- Ciężko wygrać z Jagiellonią, a jeszcze ciężęj wygrać przeciwko czternastu ludziom na boisku - powiedział po meczu trener Valdas Ivanauskas.
Valdas Ivanauskas:
- Gratuluję Jagiellonii zwycięstwa, awansu do pierwszej ósemki i życzę wszystkiego najlepszego we wtorek w meczu Pucharu Polski z Miedzią Legnica. Ciężko wygrać z Jagiellonią, a jeszcze ciężęj wygrać przeciwko czternastu ludziom na boisku. Pierwsza akcja, rzut wolny, normalny kontakt w polu karnym i sędzia pokazuje rzut karny. Szkoda, że ludzie podejmują takie decyzje. Druga bramka, którą straciliśmy była piękna, ale wcześniej wszyscy widzieli, że była ręka. Wszyscy tutaj walczymy o życie. Każdy ma swoją pracę i stara się zarobić pieniądze ciężką pracą, ale dwóch-trzech ludzi podejmuje bardzo złe decyzje. Respekt dla Jagiellonii, miał to być piękny dzień, piękny mecz, ale złe decyzje kosztowały nas punkt, nie mówię, że trzy, bo na tyle nas nie było stać, ale na jeden punkt zasłużyliśmy.
- Pierwszy raz powiedziałem coś sędziemu, ale za to przeprosiłem i wiedziałem, że przy kolejnej sytuacji będzie źle. Przy drugiej sytuacji byłem bardziej zły na swoich graczy, a nie sędziów. Dla mnie najważniejsza jest drużyna, Wszyscy ciężko pracujemy, żeby się utrzymać i dla mnie nie jest ważne na ile meczów mnie zdyskwalifikują. Nie mam nic przeciwko sędziom, mam dla nich dużo szacunku, ale mają swoją pracę wykonywać dobrze.
Ireneusz Mamrot:
- Na pewno nie weszliśmy najlepiej w to spotkanie. W pierwszych 10 minutach dużo stałych fragmentów gry dla Zagłębia i jeden z nich skończył się na szczęście dla nas nieuznaną bramką. Sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Później my strzeliliśmy bramkę i od tego momentu graliśmy lepiej. Szkoda mi sytuacji z ostatniej minuty pierwszej połowy. Patryk powinien zdecydowanie lepiej zagrać piłkę do Arvydasa i praktycznie miałby od połowy boiska sytuację sam na sam. Później Patryk Klimala miał sytuację na 3:0, minął bramkarza i źle sobie piłkę wypuścił. W drugiej połowie mieliśmy dużo nerwów. Po rzucie karnym zrobiło się 2:1. Najważniejsze dla nas dziś jest zwycięstwo po bardzo ciężkim meczu, z drużyną, która ostatnio bardzo dobrze gra w piłkę Widać, że zespół bardzo tego zwycięstwa potrzebował.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Jewgienij Szykawka
4 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Patryk Gogół, Bartosz Snopczyński
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski










































Dziś, w bardzo ważnym meczu, wpuszcza na boisko piłkarza który pół roku leczył kontuzję, a według wielu, nie dorósł do poziomu nawet pierwszej ligi.
Jaki z tego wniosek?
Przeszkodził nam w tym jednak Zbigniew Dobrymin (Dobra Mina do złej gry).
Zaloguj się aby dodać własny komentarz