, a może nawet dwóch klubów, w których kiedyś pracował.
W poprzednim sezonie Zagłębie cztery razy grało z drużynami prowadzonymi przez szkoleniowców, którzy wcześniej pracowali w Sosnowcu. Mirosław Smyła i Piotr Mandrysz nie mieli w sezonie 2017/2018 miłych wspomnień związanych z przyjazdem do swojego byłego pracodawcy. Wiosną dowodzona przez Smyłę Odra Opole przegrała na Stadionie Ludowym 0:1, a jesienią GKS Katowice pod kierownictwem Piotra Mandrysza poległ aż 0:3. W wyjazdowych meczach z klubami prowadzonymi przez zwolnionych z Zagłębia trenerów nasz zespół zaliczył jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Udało się wygrać 1:0 z Pogonią Siedlce, do której po nieudanym okresie pracy w Sosnowcu powrócił Dariusz Banasik. Z kolei wspomniany już wcześniej Mirosław Smyła poprowadził Odrę Opole do domowego zwycięstwa 1:0 nad sosnowiczanami.
Mecz z Wisłą Płock kończy pierwszą fazę sezonu, ale dla obu drużyn jest to już de facto pierwszy mecz grupy spadkowej. Zagłębie przystępuje do meczu z płocczanami jako ostatnia drużyna w tabeli, a Wisła plasuje się o jedną pozycję wyżej. Zwycięstwo pozwoli sosnowiczanom zrównać się punktami z zespołem z Płocka, a w przypadku, gdy nasz zespół strzeli co najmniej trzy gole więcej od rywali, opuści ostatnią pozycję w tabeli. Warto powalczyć o wyprzedzenie Wisły w tabeli, bo w przypadku równej liczby punktów po 37 kolejkach, wyżej w tabeli będzie ten zespół, który znajdzie się wyżej w tabeli po rundzie zasadniczej. W dodatkowej fazie sezonu wyniki bezpośrednich meczów już nie mają znaczenia, jeśli chodzi o pozycję w przypadku równej liczby punktów
Przy najbardziej korzystnym scenariuszu Zagłębie przed finałową fazą sezonu będzie traciło zaledwie jeden punkt do bezpiecznego miejsca. Skrajnie niekorzystny splot wydarzeń może jednak sprawić, że strata naszego klubu do 14. miejsca na 7 kolejek przed końcem sezonu wyniesie aż 7 punktów, a więc więcej a niż w zimowej przerwie i wtedy obrona przed spadkiem będzie już faktycznie uchodzić za "Mission: Impossible".
Zagłębie i Wisła zmierzyły się ze sobą zaledwie siedem razy, z czego tylko raz w Ekstraklasie. Pozostałe sześć meczów rozegrano w ramach drugiego szczebla rozgrywek (w sezonach 1986/1987, 2001/2002 i 2015/2016). Zagłębie wygrało z płocczanami tylko raz, trzy mecze zakończyły się bezbramkowymi remisami, a w trzech kolejnych triumfowała Wisła.
W tym sezonie zespół z Płocka wygrał tylko dwa mecze wyjazdowe. Pierwsze zwycięstwo miało miejsce w sierpniu, gdy na Łazienkowskiej "Nafciarze" rozbili trapioną sporym kryzysem Legię Warszawa aż 4:1. Drugie zwycięstwo Wisła odniosła na początku listopada, gdy grając przez ponad godzinę w dziesiątkę potrafiła strzelić Śląskowi Wrocław trzy bramki i wygrała 3:0.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Zaloguj się aby dodać własny komentarz